Moskwa planuje obniżyć eksport popularnego diesla we wrześniu aż o 25 proc. względem sierpnia do poziomu 1,874 mln ton. Wielkość ta odpowiada około 466 tys. baryłek dziennie. Miesiąc wcześniej, według harmonogramu było to 600 tys. b.
Dane o które opiera się Bloomberg dotyczą transportu rurociągami do rosyjskich portów nad Morzem Czarnym i Bałtykiem. Agencja prognozuje, że również w przypadku dostaw realizowanych koleją należy liczyć się ze spadkiem eksportu, choć na znacznie mniejszą skalę.
Zmniejszony eksportu oleju napędowego jest w dużej mierze rezultatem spadku przerobu rafinerii w kraju, w miarę jak coraz więcej zakładów przechodzi jesienne prace konserwacyjne. Dzienny podstawowy przerób ropy naftowej w Rosji w okresie 24–30 sierpnia obniżył się o prawie 240 tys. baryłek dziennie w porównaniu z tygodniem poprzednim. Szczyt prac konserwacyjnych przypada na drugą połowę września i pierwszą połowę października.
Nie bez znaczenia jest też sytuacja na krajowym rynku paliwowym, który notuje poważne braki benzyny i oleju napędowego. Wpływa to na wzrost cen paliw, a w konsekwencji inflacji.
Z tego powodu resort energetyki zwrócił się z apelem doi krajowych rafinerii o przekierowanie części partii oleju napędowego na rynek krajowy. Dodatkowo ministerstwo przygotowało także propozycję zezwolenia na eksport oleju napędowego i benzyny wyłącznie rafineriom, co miałoby przeciwdziałać tzw. szarej strefie.