- Jak wiecie, u nas nie ma biednych emerytów. Wszyscy emeryci dostają dodatkowe pieniądze powyżej kwoty minimum egzystencji – powiedział Topilin agencji TASS.

W Rosji obecnie minimum egzystencji wynosi 9452 ruble (560 zł).
Topilin powiedział, że w Rosji biedni, to przeważnie osoby w wieku produkcyjnym, a także rodziny z dziećmi. Dlatego jego resort zdecydował, aby nie podwyższać emerytur, a zamiast tego skoncentrować się na potencjalnym podwyższeniu płacy minimalnej.
Wypowiedź ministra pracy jest reakcją na doniesienia o trudnościach emerytów z Nowosybirska z uzyskaniem świadczeń w styczniu z powodu braku odpowiednich środków finansowych. Na drzwiach poczty miała pojawić się informacja o wstrzymaniu wypłat „dopóki nie pojawią się znów pieniądze”.
Według urzędu statystycznego, w 2015 roku były w Rosji 19,2 mln ludzi ubogich, najwięcej od 10 lat. Bank Światowy szacuje, że ich liczba wzrośnie w tym roku do 21 mln, co spowoduje wzrost stopy ubóstwa do 14,7 proc.