W machinie biznesu najważniejszy jest człowiek

opublikowano: 14-12-2022, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

„Szefowa the best”, „jesteśmy z Tobą” – takich wpisów od pracowników pozazdrościłby jej niejeden prezes. Agnieszka Koziorowska, właścicielka spółki Hoger MB, ze swobodą porusza się w świecie materiałów budowlanych.

Liderka:
Liderka:
Agnieszka Koziorowska, właścicielka spółki Hoger MB, zajęła pierwsze miejsce w rankingu 100 Kobiet Biznesu 2022 w kategorii firm z przychodem ze sprzedaży poniżej 50 mln zł.
Wojciech Barczyński

W firmach rodzinnych to częsty schemat: rodzice założyciele wprowadzają dzieci do świata biznesu, przyuczając je do prowadzenia przedsiębiorstwa. Dzieci przechodzą ścieżkę od najniższych do kierowniczych stanowisk. Tak też wyglądały młode lata Agnieszki Koziorowskiej, dziś prezeski spółki Hoger MB, powstałej z przejęcia części przedsiębiorstwa ojca. Choć jako nastolatka nie podchodziła do biznesu z pasją, w późniejszych latach zdecydowała się stanąć na czele własnej firmy. Obowiązki wypełnia z sumiennością, zaangażowaniem i odwagą. Nie jest to łatwa droga. Hoger MB działa na lokalnym gruncie we wciąż zdominowanym przez mężczyzn sektorze handlu materiałami budowlanymi. A biznes to sinusoida – także Hoger MB raz odnosił sukcesy, raz walczył ze zrządzeniami losu, które zagroziły firmie widmem zamknięcia. Dziś znów może świętować – Agnieszka Koziorowska zwyciężyła w rankingu 100 Kobiet Biznesu 2022 w kategorii firm z przychodem ze sprzedaży poniżej 50 mln zł.

Początki w firmie

W ramach spółki Hoger MB działa partnerski sklep z materiałami budowlanymi pod szyldem sieci PSB Mrówka oraz dwa składy budowlane. Sieć zwiększa siłę spółki, podobnie jak innych lokalnych przedsiębiorstw handlowych – daje większą rozpoznawalność wśród klientów i podnosi pozycję w negocjacjach z hurtownikami. Hoger MB przystąpił do PSB w 2009 r., a w partnerstwo z siecią Mrówka wszedł w 2014 r. Sklep w Lublińcu ma 3,5 tys. m. kw., a to sporo jak na standardy małej miejscowości. Oferuje wszystko do budowy, wykończenia i dekoracji domu.

Historia tak skrojonego biznesu sięga 1989 r. Wówczas ojciec Agnieszki Koziorowskiej, który jako kierowca rozwożący węgiel z kopalni wyrobił sobie ścieżki dotarcia do lokalnych odbiorców, postanowił otworzyć własny skład opału i materiałów budowlanych. Firma się rozrastała i zyskiwała kolejne odnogi. Oprócz handlu materiałami budowlanymi wyspecjalizowała się też w produkcji betonów, a ponadto stała się właścicielem niewielkiej galerii handlowej.

– Oficjalnie zaczęłam pracować w firmie taty w 2004 r., w czasie studiów licencjackich, ale już jako nastolatka pracowałam w niej w każde wakacje. Przeszłam drogę od najniższych stanowisk do dyrektora handlowego. Pracowałam w sekretariacie, dziale zakupów i księgowości. Aż przyszedł czas, gdy w jednej firmie zrobiło się za ciasno dla dwóch szefów. Z tatą różnił nas sposób zarządzania biznesem – on prowadził firmę intuicyjnie, ja potrzebowałam twardych danych i tabelek w Excelu – opowiada Agnieszka Koziorowska.

Finalnie galeria handlowa została sprzedana. Ojciec pozostawił sobie firmę produkcyjną, którą wciąż prowadzi, a córce przekazał handel materiałami budowlanymi. Tak w 2014 r. zadebiutowała spółka Hoger MB, do której dwa lata później aportem została wniesiona 1/3 wcześniejszego przedsiębiorstwa.

Obecnie Hoger MB zatrudnia około 70 pracowników. W 2021 r. spółka wypracowała 49 mln zł przychodów. Szacunki wskazują, że w 2022 r. wskaźnik ten dojdzie do 53 mln zł. Mrówka odpowiada za około 60 proc. obrotów. Przychody Hogera MB pochodzą zarówno ze sprzedaży detalicznej, jak i z obsługi małych, lokalnych firm budowlanych i wykończeniowych.

Kobieta w budowlance

Od najmłodszych lat:
Od najmłodszych lat:
Oficjalnie zaczęłam pracować w firmie taty w 2004 r., w czasie studiów licencjackich, ale już jako nastolatka pracowałam w niej w każde wakacje. Przeszłam drogę od najniższych stanowisk do dyrektora handlowego. Pracowałam w sekretariacie, dziale zakupów i księgowości – wspomina Agnieszka Koziorowska.
Wojciech Barczyński

Młodzieńczym planem na życie Agnieszki Koziorowskiej było… nauczanie geografii. Dziś z uśmiechem mówi, że na szczęście się nie udało. Skończyła studia na kierunku zarządzanie kadrami. I przyznaje, że bycie handlowcem nie leży w jej naturze. Los jednak sprawił, że właśnie ona, najstarsza z piątki rodzeństwa, stała się najlepszym kandydatem w rodzinie do przejęcia biznesu.

Do prowadzenia firmy była przysposabiana od 14. roku życia. Praca była też pomysłem rodziców na utemperowanie energicznej nastolatki. Była wdrażana w bieżącą działalność firmy, ojciec zabierał ją na targi i wydarzenia branżowe.

– Obraz targów, jaki pamiętam z tamtych lat, wyraźnie pokazuje zmiany w strukturze zatrudnienia w sektorze budowlanym, jakie nastąpiły później. Pomijając to, że byłam wówczas najmłodsza, byłam jedyną uczestniczką. Kobiet w tej branży było jak na lekarstwo. Obecnie wiele się w tym aspekcie zmieniło – kobiety pracują w firmach budowlanych i zarządzają nimi, często, podobnie jak ja, w wyniku sukcesji – mówi Agnieszka Koziorowska.

Uważa, że ówczesna praca w różnych działach firmy pozwoliła jej dobrze poznać struktury i mechanizmy działania biznesu. Przyznaje jednak, że na etapie przygotowywania do sukcesji popełniony został jeden błąd – nie zdobyła doświadczenia pracy w innym przedsiębiorstwie, nie miała tym samym innych wzorców działania.

– Błędem, jaki często popełniają nestorzy, jest także wprowadzanie dziecka od razu na kierownicze stanowisko – podkreśla.

Jest usatysfakcjonowana z ze swojego życia zawodowego.

– Lubię przychodzić do pracy, a to najlepszy dowód – zaznacza.

Agnieszka Koziorowska nie czuje potrzeby rozwijania wielkiej sieci sklepów, jest zadowolona z pozycji firmy na lokalnym rynku. Rozważa natomiast stworzenie w Lublińcu sklepu z materiałami dla profesjonalistów w ramach PSB.

Poznaj program konferencji “Akademia Kobiet Menedżerek Przyszłości”, 24 stycznia 2023, online >>

W roli przedsiębiorcy

– W sektorze budowlanym, także w handlu materiałami, nadal przeważają mężczyźni. Wciąż pojawiają się klienci, którzy lepiej się czują, rozmawiając na tematy branżowe z mężczyznami. Przestałam z tym walczyć. Mam świetny zespół i w razie potrzeby fantastycznie mnie reprezentuje. Kiedyś kobiety w firmach handlujących materiałami budowlanymi zajmowały co najwyżej stanowiska kasjerek, obecnie w moim przedsiębiorstwie dziewczyny są dyrektorkami finansowymi, zastępczyniami kierownika składu budowlanego, odpowiadają za zakupy, administrację itp. – wylicza Agnieszka Koziorowska.

Uważa, że najlepsi pracownicy to matki. Są lojalne, fantastycznie zorganizowane, działają zadaniowo. Ale to, co może być ich atutem, często staje się również barierą w rozwoju zawodowym. Wiele kobiet, zakładając rodzinę, wypada z życia zawodowego. To jest jednak problem mentalny, wynikający z mylnych przekonań społecznych, stereotypów.

– Sama jestem matką. Wstaję rano, odwożę dzieci do szkoły, jestem stale na łączach z rodziną. Radzę sobie tak samo jak inne kobiety. Myślę, że kluczem do sukcesu jest dobra organizacja pracy. Wykluczenie kobiet z rynku pracy w obecnych czasach w dużej mierze jest winą ich podejścia do życia – mówi właścicielka firmy Hoger MB.

Czy chciałaby, aby jej dzieci przejęły w przyszłości biznes?

– Podziwiam tatę, że potrafił poradzić sobie z młodą osobą, która w firmie chciała wdrażać własne nieopierzone pomysły. Moje dzieci są jeszcze na tyle małe, że nie myślę o kolejnej sukcesji. Choć mają ledwie kilka lat mniej niż ja, gdy byłam wprowadzana do biznesu – mówi.

Najtrudniejsze decyzje

Plany:
Plany:
Agnieszka Koziorowska nie czuje potrzeby rozwijania wielkiej sieci sklepów, jest zadowolona z pozycji firmy na lokalnym rynku. Rozważa natomiast stworzenie w Lublińcu sklepu z materiałami dla profesjonalistów w ramach PSB.
Wojciech Barczyński

Odkąd prowadzi własną firmę, zdążyła poznać blaski i cienie zarządzania biznesem. Dwa lata temu znalazła się w sytuacji, w której pod znakiem zapytania stanęła przyszłość przedsiębiorstwa.

Jeden z kierowników zatrudnionych w składzie budowlanym wpadł w duże kłopoty finansowe i spiralę długów. Swoje prywatne zobowiązania finansowe pokrywał z pieniędzy wyprowadzanych ze spółki. Pobierał od klientów zaliczki na materiały np. na budowę domu i dawał im pokwitowanie, ale obrotów nie księgował. Pożyczał pieniądze od ludzi, także kwitując je jako zaliczki wystawiane na firmę. Gdy sprawa wyszła na jaw, okazało się, że kwoty są olbrzymie.

– Zastanawiałam się, czy firma się w ogóle się utrzyma na rynku, czy 70 rodzin nie straci źródła dochodów. Na szczęście spółka miała stabilną sytuację finansową, pokryliśmy więc wszystkie zobowiązania wobec oszukanych klientów. Rok później Hoger MB osiągnął dość wysoki zysk i sytuację udało się opanować. Wiele wysiłku włożyliśmy także w odzyskanie zaufania na rynku – wymagało to odwagi i pokory – przyznaje Agnieszka Koziorowska.

Nie straciła jednak zaufania do reszty zespołu.

– Pod tym względem już się nie zmienię. Taka właśnie jestem – mówi.

Najlepsza szefowa

Podczas rozmowy z „Pulsem Biznesu” właścicielka firmy Hoger MB ma za plecami dużą czarną tablicę, na której pozostały zapiski z ostatnich szkoleń, pomysły biznesowe i wpisy pracowników, które pojawiły się któregoś dnia na jej powitanie po urlopie. Wśród nich: „szefowa the best”. Jest też lista rzeczy, za które pracownicy jej dziękują: rozmowy, wiara w ich możliwości, danie drugiej szansy, szacunek, wyrozumiałość, oferowana pomoc, gdy ktoś jej potrzebuje, zainteresowanie, możliwość rozwoju, stworzenie miejsca, do którego przychodzi się z przyjemnością, tolerancja, dostęp do nowych technologii… I napis: „jesteśmy z Tobą”.

– Studiowałam zarządzanie kadrami, mam więc wiedzę w tym zakresie, ale też staram się i lubię być z ludźmi. Nie jestem za to dobrym handlowcem czy negocjatorem. Mam fantastyczny zespół, który uzupełnia moje kompetencje. Często powtarzam, że to pracownicy tworzą firmę bardziej niż ja sama. Najstarsi pracownicy są w firmie od 25 lat, pamiętają mnie jeszcze jako nastolatkę – mówi.

Czując odpowiedzialność za pracowników oraz ich rodziny, w biznesie nie podejmuje pochopnych, ryzykownych decyzji, choć – jak twierdzi – nie jest to prawdopodobnie dobry sposób na budowanie potęgi firmy i fortuny.

– W naszej lokalnej społeczności jestem jednym z największych pracodawców – podkreśla.

Wiele inwestuje w szkolenia, korzystając z unijnych programów. Stawia na rozwój swój i pracowników nie tylko w twardym, biznesowym aspekcie. Sporo uwagi poświęca zwiększeniu w firmie kompetencji miękkich związanych z różnicami międzypokoleniowymi czy rozpoznawaniem problemów psychicznych u pracowników.

– Temat ochrony zdrowia psychicznego znalazł się na świeczniku po wybuchu pandemii. W swojej firmie także spotkałam ludzi potrzebujących wsparcia. Zdobywam wiedzę, by móc reagować w przyszłości. To niezwykle ważny aspekt naszego życia zawodowego i prywatnego – twierdzi Agnieszka Koziorowska.

Wśród wartości, jakie ceni najbardziej, są uczciwość i poszanowanie drugiego człowieka.

Poznaj laureatkę pierwszego miejsca rankingu 100 Kobiet Biznesu 2022 w kategorii firmy z przychodem ze sprzedaży powyżej 50 mln zł:

Katarzyna Mazurek, prezes Slovnaft Polska, „Lubię odważnych ludzi, którzy nie boją się zadawania pytań”

Poznaj zwyciężczynię plebiscytu Kobieta Biznesu Roku 2022:

Aneta Podyma, prezeska Unum Życie, „Odważna liderka nie boi się porażek”

Poznaj zwyciężczynię plebiscytu w kategorii Kobieta Biznesu Roku 2022: działalność społeczna:

Małgorzata Szumowska, dyrektorka Niewidzialnej Wystawy, „Mój piękny hattrick”

Przeczytaj komentarze partnerów i dowiedz się więcej:

o tym, co może przeszkadzać kobietom w osiąganiu wysokich pozycji zawodowych: „Odwagę buduje wzmacnianie poczucia własnej wartości”

o wyrównywaniu szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy: „Nie ma odwagi bez otwartości”

o przełamywaniu stereotypów związanych z płcią: „Bez odważnych decyzji nie ma sukcesu w biznesie”

o tym, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście: „Odwagę wyniosłam z domu”

Wszystkie materiały dotyczące 100 Kobiet Biznesu 2022 znajdziesz w specjalnym serwisie internetowym (kliknij)

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane