Od przyszłego roku konieczność raportowania przedsięwzięć związanych z ochroną środowiska naturalnego, odpowiedzialnością społeczną i ładem korporacyjnym (ang. environmental, social and corporate governance – ESG) będzie dotyczyła firm zatrudniających powyżej 500 pracowników i spełniających jeden z dwóch warunków. Chodzi o uzyskiwanie rocznych obrotów na poziomie większym niż 40 mln EUR lub sumy aktywów przekraczającej 20 mln EUR. Rok później wspomnianym wymogiem będą objęte przedsiębiorstwa, które zatrudniają więcej niż 250 osób. Natomiast MŚP notowane na giełdzie będą musiały dostosować się do regulacji w 2026 r.
— Celem dyrektywy CSRD [ang. Corporate Sustainability Reporting Directive — Dyrektywa o Raportowaniu w Zakresie Zrównoważonego Rozwoju – przyp. PB] jest nie tylko zwiększenie liczby firm raportujących rozszerzone informacje niefinansowe, lecz także zapewnienie większej porównywalności wspomnianych informacji na poziomie europejskim. Harmonogram dokumentu stopniowo włącza kolejne grupy przedsiębiorstw w ten obowiązek. Przedsiębiorcy zobowiązani do stosowania nowych przepisów będą oczekiwali od swoich dostawców przestrzegania określonych standardów. To spowoduje rozprzestrzenienie się wymogów przewidzianych w dyrektywie na cały rynek — mówi Magdalena Burzyńska, międzynarodowy dyrektor ds. ESG w grupie Ayming.
Przewagi konkurencyjne
Magdalena Burzyńska radzi przedsiębiorcom, aby nie zwlekali i już teraz przygotowywali się do wejścia w życie nowych regulacji.
— Przedstawiciele biznesu muszą liczyć się z koniecznością przeprowadzenia w firmach głębokiej transformacji. Powinna ona polegać na przełożeniu działań CSR na odpowiednie wskaźniki ESG zgodne z najnowszą dyrektywą. To pozwoli przedsiębiorcom szybciej dostosować się do nowych wymogów unijnych i pomoże w uzyskaniu przewagi konkurencyjnej na rynku, bo będą reprezentowali przedstawicieli odpowiedzialnego biznesu. Inwestorzy coraz częściej wybierają firmy, bazując na ratingach ESG — podkreśla Magdalena Burzyńska.
Katalizator dla innowacji
Marta Wojtkiewicz, międzynarodowy ekspert ds. ESG w grupie Ayming, zwraca uwagę, że właściwe rozumienie kwestii, które reguluje dyrektywa oraz wdrażanie strategii ESG w firmach może być dla ich właścicieli katalizatorem do rozwoju innowacji.
— ESG to nie tylko standard etyczny w biznesie, lecz również rozwiązania sprzyjające przedsiębiorcom w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Odpowiedzialność społeczna i innowacyjność nie tylko mogą iść w parze, ale często wzajemnie się uzupełniają — zaznacza Marta Wojtkiewicz.
Jednak z raportu “Od liczb do innowacji. Jak dyrektorzy finansowi przyspieszają rozwój biznesu”, przygotowanego przez Ayming Polska, wynika, że zdaniem aż 40 proc. badanych przedsiębiorców znad Wisły raportowanie niefinansowe nie będzie miało znaczącego wpływu na rozwój ich nowatorskich projektów. Tylko co piąty ankietowany przewiduje pozytywny wpływ tego typu działań na rozwój innowacji. 8 proc. respondentów nie dostrzega związku między tymi kwestiami, natomiast 6 proc. obawia się nawet negatywnej roli raportowania ESG na prowadzone niesztampowe projekty.
– Kluczowe, najbardziej decyzyjne w polskich firmach osoby nie są świadome zalet wdrażania strategii dotyczących wpływu działalności biznesowej na ochronę środowiska, troskę o społeczeństwo i najwyższe standardy ładu korporacyjnego. Mnogość kryteriów i wskaźników, które należy uwzględnić w raportach, stanowi dla przedsiębiorców istotną barierę. Jeszcze do niedawna mieli dużą swobodę w wyborze tematów prezentowanych w raportach ESG. Nowe regulacje narzucają dokładne kryteria ujawniania rozszerzonych informacji niefinansowych, zarówno ilościowe, jak i jakościowe – tłumaczy Marta Wojtkiewicz.
Z najnowszego badania CBRE „Organizacja ESG. Czy jesteśmy w Polsce gotowi na strategie zrównoważonego rozwoju?” wynika, że 73 proc. badanych przedsiębiorców wdraża rozwiązania związane z ESG. Natomiast tylko jedna trzecia ankietowanych dba o kwestie społeczne.
– Cele firm związane z kwestiami ESG powinny być nie tylko zintegrowane z biznesowymi, lecz także dotyczyć niemal każdego działu w przedsiębiorstwach. W tym kontekście niepokojący jest mały udział takich firmowych komórek jak HR i finanse. Tylko jedna trzecia z nich uczestniczy w tych procesach – mówi Małgorzata Niewińska, dyrektor w firmie doradczej CBRE.
Zwraca ponadto uwagę, że nie we wszystkich przedsiębiorstwach wdrażających strategie ESG znajduje się dział lub stanowiska odpowiedzialne jedynie za te kwestie. Z badania CBRE wynika, że zajmują się nimi głównie przedstawiciele zarządu, a także działów marketingu, PR i zakupów. W najmniejszym stopniu angażują się we wspomniane kwestie działy IT, finansów i HR.
Budowanie reputacji
Małgorzata Niewińska podkreśla, że skoro w firmach przedstawiciele zarządów przy tworzeniu strategii ESG współpracują najczęściej z działami PR i marketingu , to znaczy, że wciąż stanowi ona głównie narzędzie do budowania wizerunku przedsiębiorstw.
– Przedstawiciele biznesu, którzy nie będą uwzględniali kwestii ESG w strategiach firm, mogą mieć problemy z pozyskaniem nie tylko partnerów biznesowych, lecz także finansowania. Już od dawna przedsiębiorstwa funkcjonujące na globalnym rynku, które rzetelnie raportują rozszerzone informacje niefinansowe, przyciągają inwestorów jak magnes – podkreśla Kamil Kapusta, starszy specjalista ds. marketingu w Duon Dystrybucja, spółce z sektora gazu ziemnego.