"Strajk ma zwrócić uwagę na istotne problemy polskiej szkoły, w tym na konieczność zwiększenia nakładów na oświatę, co pozwoli polepszyć warunki nauki i pracy uczniów i wychowanków" - napisali związkowcy. Podkreślili, że strajk jest także wyrazem protestu wobec polityki edukacyjnej rządu, jest walką o poprawę sytuacji finansowej i socjalnej pracowników oświaty.
Strajk nauczycieli popierają Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) i Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców (KPRiRR).
"Sytuacja materialna pracowników oświaty jest bardzo trudna. Średnia płaca zasadnicza nauczycieli wynosi 1600 zł, a płace pracowników niepedagogicznych są na poziomie płacy minimalnej. Problemów tych nie da się rozwiązać bez istotnego wzrostu nakładów budżetu państwa na oświatę" - napisało OPZZ w oświadczeniu przekazanym PAP w czwartek.
Według związkowców, w dalszym ciągu brak jest propozycji emerytur pomostowych dla nauczycieli, a większość propozycji rozwiązań jest dalej w sferze mało konkretnych projektów. "Oświata nie może już dłużej czekać" - podkreślili.
OPZZ zaapelowało do wszystkich związkowców ľ rodziców o moralne wsparcie akcji protestacyjnej pracowników oświaty, "bo ich protest jest w interesie wszystkich obywateli, daje gwarancje dobrego wykształcenia dzieci".
"O wykazanie zrozumienia dla słusznych postulatów formułowanych przez ZNP, których realizacja przyczyni się do podniesienia jakości edukacji i przywrócenia nauczycielom należnego im prestiżu i godności" zaapelowało do rodziców także Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców.
Strajk ostrzegawczy ma być przeprowadzony 29 maja podczas dwóch pierwszych godzin zajęć. ZNP apeluje do rodziców, by nie przyprowadzali w tym czasie dzieci do szkół i przedszkoli. Związek szacuje, iż w proteście weźmie udział około 20 tys. placówek w całym kraju.
ZNP domaga się zwiększenia nakładów na edukację, znacznego podwyższenia płac
nauczycieli, zachowania możliwości przechodzenia przez nauczycieli na
wcześniejsze emerytury na dotychczasowych zasadach do 2011 r., objęcia
emeryturami pomostowymi nauczycieli urodzonych po 1969 r. oraz prowadzenia przez
rząd dialogu ze związkiem nie tylko pod groźbą strajku. (PAP)