W PB napisaliśmy we wtorek, że premier Donald Tusk poprze decyzję o budowie CPK w Baranowie. Reakcja inwestorów na początku sesji na GPW w środę była stonowana i wyróżniały się tylko akcje Toprolu. Później do zwyżki dołączyli dwaj inni specjaliści od budownictwa kolejowego - Trakcja i ZUE.
Na konferencji prasowej w środę premier nie odpowiedział jasno na pytanie, czy i kiedy ruszy budowa, ale zadeklarował, że jeszcze w czerwcu rząd przedstawi szczegóły dotyczace przyszłości projektu. Podkreślił, że w koalicji nie ma różnicy zdań w tej kwestii. Przypomnijmy, że ostatnio projekt poparli Szymon Hołownia, lider Polski 2050, Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL, a także Robert Biedroń, jeden z liderów Lewicy.
Zdaniem Dariusza Nawrota, analityka z Noble Securities, przetargi na prace związane z budową lotniska pojawią się w 2025 r., być może nawet dopiero w 2026 r., czyli przełoży się to na przychody firm budowlanych prawdopodobnie począwszy od połowy 2026 r. lub od 2027 r.
- Budowa infrastruktury kolejowej związanej z CPK potencjalnie najbardziej pozytywny wpływ może mieć na Torpol. CPK sp. z o. o. ma 38 proc. akcji firmy i pewnie inwestorzy giełdowi, zwłaszcza indywidualni, założą, że Torpol może być znaczącym beneficjentem kontraktów związanych z budową połączeń kolejowych do Baranowa. Moim zdaniem to jednak mocno uproszczone rozumowanie, bo zakładam, że proces przetargowy będzie transparenty i nie będzie żadnych preferencji ze strony CPK dla Torpolu. Tak czy inaczej jest on firmą, która ma znaczny udział w budownictwie kolejowym (średnio w ostatnich dziesięciu latach miał około 11-procentowy udział w kontraktach zlecanych firmom budowlanym przez PKP PLK) - mówi Dariusz Nawrot.
Na budowie CPK powinien skorzystać też jego zdaniem Budimex.
– Ta spółka już od końca 2023 r. realizuje kontrakt o wartości 147 mln zł netto zlecony przez CPK na budowę konstrukcji oporowych w ramach planowanego tunelu w Łodzi, w którym ma przebiegać trasa kolejowe do lotniska w Baranowie. Inne firmy, który mogą zyskać na budowie lotniska i infrastruktury kolejowej to: Trakcja, Mostostal Warszawa, Polimex Infrastruktura (zależny od Polimeksu) i ZUE - dodaje analityk.
Krzysztof Pado, analityk z DM BDM, podkreśla, że informacje o możliwej zmianie podejścia do CPK przez rząd pojawiały się już od jakiegoś czasu.
- To nadal są deklaracje, pytanie, w jakim terminie rzeczywiście zostaną ogłoszone ewentualne przetargi na prace budowlane. W kontekście uczestnictwa giełdowych spółek nasuwa się pytanie, czy byłby jeden generalny wykonawca całej części lotniskowej, czy prace podzielone byłyby na kilka etapów. To warunkowałoby np. na ile krajowi generalni wykonawcy byliby w stanie samodzielnie uczestniczyć w przetargach - mówi Krzysztof Pado.
Jak dodaje, z giełdowych spółek referencje z różnych historycznych realizacji jeśli chodzi o część lotniskową mają np. Budimex, Mirbud czy Erbud.
- Również inne krajowe spółki działające w obszarze inżynieryjno-kubaturowym, jak Unibep, Polimex, Mostostal Warszawa potencjalnie mogłyby wystartować w przetargach. Zapewne pojawiłyby także duże podmioty zagraniczne, pytanie, czy byłyby dopuszczone spółki spoza Europy - być może w konsorcjach właśnie z krajowymi podmiotami. Natomiast jeśli mówimy o potencjalnych podwykonawcach, to wydaje się, że w budowie swój udział mogłyby mieć np. takie podmioty, jak Pekabex, Ulma czy Elektrotim - mówi analityk z DM BDM.