Szwedzka armia krytykowana za wydatki na psy

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2017-10-24 09:35
zaktualizowano: 2017-10-24 09:37

Szwedzka armia jest krytykowana za to, że kupowała psy bez przetargów. Do tego dużo drożej niż powinna.

Szwedzka armia ma program hodowli psów, którego celem jest stworzenie takich, której najlepiej odpowiadają jej potrzebom. Do 2014 roku wojsko kupiło 90 owczarków niemieckich. Dziennikarze dotarli do rachunków za 59 psów, które opiewają łącznie na ponad 12 mln SEK (5,26 mln zł). Oznacza to, że za jednego psa wojsko płaciło ok. 210 tys. SEK (92 tys. zł). Eksperci twierdzą, że to cena daleko odbiegająca od tej, którą można uznać za normalną. Fredrik Steen, który zajmował się m.in. psami policyjnymi uznał, że takie wydatki są „całkowicie niewytłumaczalne”.

youtube.com

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Są tysiące psów, które są takie same pod względem genetyki – podkreślił.