W Ekstraklasie kontraktują bezgotówkowo

opublikowano: 22-07-2021, 20:00

Piłkarskie kluby utrzymały trend ściągania zawodników bez odstępnego. Najlepsza transferowa „11” minionego sezonu kosztowała 0,5 mln EUR.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • które transfery w Ekstraklasie okazały się najlepsze
  • ile kluby musiały na nie wydać
  • dlaczego w ostatnim okienku duże znaczenie miały wypożyczenia
  • czy wielomilionowe sprzedaże zawodników przyczynią się do większej liczby transferów gotówkowych
  • jak ostatnie ruchy transferowe komentuje Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy

Ograniczone wpływy z dnia meczowego z powodu pandemicznych restrykcji uderzyły w budżety klubów PKO BP Ekstraklasy. To mogło przyczynić się do – podobnie jak rok temu – częstego kontraktowania zawodników bezgotówkowo – wynika z raportu „Najlepsze i najbardziej efektywne transfery Ekstraklasy 2020/2021” przygotowanego przez firmę Grant Thornton (GT) i „Puls Biznesu” („PB”). (Raport w formie pdf do pobrania TUTAJ>>)

Przewaga bezgotówkowych transferów w Ekstraklasie

W przypadków piłkarzy ściągniętych latem rok temu kategorię defensywy zdominował mistrz Legia Warszawa, obsadzając trzy z czterech najwyższych lokat. Konkurencję zdeklasował sprowadzony za darmo Filip Mladenović z 16 czystymi kontami i 18 punktami w klasyfikacji kanadyjskiej, a obok niego – wciąż wysoko nad resztą – zasiadł Josip Juranović (odpowiednio 15 i 9), który jednak kosztował 400 tys. EUR.

Rywalizacja w ofensywie okazała się w obrębie podium bardziej wyrównana. Najlepszy był Ivi López z wicemistrza Rakowa Częstochowa (13 goli i 7 asyst w mniejszą liczbę minut niż konkurencja), następnie Mikael Ishak z Lecha Poznań (odpowiednio 20 i 1) oraz Jakub Świerczok z Piasta Gliwice (17 i 3).

– Spośród regularnie występujących zawodników tylko jedenastu zostało zakupionych gotówkowo. Warte podkreślenia są transfery zrealizowane przez Wartę Poznań oraz Cracovię, przy niskich kwotach odstępnego zarówno Jan Grzesik, jak i Matej Rodin byli jednymi z czołowych reprezentantów swoich drużyn – komentuje Tomasz Mleczak, senior menedżer GT.

– Bezgotówkowe transfery i tak wiążą się z opłatami dla agentów, a o zawodnika trzeba zawalczyć odpowiednimi bonusami do kontraktu i wynagrodzeniem. W transakcjach gotówkowych te kwoty są z reguły niższe – dodaje Michał Stróżak, konsultant GT.

Warci swojej ceny:
Warci swojej ceny:
Najefektywniejszymi transferami – uwzględniając koszt odstępnego i wartość wniesioną w grę zespołu – letniego okienka sezonu Ekstraklasy 2020/2021 okazali się Jan Grzesik z Warty Poznań (na zdj.; 70 tys. EUR) i Matej Rodin z Cracovii (65 tys. EUR).
Mikolaj Barbanell / Zuma Press / Forum

Wypożyczenie tez się opłaca

W zimowym okienku najlepsze transfery w defensywie przeprowadził Raków, w dodatku całą trójkę – Dominika Holeca, Zorana Arsenicia i Jarosława Jacha – wypożyczył. Wypożyczony został także, przez Wartę Poznań, najskuteczniejszy zawodnik ofensywny – Makana Baku.

– Transferów było łącznie mniej niż przed rokiem, a w dodatku wiele klubów ma ograniczony budżet, co mogło przełożyć się na wypożyczenia. Mają one jednak sens, gdy stanowią dobre uzupełnienie. Trudno budować na nich drużynę, więc nie spodziewamy się utrzymania trendu – mówi Michał Stróżak.

4

Tylu Polaków znalazło się w najlepszej transferowej „11” sezonu 2020/2021.

Cała czwórka znalazła się w najlepszej transferowej „11” sezonu 2020/2021. Tylko za dwóch zawodników kluby musiały zapłacić – Legia 400 tys. EUR za Juranovicia, a Warta 70 tys. EUR za Grzesika. Na siedmioosobowej ławce rezerwowych zasiadło dwóch piłkarzy z kwotą odstępnego – Jesper Karlström z Lecha (800 tys. EUR) i Matej Rodin z Cracovii (65 tys. EUR).

– Przy dobrym skautingu i przemyślanych transferach realne jest sprowadzenie dobrej jakości zawodnika bez kwoty odstępnego lub na zasadzie wypożyczenia. Transfer gotówkowy nie gwarantuje wkomponowania się do drużyny od samego początku, co zauważalne jest w przypadku Jana Sykory z Lecha czy Rivaldinho z Cracovii. Często jednak warto dać zawodnikowi więcej czasu na aklimatyzację – stwierdza Tomasz Mleczak.

Rekordowa sprzedaż Modera

GT i „PB” sprawdziły też, jak poradzili sobie w minionym sezonie najlepsi zawodnicy sprowadzeni na sezon 2019/2020. Trójka z nich zakwalifikowałaby się do najlepszej „11” obecnego zestawienia. W klasyfikacji defensywnej 3. miejsce zająłby Fran Tudor (Raków), a w ofensywnej 6. Dani Ramirez (Lech) i 9. Pelle van Amersfoort (Cracovia).

– Wynik nie zadowala w pełni, lecz trzeba wziąć pod uwagę m.in. długoterminowe kontuzje Mickeya van der Harta oraz Sašy Živeca. Pozytywne jest to, że większość sprowadzonych zawodników pozostała na boiskach Ekstraklasy – komentuje Michał Stróżak.

W minionym sezonie doszło do rekordowego transferu w lidze – Lech sprzedał Jakuba Modera za 11 mln EUR. Ponadto dostał 4,3 mln EUR za Kamila Jóźwiaka, Legia 5,5 mln EUR za Michała Karbownika, a Zagłębie Lubin 5 mln EUR za Bartosza Białka.

– Wysokie wpływy ze sprzedaży zawodników rekompensują wciąż niewielkie przychody z europejskich rozgrywek, nie spodziewam się więc w najbliższym czasie spektakularnych transferów gotówkowych do Ekstraklasy. Mogą pojawić się, gdy polskie kluby zaczną regularnie grać w europejskich pucharach, a wysokie kwoty odstępnego się utrzymają. Mamy w lidze perspektywicznych zawodników, np. 17-letni Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin ma predyspozycje nawet do pobicia z czasem transferowego rekordu Modera, choć w grę w wchodzi wiele czynników – podsumowuje Michał Stróżak.

OKIEM EKSPERTA
Ciekawe transfery także poza Podolskim
MARCIN ANIMUCKI
prezes Ekstraklasy
Ciekawe transfery także poza Podolskim

Pandemia uderzyła w kluby, niemniej w Polsce – m.in. dzięki naszemu wsparciu – nie doszło do skraju finansowej egzystencji jak zdarzało się to w regionie. Mniej transferów w ostatnim roku, szczególnie gotówkowych, jest trendem ogólnoświatowym i minie dużo czasu, aż wskaźniki wrócą do poprzedniego stanu. Do najciekawszych ruchów zaliczyłbym m.in. Mikaela Ishaka do Lecha Poznań, Josipa Juranovicia do Legii Warszawa, czy Jakuba Świerczoka do Piasta Gliwice.

Trwające okno transferowe jest jednym z najciekawszych ostatnich lat. Globalna prasa rozpisywała się o przejściu do Górnika Zabrze Lukasa Podolskiego, byłego mistrza świata z reprezentacją Niemiec. Największa gwiazda może przyćmić inne ciekawe ruchy jak np. ściągnięcie przez Legię Mahira Emreliego czy powrót do Lecha Barry’ego Douglasa. Natomiast w przypadku odchodzących zawodników należy wymienić m.in. Tymoteusza Puchacza przechodzącego z Lecha do Unionu Berlin, a w ostatnich dniach wszystkich zaintrygował transfer Jakuba Świerczoka – z Piasta do japońskiej Nagoya Grampus.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane