Spółki odzieżowe Wólczanka i Vistula potwierdziły krążące po rynku pogłoski o fuzji. Na 29 marca firmy zwołały posiedzenia rad nadzorczych właśnie w tej sprawie, poinformowały spółki w komunikatach.
„Nadzwyczajne walne zgromadzenie ‘Wólczanka’ SA – w związku z informacjami o zwołaniu na dzień 29 marca 2006 r. posiedzeń rad nadzorczych Wólczanka SA i Vistula SA, na których dyskutowane będzie ewentualne połączenie tychże spółek – postanawia nie podejmować uchwał w sprawach objętych powyższym porządkiem obrad” – podała Wólczanka po piątkowym NWZ.
Szczegóły połączenia firm nie są jeszcze znane. Wiadomo natomiast, że fuzja byłaby korzystna dla obu spółek pod względem zarówno finansowym (ograniczenie kosztów działania zarządów oraz różnych działów obu firm), jak i produktowym.
Oferty firm są komplementarne wobec siebie: Wólczanka ma koszule i krawaty, Vistula – garnitury. Sieć spółki powstałej w rezultacie połączenia producentów ubrań męskich liczyłaby 160 sklepów.
Według nieaudytowanych danych, Wólczanka miała w 2005 roku 2,51 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 1,24 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio: 93,01 mln zł wobec 98,85 mln zł. Vistula odnotowała z kolei w ub. roku 13,96 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 19,34 mln zł, odnotowując przychody w wysokości 131,08 mln zł wobec 130,14 mln zł rok wcześniej.