
Po godzinie 7.00 za baryłkę ropy naftowej płacono 99, 85 dolarów. Notowania wzrosły o 1,72 proc. Baryłka ropy WTI kosztowała 97,34 dolarów. Jej notowania wzrosły o 1,60 proc. Za baryłkę Brent płacono 97,78, więcej o 1,69 proc. Po godz. 7.30 notowania surowca mocno pięły się w górę.
Ropa drożeje, gdyż zdaniem handlowców, możliwe uwolnienie awaryjnych zapasów z rezerw może nie uspokoić obaw o zakłócenia w rosyjskim eksporcie surowca.
Goldman Sachs Group twierdzi, że “zniszczenie” popytu jest obecnie jedyną rzeczą, która może powstrzymać notowania ropy od dalszej zwyżki. Bank podniósł swoją jednomiesięczną prognozę dla globalnego benchmarku ropy do 115 USD, przy znacznym ryzyku wzrostu