Rolnicza kasa będzie mieć nowy system IT

Mariusz Zielke
opublikowano: 2007-06-05 00:00

Prezes zapowiada zastąpienie archaicznych i kosztownych rozwiązań nowymi. Pójdzie na to kilkadziesiąt milionów złotych.

Prezes zapowiada zastąpienie archaicznych i kosztownych rozwiązań nowymi. Pójdzie na to kilkadziesiąt milionów złotych.

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), odpowiednik ZUS dla rolników, zapowiada uporządkowanie spraw informatycznych i wdrożenie nowoczesnego systemu. Prace nad projektem już ruszyły. System może kosztować około 27 mln EUR (pożyczka Banku Światowego). Takie rozwiązanie ma usprawnić działanie KRUS i obniżyć jej koszty. Kasa przestanie być też zakładnikiem obecnie obsługujących ją firm — ZETO Bydgoszcz i Unizeto Szczecin.

— Realizacja tej strategii pozwoli nam przede wszystkim na znaczną redukcję kosztów funkcjonowania i usprawnienie zarządzania — zapowiada Jacek Dubiński, nowy prezes KRUS.

Koniec monopolu

Sprawę KRUS opisywaliś- my kilkakrotnie. Ostatnio w przetargu instytucja zamówiła usługi dla obecnych rozwiązań. Przetarg okazał się fikcją — ofertę za 77,8 mln zł złożyło tylko konsorcjum ZETO Bydgoszcz i Unizeto Szczecin.

— Faktem jest istnienie pewnych, odziedziczonych po poprzednikach nieprawidłowości. Jednak faktem jest także determinacja nowych władz we wprowadzeniu istotnych zmian w celu rozwiązania problemów — mówi Jacek Dubiński.

Kierunek informatyzacji KRUS przewiduje budowę zintegrowanego systemu informatycznego, wykorzystującego nowoczesne języki programowania.

— Obecnie wykorzystywane, problematyczne aplikacje będą w miarę możliwości integrowane z nowym systemem oraz sukcesywnie wycofywane z użycia — mówi prezes.

Niechętni zmianom

Prezes KRUS twierdzi, że poprzednie ekipy opóźniały rozpoczęcie prac nad budową i wdrożeniem systemu IT.

— Czyniono to mimo licznych uwag ekspertów, w całkowitej sprzeczności z zaleceniami Banku Światowego, który miał być głównym sponsorem wdrożenia systemu. Zamiast na budowę nowego rozwiązania ogromne pieniądze inwestowano w liczne rozbudowy i modernizacje starych aplikacji — mówi Jacek Dubiński.

Sprzyjało to firmom ZETO, które stosując mało rozpowszechnione rozwiązania zmonopolizowały informatyzację.

— Obecny system to kilkanaście aplikacji oraz ponad 500 rozproszonych baz danych — kilku różnych producentów — przetwarzanych w ponad 290 niezależnych lokalizacjach. To prawdziwy Matrix — ironizuje prezes.

Twierdzi, że ZETO Bydgoszcz i Unizeto nadal działają na rzecz monopolizacji usług dla KRUS. Kasa miała problemy z uzyskaniem dokumentacji systemów. Wciąż nie ukończono modernizacji systemów trwającej od 1998 r.

— Zlecenie tym firmom dalszej obsługi to nie fikcja przetargowa, lecz konieczność w obecnej sytuacji. To konsekwencja wieloletniego układu sił w środowisku IT KRUS. Przetarg na nowy system będzie znacznie bardziej konkurencyjny — zapewnia Jacek Dubiński.

Waldemar Kępski, szef ZETO Bydgoszcz, odmówił komentarza na temat informatyzacji i zarzutów prezesa KRUS.