Im dalej w las, tym... słabsze wyniki. Santander, Millennium i mBank solidarnie pobiły konsens prognoz na początku sezonu wyników, ale już ING miał wynik nieco niższy od oczekiwań, a Pekao im nie sprostał. Rezultat za II kwartał jest także wyraźnie niższy niż przed rokiem.
Wynik odsetkowy banku również obniżył się r/r (o 2 proc. do 2,92 mld zł), czego nie nadrobił nieco wyższy wynik z prowizji (+1,3 proc.). Koszty operacyjne zwiększyły się o 15 proc. do 1,34 mld zł, a saldo rezerw wyniosło -232 mln zł i było o 5 proc. niższe niż rok temu.
Po I półroczu skonsolidowany zysk netto Banku wyniósł 2,94 mld zł, o 10 proc. mniej r/r. Na rezultat wpływ miał efekt wakacji kredytowych i rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami we franku szwajcarskim. Po ich wyłączeniu skorygowany wynik netto wyniósłby 3,37 mld zł (+4 proc.).
Wskaźnik koszty/dochody znalazł się w I pierwszej połowie roku na poziomie 36,7 proc. (na koniec roku celem jest zejście poniżej 42 proc.). Koszty ryzyka pozostały na poziomie 46 pkt baz. Cel strategiczny na koniec okresu strategii w 2024 roku to przedział 50-60 pkt baz.
Wskaźnik NPL obniżył się poniżej 5 proc. (m.in. w wyniku zmian w prezentacji rezerwy na ryzyko prawne kredytów CHF oraz zmianie sposobu prezentacji wolumenów exIdea Bank), co w ubiegłym roku było jednym z kryteriów KNF do potencjalnej wypłaty dywidendy na poziomie nawet 75 proc. zysku.