Wszystko przez chaos na rynku ropy jaki wybuchł po rozpadzie tzw. OPEC+ i rozprzestrzenianiu się epidemii korona wirusa, które doprowadziły go gwałtownej przeceny surowca.

Poniedziałkowy handel akcjami spółek z indeksu S&P 500 został wstrzymany w ciągu kilku minut od otwarcia. W przypadku Exxon spadek wartości rynkowej koncernu był tak duży (momentami o ponad 11 proc.), że kapitalizacja znalazła się na najniższym poziomie od czasu historycznego przejęcia Mobil Corp. w 1999 r.
Jeszcze gorzej prezentują się akcje innych spółek z sektora wiertniczego jak Diamondback Energy, Hess i Marathon Oil. W każdym z wymienionych przypadków przecena sięgał ponad 40 proc. przed zawieszeniem handlu.