Vancouver: 250 tysięcy złotych za olimpijskie złoto...

DI, wynagrodzenia.pl
opublikowano: 2010-02-18 10:46

... 150 tys. zł za srebro i 100 tys. za brąz. Takimi premiami komitety olimpijskie chcą zmotywować zawodników do osiągania jak najlepszych wyników na zimowych igrzyskach.

Co istotne, takie same kwoty otrzymają od PKOl sztaby szkoleniowe i medyczne polskich reprezentantów, z zastrzeżeniem, że część premii trafi do kieszeni pierwszego trenera lub nauczyciela, który odkrył talent sportowca.

Sukcesy sportowców mają także wymiar finansowy.
Sukcesy sportowców mają także wymiar finansowy.
None
None

Jak widać, Adam Małysz za dwa srebra "zarobił" już - dodatkowo - w Vancouver 300 tys. zł, a Justyna Kowalczyk za srebro i brąz zainkasuje 250 tys. zł. Oczywiście życzymy jej podwojenia tej kwoty - za stanięcie na najwyższym stopniu podium.

Nagrody przewidywane dla polskich olimpijczyków są wysokie, ale nie rekordowe. Bułgarski Komitet Olimpijski przewiduje premie w wysokości odpowiednio 200 tys. lewów (410 tys. zł) za zdobycie złotego medalu - 170 tys. lewów (348 tys. zł) za srebro i 140 tys. lewów (287 tys. zł) za brąz.

Nie wszystkie komitety olimpijskie stawiają na motywowanie finansowe. Na przykład reprezentantów Szwecji przygotowano maskotki – w trzech rozmiarach w zależności od koloru zdobytego medalu.