Na niestabilnym rynku producentów wyrobów konopnych kilka spółek z USA i Kanady regularnie osiąga dodatnie wyniki finansowe. W Polsce spółki mają duży głód kapitału i co najwyżej śladowe osiągnięcia
31 marca 2021 r. Nowy Jork stał się osiemnastym stanem USA, w którym legalne jest “rekreacyjne” używanie oraz posiadanie marihuany. Zwiększono również zastosowanie medyczne leków konopnych i samej marihuany. W Kanadzie te same prawa zostały wprowadzone w 2018 r. w całym kraju.
Oba państwa są światowymi liderami konopnego biznesu. Rosnąca z roku na rok sprzedaż sprzyja powstawaniu spółek zajmujących się produkcją suszu z konopi siewnych i indyjskich. Kanadę reprezentuje kilku doświadczonych producentów z ugruntowaną pozycją na rynku. W Stanach Zjednoczonych jest znacznie więcej dopiero rozwijających się spółek, które walczą o rozpoznawalność i renomę wśród zwiększającej się liczby klientów.
Mimo dłuższej historii i większej stabilności rynku konopnego w Kanadzie analitycy firmy Cowen wskazują rynek USA jako bardziej perspektywiczny dla producentów wyrobów konopnych oraz ich inwestorów w najbliższych latach. Głównymi argumentami uzasadniającymi to podejście jest szybko zwiększająca się liczba stanów legalizujących rekreacyjne użytkowanie marihuany oraz wielkość rynku amerykańskiego. Prezes IM Cannabis zauważa również, że rządy demokratów w Białym Domu prawdopodobnie będą sprzyjać obecnym trendom.
Należy jednak zauważyć, że oparte na sprawdzonym modelu biznesowym kanadyjskie spółki regularnie osiągają solidne zyski, przy mniejszym ryzyku inwestycyjnym niż w przypadku większości spółek amerykańskich.
Większa szansa i ryzyko
Stosunkowo długa jest lista czynników ryzyka dla amerykańskich producentów konopi. Większość notowanych na giełdzie spółek jest młoda i niesprawdzona, natomiast rynek należy do najbardziej dynamicznych i skomplikowanych. Legislacja dotycząca produkcji, użytkowania marihuany leczniczej oraz rekreacyjnej zmienia się wręcz z dnia na dzień, zarówno na poziomie lokalnym, jak i stanowym. Warto zaznaczyć, że na poziomie federalnym użytkowanie oraz posiadanie wyrobów z konopi jest zabronione.
Wraz z ryzykiem rośnie jednak szansa na solidne zyski. Według danych New Frontier Data amerykański rynek legalnych wyrobów konopnych ma podwoić wielkość do 2025 r.
Wśród amerykańskich producentów specjalizujących się wyłącznie w produkcji oraz dystrybucji produktów z konopi można wyróżnić Cresco Labs (OTC: CRLBF). Istniejąca od 2013 r. spółka zajmuje się konopiami indyjskimi oraz siewnymi. Produkuje więc marihuanę rekreacyjną i użytkową, dystrybuując ją w dziewięciu stanach, w których zalegalizowane jest użytkowanie oferowanych przez spółkę produktów. W I kwartale Cresco Labs osiągnęło 179 mln USD przychodów, o 168 proc. więcej r/r. Zysk netto wyniósł 87 mln USD. Cena akcji w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wzrosła o ponad 10 proc. Spośród czterech rekomendacji wystawionych przez analityków domów maklerskich z Wall Street dla Cresco Labs cztery to “kupuj”. Średnia z cen docelowych to 21,22 USD.
Warta uwagi jest również Curaleaf Holdings (OTC: CURLF), spółka produkująca wyroby medyczne oraz suplementy diety z konopi siewnej. Nastawiona na rynek produktów self-care działa w 23 stanach. W tych, w których użytkowanie marihuany rekreacyjnej jest nielegalne, buduje rozpoznawalność marki, oferując sygnowane swoim logo produkty medyczne. W I kwartale Curaleaf Holdings osiągnęło 260 mln USD przychodów, o 170 proc. więcej r/r. Zysk netto wyniósł 141 mln USD. Cena akcji w ciągu ostatnich 6 miesięcy wzrosła o ponad 9 proc. Spośród siedmiu rekomendacji wystawionych przez analityków domów maklerskich z Wall Street dla Curaleaf Holdings wszystkie to “kupuj”. Średnia z cen docelowych to 23,22 USD.
W Kanadzie spółką o mocnej pozycji jest producent oraz dystrybutor wyrobów medycznych i rekreacyjnych Canopy Growth Organization. Działająca na rynku krajowym, ale również amerykańskim i niemieckim od lat produkuje wyroby cieszące się popularnością wśród stałej bazy klientów. Liczne przejęcia - w tym przejęcie Supreme Cannabis Company za 435 mln USD - mają być potwierdzeniem strategii spółki nastawionej na rozwój i zwiększanie rynku zbytu. W I kwartale Canopy osiągnęło 139 mln USD przychodów, o 65 proc. więcej r/r. Akcje producenta cieszą się sporym zainteresowaniem wśród amerykańskich funduszy hedgingowych - 12 z nich ma je w portfelu.
Nie tylko producenci
Oprócz producentów wyrobów konopnych na rynku warto obserwować twórców przyrządów do konsumpcji suszu, firmy produkujące nawozy konopne czy nawet te specjalizujące się w najmie ziemi pod uprawę konopi z przeznaczeniem medycznym.
Godne uwagi są również korporacje, które od pewnego czasu poza główną linią biznesową prowadzą również działalność na rynku zielonego liścia. Firma farmaceutyczna Tilray od niedawna prowadzi inwestycje w kierunku rozwoju leków z wykorzystaniem marihuany. Grupa Altria, producent wyrobów tytoniowych, właściciel marek Marlboro czy Black & Mild, kupił udziały o wartości 1,8 mld USD w kanadyjskiej spółce Cronos Gorup. W planach Altrii jest szeroka paleta wyrobów konopnych oraz przyrządów do konsumpcji suszu.
Labocanna
Według strategii na lata 2021-25 spółka ma stać się grupą ekologiczną składającą się z firm koncentrujących działalność na segmentach rynku konopnego. Cel ten ma zostać osiągnięty poprzez akwizycje i współpracę z innymi firmami z branży. W marcu 2021 r. Labocanna kupiła 20 proc. udziałów w Medican Campus. Nawiązała również współpracę z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i Collegium Medicum w Bydgoszczy.
W I kwartale 2021 r. Labocanna nie osiągnęła żadnych przychodów. Ma to związek ze zmianą strategii, zaprzestaniem produkcji i inwestycją w podmioty z branży konopnej. Wynik z działalności w tym okresie wyniósł -123 tys. zł.
19 lipca 2021 r. rozpoczną się zapisy na akcje w ofercie publicznej z zachowaniem prawa poboru. Firma chce z niej pozyskać 10,7 mln zł.
Hemp & Health
Spółka zapowiedziała rozkręcenie działalności polegającej na wykorzystaniu konopi w produkcji przemysłowej i medycznej. Obecnie skupiła się jednak na produkcji i dystrybucji testów na koronawirusa. Spośród projektów zapowiedzianych w 2020 r. oprócz sprzedaży testów spółce udało się zrealizować plan objęcia 50 proc. udziałów w AliveHealth. Większość planów nie została jednak zrealizowana.
Przychody w I kwartale 2021 r. wyniosły 165 tys. zł przy stracie z działalności operacyjnej 83 tys. zł.
Przychody spółki w 2020 r. wyniosły 261 tys. zł, a EBITDA 28 tys. zł.
Cannabis Poland
Notowana na NewConnect spółka zajmuje się produkcją oraz sprzedażą wyrobów konopnych i przyrządów do ich stosowania. Posiada kilka marek, pod którymi dystrybuuje swoje produkty na stronie internetowej oraz za pośrednictwem popularnych sklepów online.
W kwietniu 2021 r. został zaakceptowany plan przejęcia spółki Vapem przez Cannabis Poland. Przejmowana spółka dotychczas zajmowała się sprzedażą waporyzatorów.
Przychody netto spółki w I kwartale 2021 r. wyniosły 65 tys. zł, a strata netto 166 tys. zł.
Alba Konopie
Zajmująca się produkcją wyrobów konopnych firma posiada 47 ha ziemi. Uzyskany z upraw roślin susz wykorzystuje na potrzeby produkcji własnej wyrobów oraz sprzedaje innym podmiotom. Oleje, herbaty i kapsułki produkowane przez spółkę trafiają do polskich sklepów oraz aptek. Susz sprzedawany innym firmom przeznaczony jest pod ekstrakcję, np. Browar Tenczynek używa go do produkcji piwa oraz wódki.
Trwają zapisy na akcje spółki w ramach kampanii crowdfundingowej. Pierwotna kwota emisji 4,4 mln zł została obniżona do 2,4 mln zł w związku z inwestycją prezesa grupy CCIG. Pieniądze pójdą na modernizację centrum produkcyjno-logistycznego, zakup maszyn rolniczych, rozwój technologii dronowych oraz ekspansję do USA.
W ostatnim czasie po kapitał w drodze emisji crowdfundingowej sięgały Freedom Farms, CanPoland oraz Kombinat Konopny.