Jak z dnia na dzień stać się globalną firmą działającą na 180 rynkach? Notowany na GPW Vercom – dostawca narzędzi do komunikacji z konsumentami – osiągnął to, przejmując za 84,1 mln EUR (ok. 400 mln zł, z czego 54,1 mln EUR w gotówce, a 30 mln EUR w akcjach) amerykańską spółkę MailerLite.
– To największe w tym roku przejęcie zagranicznej spółki przez polską i jedno z największych w ostatnich latach dokonane przez rodzimą firmę technologiczną. Z reguły to firmy zachodnie, najczęściej większe i bogatsze, przejmują podmioty z naszej części Europy, a nie odwrotnie. Cieszę się więc, że dołączamy do grona takich spółek jak Booksy, InPost i DocPlanner, które globalnie promują polski biznes i przejmują na Zachodzie – komentuje Krzysztof Szyszka, prezes Vercomu.
Kurs spółki na krótko przed publikacją giełdowego raportu wystrzelił, rosnąc o ok. 10 proc. do 49 zł, po czym zaczął stopniowo spadać, utrzymując się na kilkuprocentowym plusie.
– Przejęcie MailerLite’a przez Vercom to zdecydowane zaskoczenie, ponieważ spodziewaliśmy się raczej konsolidacji spółek w regionie. Trudno jednak je komentować, ponieważ spółka dopiero przedstawi szczegółowe wyniki finansowe i plany związane z tą akwizycją. Niemniej skala transakcji jest imponująca, a Vercom nagle zdobył ekspozycję na cały świat – mówi Paweł Szpigiel, analityk BM mBanku.
Siła lokalna i globalna
Vercom dostarcza technologię do obsługi komunikacji w kilku kanałach, m.in. poprzez powiadomienia push, esemesy i mejle. Obsługuje ok. 19 tys. klientów, co czyni go największym graczem w Europie Środkowej i Wschodniej (CEE). MailerLite koncentruje się na jednym segmencie - komunikacji mejlowej, ale działa aż na 180 rynkach. Z jego usług korzysta ponad 38 tys. firm (+45 proc. r/r).
– To przejęcie przenosi nasz biznes w zupełnie inny wymiar. Z lokalnego lidera stajemy się graczem na globalnym rynku CPaaS [z ang. communications platform-as-a-service – red.], który jest czternastokrotnie większy od CEE, gdzie do tej pory działaliśmy. Prawie potrajamy liczbę klientów, a znaczna część nowych pochodzi z USA i Europy Zachodniej [MailerLite uzyskuje tam ponad 70 proc. przychodów – red.], czyli największych i najszybciej rosnących rynków. Ponadto dołączy do nas około 100 specjalistów z 30 lokalizacji, dzięki czemu będziemy mogli sprawnie działać we wszystkich strefach czasowych. Organiczna budowa takiego zespołu zajęłaby nam co najmniej kilka lat – mówi Krzysztof Szyszka.
Vercom zwiększył w 2021 r. przychody o 53 proc. do 179 mln zł. MailerLite natomiast osiągnął w ostatnich czterech latach średnioroczny wzrost na poziomie 43 proc. W 2021 r. jego przychody wyniosły 53 mln zł, a w I kw. 2022 r. 16,1 mln zł (+49 proc.). Polska spółka liczy nie tylko na konsolidację, ale też znaczącą synergię – Vercom uzyskuje trzykrotnie wyższą marżę z klienta niż MailerLite. Sama akwizycja podwoi do 107 mln zł jego zysk brutto ze sprzedaży.
– Po pierwsze, widzimy duży potencjał w rozszerzeniu oferty dla obecnych klientów MailerLite’a, których profil skoncentrowany jest jedynie na usługach marketingowych i kanale mejlowym. Możemy dodać nie tylko nowe obszary działania – m.in. powiadomienia, wsparcie i sprzedaż – ale też pozostałe kanały komunikacji – SMS, push, komunikatory. Po drugie, do naszych kompetencji dokładamy globalny zasięg i rozpoznawalną na świecie markę MailerLite – wyjaśnia menedżer.
– Dzięki technologii posiadanej przez Vercom będziemy mogli zaoferować klientom pełną wielokanałowość. Mocno liczymy też na wykorzystanie jego know-how w obszarze komunikacji transakcyjnej. Pozwoli nam to jeszcze bardziej zwiększyć atrakcyjność usług oraz wzmocnić pozycję konkurencyjną na globalnym rynku – dodaje Ignas Rubežius, prezes MailerLite’a.

Pościg za światową czołówką
Vercom przejął w 2020 r. za ok. 40 mln zł czeską firmę ProfiSMS. W 2021 r. wydał podobną kwotę na dwie akwizycje - kupił polskiego lidera mejlowego Freshmail oraz największą w Polsce i mocną w CEE spółkę PushPushGo, działającą w kanale powiadomień w przeglądarkach.
– Gdybyśmy dalej skupiali się na budowaniu pozycji w poszczególnych krajach regionu, globalni gracze coraz bardziej by nam uciekali – musieliśmy więc zmienić strategię. Postanowiliśmy przejąć jeden bardzo duży podmiot, rozpoznawalny i mocny w USA oraz Europie Zachodniej – tłumaczy Krzysztof Szyszka.
Podkreśla, że konsolidacja rynku w skali świata szybko postępuje, zwłaszcza że jeszcze co najmniej przez kilka lat ma on rosnąć o ponad 30 proc. Szwedzki Sinch przejął Pathwire za 1,9 mld USD, a amerykańskie Twilio wydało na zakup spółki Segment 3,2 mld USD.
– Na tle naszej transakcji to kosmiczne kwoty, pokazujące atrakcyjność rynku CPaaS. Dzięki przejęciu MailetLite’a mamy wszystkie potrzebne elementy, by dołączyć do TOP5 świata. To jednak nie cel sam w sobie, tylko kierunek, w którym chcemy podążać, myśląc o dobru akcjonariuszy, którymi sami jesteśmy. Już obsługujemy więcej klientów niż np. działający także w Polsce Link Mobility – mówi szef Vercomu.

Plan przejęć zakończony
Spółka z ubiegłorocznej pierwszej oferty publicznej pozyskała 180 mln zł. Uwzględniając finansowanie dłużne, planowała wydać na akwizycje ok. 250 mln zł w ciągu roku, ale ostatecznie zwiększyła budżet, wspierając się kredytem.
– Jako spółka giełdowa czujemy się odpowiedzialni przed akcjonariuszami, ale dotychczas realizowaliśmy plany, więc byliśmy spokojni, negocjując z MailerLite’em. Obserwowaliśmy tę spółkę od dawna i ciężko pracowaliśmy nad transakcją. Przejmujemy podmioty niewystawione na sprzedaż, a to wymaga czasu. Uważamy, że uzyskaliśmy odpowiednią wycenę, uwzględniając możliwości rozwoju – mówi Krzysztof Szyszka.
Podkreśla, że transakcja wieńczy plan akwizycyjny Vercomu.
– Czujemy się dużo bardziej kompletni. Prowadzimy zdrowy, zarabiający na siebie biznes, z którego jesteśmy w stanie dalej finansować zarówno geograficzną ekspansję, jak i rozwój technologii, która już dziś w wielu aspektach nie odbiega od światowej czołówki – zapewnia Krzysztof Szyszka.