The Wall Street Journal ożywił rynek artykułem, w którym stwierdził, że w Unii Europejskiej rośnie wsparcie dla wprowadzenia zakazu kupna rosyjskiej ropy. Analitycy zareagowali raportami wskazującymi na skalę uzależnienia Europy od importu surowców i produktów naftowych z Rosji, co obudziło wizję zwiększonej rywalizacji o ropę i jej pochodne od pozostałych dostawców. To znalazło odbicie w rosnących cenach.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z kwietniowych kontraktów rósł aż o 7,1 proc. do 112,12 USD. Ropa Brent z majowych kontraktów zdrożała o 7,1 proc. do 115,62 USD. Oba gatunki surowca staniały przez miniony tydzień o ponad 4 proc. Poniedziałkową sesję kończyły jednak najwyżej od 8 marca, kiedy na zamknięciu osiągnęły najwyższą cenę od 14 lat.