Cytowany przez agencję Bloomberg Rehn powiedział, że inflacja zmierza do celu EBC na poziomie 2 proc., a równocześnie z Eurolandu dochodzą informacje o spowolnieniu wzrostu gospodarczego. Tym samym to czynniki przemawiające za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej i wsparciem gospodarki przez niższe stawki procentowe.
Wzmacnia to argumenty za obniżką stóp podczas grudniowego posiedzenia EBC – stwierdził Rehn, który kieruje pracami fińskiego banku centralnego. Decydent pokreślił jednak, że w działaniach ECB nie powinno być automatyzmu, a decyzje powinny być podejmowane niezależnie na poszczególnych posiedzeniach i wyłącznie w oparciu o dane makroekonomiczne.
Tempo i skala obniżek zależeć będą wyłącznie od napływających danych i naszych analiz – wyjaśnił Rehn.
Stopniowe łagodzenie, usługi pod lupą
Do tej pory w obecnym cyklu, EBC już trzykrotnie obniżał koszty finansowania zewnętrznego. Za każdym razem cięcia sięgały 25 punktów bazowych, w efekcie czego, benchmarkowa stopa depozytowa obniżona została z 4,00 do 3,25 proc. Spekuluje się, że w przyszłym miesiącu stawki ponownie spadną o ćwierć punktu procentowego.
Decydenci podkreślają konieczność zachowania ostrożności, szczególnie z uwagi na utrzymującą się wysoką presję inflacyjną w obszarze usług. W październiku roczna inflacja CPI wzrosła prawdopodobnie ponownie do 2 proc. z 1,7 proc. we wrześniu.