Znów zielono na Wall Street

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2017-04-04 22:07
zaktualizowano: 2017-04-04 22:02

Wtorkowa sesja na amerykańskich giełdach stała pod znakiem falowania indeksów, ale ich zmiany przez większą część dnia odbywały się w dosyć wąskim kanale. Zakończyła się w zielonych odcieniach.

 Na parkietach nadal odczuwalna była niepewność odnośnie planów prezydenta Donalda Trumpa i jego spotkania z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. 

NYSE, Wall Street
fot. Bloomberg

Inwestorzy nieco raźniej ruszyli do zakupu akcji dopiero po informacji Trumpa, że jego plan infrastrukturalny może opiewać a kwotę ponad 1 bln USD i, że rząd pracuje nad głównymi zmianami w rozporządzeniach bankowych zwanych planem Dodd-Frank.

Wpływ na decyzje podejmowane przez graczy miały też dane makro, jakie we wtorek dotarły na rynek. Deficyt USA w handlu zagranicznym spadł w lutym mocniej niż oczekiwano do 43,6 mld USD. Z kolei wzrost zamówień w przemyśle o 1 proc. okazał się zgodny z prognozami. Lepsze od projekcji były z kolei dane o zamówieniach na dobra trwałe ogółem (+1,8 proc.) i bez uwzględniania środków transportu (+0,5 proc.).

Jednym z ważniejszych wydarzeń sesji był wzrost notowań akcji Tesla Motor co zaowocowało zwyżką kapitalizacji spółki do poziomu ponad wartość rynkową General Motors, w efekcie czego producent elektrycznych aut został największym koncernem motoryzacyjnym w USA. W ujęciu giełdowym bo jeśli odnosić do ilości sprzedawanych pojazdów…

Ostatecznie na finiszu sesji indeks blue chipów DJ IA zyskiwał 0,19  proc. Wskaźnik S&P500 rósł o 0,05 proc. zaś technologiczny Nasdaq zwyżkował o 0,07 proc.