Asseco nastawione na wzrost, ale są wyzwania

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2021-11-24 14:23

Przyśpieszająca cyfryzacja napędza wyniki grupy informatycznej i sprawia, że pracy jej nie brakuje. Wyzwaniem na przyszłość jest rosnąca konkurencja na rynku pracy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie perspektywy widzi Asseco na IV kw. i 2022 r.
  • Jakiej marży operacyjnej oczekuje w 2021 r.
  • Z czego wynika zastój w akwizycjach w Polsce

Grupa Asseco nie kryje zadowolenia z wyników po trzech kwartałach 2021 r. Jej przychody wzrosły o 18 proc. do 10,3 mln zł, EBITDA urosła o 16 proc. do 1,6 mld zł, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej zanotował 35 proc. zwyżkę i wyniósł 362 mln zł.

Dwucyfrowy wzrost przychodów po trzech kwartałach zanotowały wszystkie segmenty działalności. Największy wpływ na wynik netto miała działalność w Polsce, która wygenerowała łącznie 169 mln zł w ujęciu non-IFRS (nie zawiera m.in. kosztów amortyzacji wartości niematerialnych, związanych z transakcjami nabycia oraz sprzedaży spółek), podczas gdy w analogicznym okresie 2020 r. było to 122 mln zł. W Polsce natomiast największa poprawa nastąpiła w spółce matce, która zwiększyła zysk do blisko 130 mln zł z 88,8 mln zł. To efekt m.in. kontraktów w sektorze publicznym (ZUS, KRUS, ARiMR) i obszarze opieki zdrowotnej.

W kolejnych miesiącach Asseco również nie zabraknie pracy.

- Patrzymy z optymizmem na końcówkę roku ze względu na mocny portfel zamówień, który rośnie dwucyfrowo – mówi Marek Panek, wiceprezes Asseco Poland.

Portfel zamówień Asseco na 2021 r. w obszarze oprogramowania i usług własnych ma wartość 10,8 mld zł, co oznacza wzrost o 17 proc. r/r. W całym roku Asseco spodziewa się ok. 10 proc. rentowności operacyjnej i efektywnej stawki podatkowej na poziomie ok. 22 proc.

Efekt bazy
Efekt bazy
Asseco Poland, na czele którego stoi Adam Góral, w trzecim kwartale zwiększyło zysk o 33 proc. r/r. Przedstawiciele spółki wskazują, że w czwartym kwartale trudno będzie utrzymać tak wysoką dynamikę, m.in. z uwagi na bardzo dobry wynik w porównywalnym okresie.
Marek Wiśniewski

W Asseco trwa obecnie budżetowanie na przyszły rok. Jego przedstawiciele są optymistami, jeśli chodzi o perspektywy na 2022 r.

- Cyfryzacja przyspiesza i napędza biznes. Pozyskujemy nowych klientów, raczej żadnych nie tracimy - mówi Artur Wiza, wiceprezes Asseco Poland.

Grupa realizowała ostatnio kilka kontraktów, o których nie mogła poinformować rynku z uwagi na ograniczenia narzucone przez klienta. To m.in. duża migracja związana z połączeniem banków i rozwiązanie z obszaru e-commerce dla klienta finansowego. Realizuje też trzy wdrożenia systemów głównych dla banków.

Wiceprezes, pytany o potencjalne zagrożenia dla wzrostu w przyszłym roku, wskazuje głównie na kwestie związane z pozyskaniem pracowników.

– Największym wyzwaniem są ludzie. Obecnie widzimy coraz większą konkurencję o pracowników. Jeśli gdzieś jest do zdobycia duży kontrakt, musimy do niego ostrożnie podchodzić, bo trudno jest szybko znaleźć duży zespół do realizacji. Trzeba o tych ludzi walczyć – wskazuje Artur Wiza.

- Nie pomaga nam otoczenie formalno-prawne. U nas większość osób jest zatrudnionych na umowach o pracę i wiadomo, jakie mamy średnie wynagrodzenie. Na Polskim Ładzie u nas pracownik raczej straci niż zyska – dodaje Karolina Rzońca-Bajorek, wiceprezes Asseco Poland.

Wskazuje jednocześnie, że rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie wprowadzają szereg ulg, z których będzie mogła skorzystać spółka.

Grupa Asseco rośnie nie tylko organicznie, ale też przez przejęcia. Od początku roku do grupy dołączyło 14 nowych spółek. Najbardziej aktywna w zakupach jest izraelska Formula Systems i Asseco South Eastern Europe. Od dłuższego czasu grupa nie dokonała przejęcia na rynku polskim.

- Nie znaleźliśmy ostatnio ciekawych podmiotów w Polsce. Do tego wyceny są zwariowane. Są tacy, którzy są w stanie takie ceny płacić, ale my nie widzimy sensu ścigać się z funduszami – tłumaczy Marek Panek.