Rynek oczekiwał 0,4 proc. wzrostu indeksu zapowiadającego przyszłą sprzedaż domów.
Indeks NAR jest obecnie najniżej od stycznia 2015 roku. Przez ostatnie pięć miesięcy utrzymywał się na poziomie niższym niż w ubiegłym roku. To skutek skarnie słabej podaży domów i bardzo wysokiego popytu.
- Kupujący, którzy liczyli na osłabienie ostrej konkurencji zanotowanej latem mogą nie mieć szczęścia w nadchodzących miesiącach – oświadczył główny ekonomista NAR. - Zapasy zaczynają spadać w miarę zbliżania się zimy a wielu z tych, którzy chcieli kupić dom wcześniej w tym roku wciąż na nie polują – dodał.