Ustawa mocno ograniczy liczbę giełd towarowych
Dziś wchodzi w życie ustawa regulująca funkcjonowanie giełd towarowych, ale instytucje pośredniczące w handlu towarowym będą miały 18 miesięcy na przystosowanie się do nowy przepisów.
Giełdy czekały dziesięć lat na ustawę legalizującą ich działanie. Na razie tylko Giełda Poznańska, Warszawska Giełda Towarowa oraz Giełda Energii są w stanie podporządkować się nowym wymaganiom. Mniejszym: z Lublina, Łodzi, Krakowa, Gdańska i Olsztyna, których nie stać na stworzenie uregulowanego rynku, pozostaje przekształcenie w domy maklerskie podległe licencjonowanej giełdzie.
Minimalna wysokość kapitału zakładowego spółki chcącej prowadzić giełdę to 3 mln zł. Jeżeli zdecyduje się ona na prowadzenie izby rozrachunkowej do rozliczania transakcji, to kapitał zakładowy musi być wart 7,5 mln zł.
Funkcję izby rozrachunkowej może pełnić Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Bezpośredni nadzór nad giełdami towarowymi sprawuje KPWiG.
Los wybrańców
Kłopotów z pokonaniem barier kapitałowych nie powinny mieć Giełda Energii oraz WGT, które dysponują kapitałem akcyjnym odpowiednio — 12 mln zł oraz — 17,8 mln zł. Giełda Poznańska także spełni wymogi.
— Nie powinniśmy mieć problemów z dostosowaniem do ustawy. Jesteśmy bliscy spełnienia tych wymogów — mówi Michał Jerzak, prezes Giełdy Poznańskiej.
Ustawa sprawi sporo kłopotów biurom maklerskim. Zgodnie z nowymi przepisami, wszystkie domy maklerskie działające na giełdach powinny przekształcić się w spółki akcyjne, których minimalny kapitał akcyjny powinien wynosić 0,5 mln zł. Oprócz tego biura zmuszone będą do posiadania na rachunku wolnych środków pieniężnych. Dla wielu działających domów maklerskich, zwłaszcza funkcjonującym na rynku gotówkowym, takie obciążenia nie są możliwe do zaakceptowania.
— Ze wstępnych kalkulacji wynika, że nie wszystkim opłaca się starać o przynależność do giełdy licencjonowanej. Nowa ustawa jest zbyt restrykcyjna w stosunku do biur działających na rynku gotówkowym. Brakuje wyraźnego rozgraniczenia rynku rzeczywistego od futures. W związku z tym warto pomyśleć o nowelizacji tej ustawy — twierdzi Michał Jerzak.
Są również zalety
Wprowadzenie ustawy może jednak okazać się przełomowym momentem w dalszym funkcjonowaniu giełd towarowych.
— Istnieje możliwość połączenia rynków terminowych. Ustawa daje też biurom maklerskim z rynku kapitałowego szansę dostępu do giełd towarowych — uważają analitycy.
Ustawa stworzy nowe możliwości uzyskiwania wpływów dla domów maklerskich i banków zaangażowanych do tej pory jedynie na rynku kapitałowym. Powinna znacznie przyspieszyć konsolidację rynku. Rozmowy między właścicielami dwóch największych giełd już się rozpoczęły.