Synektik ogłosił plan podziału i parytet wymiany akcji

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2025-07-23 09:28

Dystrybutor urządzeń medycznych przedstawił plan wydzielenia działalności związanej z kardioznacznikiem i badaniami.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W marcu giełdowa spółka, zarabiająca przede wszystkim na dystrybucji robotów chirurgicznych, ogłosiła zamiar wydzielenia badawczo-rozwojowego projektu kardioznacznika do nowego podmiotu, który również będzie notowany na GPW.

- Przeniesienie do Syn2bio działalności związanej z badaniami nad nowymi cząsteczkami farmaceutycznymi, w tym nad kardioznacznikiem – naszym flagowym projektem badawczym – umożliwi pozyskanie nowych źródeł ich finansowania. Z kolei Synektikowi, którego wyniki dotychczas były obciążone kosztami tych badań, pozwoli na osiąganie wyższej rentowności i wypłacanie wyższych dywidend. Rozdzielenie dotychczasowej, zróżnicowanej działalności do niezależnych spółek pozwoli ponadto inwestorom na odrębną, rzetelną wycenę, uwzględniającą potencjał każdej z nich. Jesteśmy przekonani, że w konsekwencji będzie to prowadzić do zwiększenia wartości obu spółek - mówi Cezary Kozanecki, prezes Synektika, cytowany w informacji prasowej.

Jest wycena i parytet

Do Syn2bio trafi działalność wyceniona na 163,2 mln zł, co stanowi 7,73 proc. wartości spółki dzielonej. Oszacowano ją na 2,11 mld zł. To o 20 proc. wiecej niż wynosi kapitalizacja Synektika na GPW.

Akcjonariusz Synektika za jedną akcję spółki otrzyma jedną Syn2bio. Nie będzie przy tym musiał podejmować jakichkolwiek działań w związku z objęciem walorów. Spółka przygotuje prospekt emisyjny, który następnie musi zostać zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego. W kolejnym kroku KDPW ustali dzień referencyjny, a więc dzień, w którym akcjonariusz Synektika otrzyma akcje Syn2bio.

- Naszą intencją jest, aby zakończyć ten etap na początku 2026 r., co umożliwi nam sfinalizowanie podziału i wprowadzenie akcji nowej spółki na GPW w pierwszej połowie przyszłego roku - dodaje Cezary Kozanecki.

Do Syn2bio trafi część majątku Synektika w postaci zespołu składników materialnych i niematerialnych, w tym zobowiązań, przeznaczonych do realizacji określonych zadań gospodarczych związanych z kardioznacznikiem i z Centrum Badań nad Nowymi Cząsteczkami. Stanowią one zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Pozostała działalność pozostanie w spółce, w tym działalność związana z prowadzonymi pracami badawczo-rozwojowymi w zakresie poszukiwania generyków istniejących produktów radiofarmaceutycznych, które nie wymagają długotrwałych badań klinicznych.

Okiem analityczki
Podział jest racjonalny
Beata Szparaga-Waśniewska
analityczka BM mBanku

Samo ujawnienie szczegółów planu podziału jest dla akcjonariuszy Synektika neutralne. Każdy dostanie jedną akcję nowej spółki za posiadany walor, nie jest to operacja, która sama w sobie może przynieść inwestorom zysk. Najważniejsza jest wycena i ustalenie, że część badawczo-rozwojowa odpowiada za niecałe 8 proc. obecnej wartości Synektika. Przy obecnej kapitalizacji to ok. 136 mln zł. My wyceniamy tę część na 110 mln zł, ale przy założeniu braku gotówki, tymczasem Synektik zapowiada, że przekaże do Syn2bio 50 mln zł minus koszty poniesione do momentu faktycznego dokonania podziału. Nie ma tu więc znaczących rozbieżności między planem a naszą wyceną.

Za podziałem Synektika stoi jasna, zrozumiała dla rynku motywacja. Nowa spółka o profilu badawczo-rozwojowym będzie miała większą szansę na pozyskanie dotacji niż duże przedsiębiorstwo. Łatwiejsze będzie też pozyskanie ewentualnego finansowania od inwestorów czy komercjalizacja, a rynek będzie mógł lepiej wyceniać kolejne kamienie milowe osiągane w projekcie kardioznacznika.

Czytaj także:

Inwestor Wojtek: Jak na giełdzie wygląda podział biznesu

Chińskie roboty w Polskich szpitalach. Kurs Synektika załamał się

10 spółek polecanych na lipiec