Ukraina liczy na porozumienie z wierzycielami do 11 lub 12 sierpnia

PAP
opublikowano: 2015-08-05 21:50

Ukraina liczy na zawarcie z wierzycielami porozumienia ws. restrukturyzacji jej zadłużenia; w przeciwnym przypadku grozi "alternatywnymi mechanizmami" - podał w środę ukraiński resort finansów, nie precyzując, na czym mogłyby polegać środki alternatywne.

"Ministerstwo finansów Ukrainy, działając w sposób konstruktywny i przejrzysty, zgodziło się na prośbę specjalnego komitetu kredytodawców przenieść spotkanie, zaplanowane na czwartek w tym tygodniu, na poniedziałek lub wtorek (...), aby dać komitetowi więcej czasu na przygotowanie nowych i lepszych propozycji dotyczących restrukturyzacji zadłużenia" - głosi komunikat resortu.

"Biorąc pod uwagę ograniczenia prawne i czasowe dotyczące wdrażania umowy o restrukturyzacji długu, w wypadku niemożności osiągnięcia takiego porozumienia (...) na początku przyszłego tygodnia, Ukraina będzie zmuszona zastosować alternatywne mechanizmy finansowania swego programu współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym" - podkreśla resort w oświadczeniu.

Rzecznik komitetu kredytodawców, z którym kontaktował się Bloomberg, odmówił skomentowania stanowiska ukraińskiego resortu finansów.

Już w piątek władze Ukrainy poinformowały, że koniec bieżącego tygodnia to "absolutny deadline" na zawarcie porozumienia ws. restrukturyzacji jej zadłużenia. W przeciwnym wypadku Kijów zmuszony będzie ogłosić moratorium na spłaty długu - podały wtedy ukraińskie władze. Termin wykupu obligacji wartych 500 mln dol. mija 23 września.

Powołując się na źródła znające szczegóły negocjacji, agencja AFP wyjaśnia, że Kijów poszedł na kolejną konfrontację ze swymi wierzycielami, którym nie przypadły do gustu nowe propozycje Ukrainy dotyczące restrukturyzacji jej długu. Dlatego właśnie spotkanie ukraińskiej minister finansów Natalii Jaresko, zaplanowane na czwartek w Londynie, zostało odłożone - poinformowały AFP źródła ukraińskie i po stronie kredytodawców.

Ci ostatni powiedzieli też, że negocjatorzy wierzycieli nie są zadowoleni z najnowszych propozycji Jaresko.

Według agencji Unian zmodyfikowaną propozycję restrukturyzacji długu wierzyciele otrzymali we wtorek. Specjalny komitet kredytodawców określił nowy projekt Kijowa jako "niedopuszczalny" oraz - jak pisze Bloomberg - uznał termin czwartkowego spotkania "za niemożliwy do zaakceptowania".

Negocjacje w sprawie restrukturyzacji wynoszącego 23 mld dolarów długu tkwią od ponad czterech miesięcy w impasie, spowodowanym rozbieżnością stanowisk w sprawie odpisów należności głównej. Kijów nalega na znacznie większe umorzenie części swego długu niż niewielkie upusty proponowane przez wierzycieli.

Minister Jaresko oceniła w ubiegłym tygodniu, że aby spełnić warunki, na jakich Kijów otrzymał pomoc od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Ukraina potrzebuje redukcji długu o 40 proc. Kijów chce również według rozmówców AFP rozłożyć w czasie spłatę długu, ze względu na dewaluację hrywny, która w ubiegłym roku straciła w stosunku do dolara 70 proc. wartości.

Grupa największych wierzycieli Ukrainy, kierowana przez amerykańską firmę inwestycyjną Franklin Templeton, wystosowała do Kijowa swą nową propozycję w ubiegłym tygodniu.

Grupa, w skład której wchodzą między innymi T Rowe Price, BTG Pactual i TCW, posiada ukraińskie obligacje opiewające łącznie na 8,9 mld dolarów.

W negocjacjach z wierzycielami Kijów popierają rządy państw Zachodu oraz MFW. Według wtorkowego raportu funduszu dług Ukrainy jest "spłacalny, ale obciążony dużymi zagrożeniami" związanymi między innymi z konfliktem zbrojnym na wschodzie kraju.

Powołując się na anonimowe źródła amerykański ośrodek Stratfor podaje w środę, że Ukraina może liczyć na redukcję zadłużenia rzędu 10 do 25 proc. co będzie jednak powiązane z emisją obligacji rządowych jako gwarancji dla kredytodawców.