BUDAPESZT (Reuters) - W poniedziałek węgierski bank centralny (NBH) obniżył wszystkie trzy stopy procentowe o 25 punktów bazowych. W wyniku redukcji główna stopa spadła do 11 procent.
Decyzja ta zaskoczyła analityków, którzy spodziewali się obniżki dopiero na następnym posiedzeniu.
NBH podało w oświadczeniu, że obniżka ta została spowodowana ostatnią redukcją stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (ECB), który 30 sierpnia obniżył stopy procentowe także o 25 punktów bazowych i obecnie główna stopa wynosi 4,25 procent.
Analitycy spodziewali się, że obniżka nastąpi na następnym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej 24 września lub później, po ogłoszeniu we wtorek danych o stopie sierpniowej inflacji. Dane te, wedle analityków, mają potwierdzić, że inflacja na Węgrzech gwałtownie spada.
"Nie spodziewaliśmy się tego. Inflacja w lipcu była na dość wysokim poziomie 9,4 procent. Spodziewamy się dalszych obniżek do końca 2001 roku" - powiedział Zsolt Papp z londyńskiego ABN AMRO.
NBH podało w oświadczeniu, że pozostałe stopy procentowe zostały obniżone o tyle samo punktów bazowych. Stopa oprocentowania dwutygodniowych depozytów spadła do 11 procent z 11,25 procent.
Poinformawano również, że spowolnienie gospodarcze na Węgrzech jest spowodowane większym niż się spodziewano spadkiem wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Nakłada się również na to spadek inflacji, a prognozy analityków co do wielkości tego wskaźnika pokrywają się prognozami banku.
"Nasze decyzje pomogą nam osiągnąć cel inflacyjny na rok 2002 i spowodują, że osiągnięcie naszego celu , czyli 7-8 procent na koniec tego roku staje się bardziej prawdopodobne" - głosi komunikat NBH.
Analitycy twierdzą, że niewielka obniżka stóp, pierwsza od lutego tego roku pojkazuje, że bank centralny pozostaje ostrożny.
Banki Centralne w Polsce i Czechach, według analityków, nie pójdą za przykładem NBH.
Ankieta przeprowadzona w poniedziałek wśród analityków przez agencję Reutera wykazała, że stopa procentowa w Polsce najprawdopodobniej nie zostanie zmieniona na następnym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej i pozostanie na obecnym poziomie 14,5 procent.
Natomiast w Czechach spadek inflacji miesiąc do miesiąca o 0,2 procent w sierpniu pozostawia trochę miejsca na obniżkę, wynika z ankiety. Analitycy twierdzą jednak, że czeski bank może podnieść stopę oprocentowania depozytów dwutygodniowych z 5,25 procent, w celu zwalczania ryzyka inflacyjnego.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))