2011-08-24 08:17W USA do dwóch razy sztuka?
Wiadomo było, że w USA byki wykorzystają każdą okazję, żeby przed sympozjum Fed podnieść indeksy. Nie udał się tego zrobić w poniedziałek, ale byki nie zrezygnowały.
2011-08-23 08:25W USA słaby początek gry "pod sympozjum Fed"
Poniedziałek był w USA kolejnym, niezbyt typowym dniem. Podczas weekendu nic się nie wydarzyło, a poniedziałkowe kalendarium było kompletnie puste. Rozpoczęło się już jednak przygotowanie przed rozpoczynającym się 25 sierpnia sympozjum Fed w Jackson Hole.
2011-08-22 06:07Komentarz Piotra Kuczyńskiego: brak chętnych do kupna akcji (na razie)
O piątkowej sesji w USA niewiele da się powiedzieć. Kończyliśmy tydzień z całkowicie pustym kalendarium, a innych informacji wiele na rynek nie napłynęło. W tej sytuacji tylko gra pod ewentualną akcję Fed i bliskość sierpniowych minimów mogła pomóc rynkowi. Jednak na grę „pod Fed” jest jeszcze za wcześnie, bo sympozjum w Jackson Hole rozpoczyna się dopiero za tydzień, a w krążącą pogłoskę o nieplanowym posiedzeniu FOMC mało kto wierzył.
2011-08-19 08:23Komentarz Piotra Kuczyńskiego: kolejna fala paniki
W USA niedźwiedzie dostały w czwartek przed sesją wsparcie z paniki, która rozwijała się na rynkach europejskich. Nie było jednej, poważnej przyczyny zmuszającej do sprzedaży akcji. Było jednak kilka mniejszych. To one doprowadziły do utworzenia masy krytycznej, a to z kolei wywołało panikę.
2011-08-18 08:21Technika szkodzi Wall Street
Wtorek na rynkach akcji w USA zapowiadał się kiepsko, ale sytuacja poprawiła się po W USA środowa sesja należała do tych raczej dziwnych. Zresztą zachowanie rynków europejskich, gdzie część graczy udawała, że wyniki szczytu Merkel – Sarkozy ich satysfakcjonuje, też było dość niejednoznaczne. Taki typowy, letni handel w warunkach sporej niepewności.
2011-08-17 09:00"Political fiction" w wydaniu Francji i Niemiec
Wtorek na rynkach akcji w USA zapowiadał się kiepsko, ale sytuacja poprawiła się po publikacji danych makro. Przedtem spadające w Europie indeksy (powodem spadków była stagnacja w Niemczech) doprowadzały do sporych spadków kontraktów na amerykańskiej indeksy. Dane makro zdecydowanie poprawiły sytuację, a agencja Fitch podtrzymując najwyższy rating USA dodatkowo pomogła bykom.
2011-08-16 14:57Sierpniowa przeprawa między Scyllą a Charybdą
Od początku sierpnia widać było, że nie ma jednej, istotnej przyczyny, która doprowadziła do przeceny na rynku akcji. Przeceny, której zdecydowanie nie oczekiwałem. Uważałem, że jeśli uda się politykom europejskim uspokoić rynki, jeśli chodzi o zadłużenie Włoch i Hiszpanii, to przed wrześniowym złamaniem możemy jeszcze zobaczyć sierpniową hossę. Nic z tego nie wyszło, bo i nic nie zrobiono, żeby tak naprawdę uspokoić sytuację.
2011-08-16 08:51Dobry koniec i początek tygodnia
Piątek był w USA pierwszym dniem tygodnia, w którym w kalendarium pojawiły się ważne dla rynku dane makro. Są bardzo istotne, bo skoro świat finansów boi się spowolnienia gospodarczego to każde dobre dane dadzą dużo siły bykom, a każde złe niedźwiedziom.
2011-07-22 14:19Jedynym ratunkiem drukowanie euro?
To, co działo się na rynkach w lipcu można nazwać jednym słowem: paranoja. W pewnym momencie uczestnicy rynku poczuli, że są bezradni. Przecież niedawno mówiono o tym, że Hiszpania się obroni, a tymczasem zaatakowane zostały Włochy. Ja też myślałem o ataku na ten kraj, ale w zdecydowanie dalszej perspektywie. Okazało się, że sytuacja zmienia się w niespotykanym tempie i w nieoczekiwanym kierunku. To właśnie Włochy stały się liderem kryzysu. Zaniepokojenie rynków zwiększały media publikujące mnóstwo pogłosek i mało odpowiedzialni politycy swoimi wypowiedziami.
2011-06-30 11:20Europejscy podatnicy ratują banki, nie Grecję
W czerwcu Grecja była nadal w centrum uwagi. Premier Grecji dokonał zmiany w rządzie i wystąpił o wotum zaufania, które w końcu dostał. Grecja mogła liczyć na kolejną transzę pomocy w wysokości 12 mld euro do połowy lipca. Warunkiem było uchwalenia ustaw o ograniczeniu wydatków, reformie systemu fiskalnego i prywatyzacji (w sumie 78 mld euro). Jak już wiemy proponowane regulacje zostały przez parlament przegłosowane (pisane przed drugim głosowaniem), co wprawiło polityków z zachwyt. Mniej zachwycona była spora część (zaryzykuję stwierdzenie, ze większość) analityków i ekonomistów. Parlament może pakiety oszczędnościowe przyjmować, ale czy przyjmie to społeczeństwo? Wyniki jednego z sondaży przeprowadzonych niedawno w Grecji mówią o sytuacji wszystko. PASOK ma tylko 20,8 proc. poparcia, a Nowa Demokracja (opozycja) 22,9 proc. Poza tym 73,1 proc. Greków nie popiera posunięć oszczędnościowych rządu. Za to 31 proc. chce rewolucji....
2011-06-06 14:52Czy dobre dane maskują prawdę?
Wróciłem z niedzielę z konferencji „Wall Street” organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII), gdzie byłem moderatorem dość chyba ciekawego (trudno samego się oceniać) panelu dyskusyjnego. Nie o tej dyskusji chciałbym jednak napisać, chociaż wdzięczny będę za uwagi na Forum na temat głoszonych tam tez. Do napisania tego tekstu skłoniły mnie dwie rozmowy: z ekspedientką w perfumerii i z prezesem polskiej spółki podczas sobotniej kolacji kończącej konferencję SII. To były kolejne rozmowy, utrzymane w tym samym tonie, co każe mi zadać pytanie zawarte w tytule.
2011-05-20 13:57Słabe dane? Tym lepiej, bo Fed pomoże...
Wydarzeniem maja była dymisja Dominique Strauss-Kahna (DSK), szefa MFW. Ta sprawa została umieszczona w kategorii „prywatne i polityczne" i nie miała wpływu na zachowanie rynków, ale warto wziąć byka za rogi i kilka słów na ten temat napisać. DSK został aresztowany z powodu podejrzenia o próbę gwałtu na hotelowej pokojówce i to właśnie doprowadziło do jego dymisji. Nie chcę być posądzony o wyznawania spiskowej teorii dziejów, ale mimo to powiem, że cała ta sprawa wygląda na fragment okrutnej baśni.
2011-05-04 13:00O wilkach, śmierci i innych wydarzeniach
Święta Wielkiej Nocy w połączeniu z długim (i bardzo zimnym) majowym weekendem oraz z wydarzeniem ze świata pop kultury, czyli ślubem pary książęcej w Wielkiej Brytanii (rynki finansowe przez długi czas były tam zamknięte) wprowadziły na rynki marazm. W tym okresie wydarzyły się jednak rzeczy, które warto omówić, bo mogą mieć wpływ na zachowanie inwestorów.
2011-04-15 14:32Inflacja podnosi głowę
Powoli wchodzimy w okres, w którym banki centralne stają przed diabelską alternatywą, o której już na tym blogu pisałem. Z jednej strony powinny zakręcić kran i znacznie ograniczyć dopływ taniej gotówki na rynki, bo inflację widać już właściwie wszędzie. Mniej w USA, bardziej w strefie euro, ale najbardziej w krajach rozwijających się. Z drugiej jednak podwyżki stóp lub tylko zaniechania skupu obligacji zaszkodzą gospodarce. Banki będą miały do wyboru: albo rozwój gospodarcza z inflacją albo stagnację lub recesję. Nie jest też do końca wykluczona stagflacja.
2011-03-18 12:37Ostatnie słowo
Miejmy nadzieję, że ostatnie słowo wyłącznie na temat systemu emerytalnego, ale tym razem w nieco innym aspekcie. Naprawdę jest ostatnie, bo dalsze mówienie na ten temat nie ma sensu. Ten tekst napisać jednak jeszcze po prostu musiałem. Wiem, że zagram rolę kanarka w kopalni. Niektórzy powiedzą, że Kasandry. Niech im będzie. W dużym skrócie opiszę poniżej to, co powiedziałem podczas debaty w Belwederze i dodam to, czego ze względu na bardzo ograniczony czas wypowiedzi nie mogłem powiedzieć.
2011-02-18 13:25Diabelska alternatywa
W kolejnym wpisie dam sobie spokój z dyskusją na temat systemu emerytalnego. Walenie głową w mur rzadko przynosi pożądane rezultaty, a w tym przypadku zdaje się, że rodzi prominentnych wrogów. Owszem są ludzie, których lubię i poważam (redaktor Ernest Skalski na portalu „Studio Opinii", czy profesor Bronisław Łagowski w „Przeglądzie"), którzy teksty chwalili, ale ekonomiści i dziennikarze nabrali wody w usta. Byli też tacy (ekonomiści), którzy zachowywali się w stosunku do mnie niegrzecznie (delikatnie mówiąc). Szybko dowiedzieli się zresztą, że nie mam zwyczaju nadstawiać drugiego policzka. I dobrze by było, żeby nadal o tym pamiętali. Nie będę już pisał o OFE nie dlatego, że się wystraszyłem, bo nie jestem z tych strachliwych, a poza tym niewiele mam do stracenia. Po prostu nie mam już nic do dodania.
2011-02-04 11:31Nieporozumienia w dyskusji o systemie emerytalnym
Wróciłem z urlopu mając nadzieję, że w sprawie systemu emerytalnego wszystko będzie już rozstrzygnięte, a okazało się, że dyskusja trwa, a nawet się zaostrza. Znane i cenione postaci piszą o „bzdurach" popełnianych przez równie znanych i cenionych ekonomistów. Profesor Leszek Balcerowicz okrzyknięty zostaje „prawdziwą opozycją" i proponuje rządowi popełnienie politycznego seppuku.
2011-01-24 10:40Kilka słów na dzień dobry
Wróciłem parę dni temu z urlopu, a z dalekiej zagranicy śledzenie sytuacji było znacznie utrudnione. Chciałbym przede wszystkim krótko podsumować to, co wydarzyło się podczas tego okresu. Nie będę omawiał poszczególnych raportów makro. Ograniczę się do stwierdzenia, że większość amerykańskich danych była lepsza od oczekiwań. Zawiodła sprzedaż detaliczna (ale jednak wzrosła) i miesięczne dane z rynku pracy. Tym jednak przejmowano się bardzo nieznacznie, bo rozpoczął się sezon raportów kwartalnych amerykańskich spółek, a z nim stara gra w niższe prognozy, lepsze wyniki. To z początku pomagało bykom.
2010-12-23 09:30Życzenia
Zastanawiałem się nad jakimś przedurlopowym tekstem, ale doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu. Ostatni mój urlop poprzedziłem tekstem, ale aktywność była pod nim żadna. Teraz nie będzie mnie do 19 stycznia 2011 (od 28. grudnia). To dość długo i nie chcę obarczać kogoś obowiązkiem akceptowania komentarzy. Poza tym nie robiłby tego z pewnością tak często jak ja.
2010-11-24 08:37Reforma OFE błogosławieństwo, czy droga ku katastrofie?
Ponownie rozgorzała dyskusja na temat systemu emerytalnego. Widzę w niej tyle przekłamań i demagogii, że postanowiłem w przystępny sposób opisać (z mojego punktu widzenia) pojawiające się problemy. Niepokoi mnie też to, że o systemie emerytalnym wypowiadają się z dużą dozą pewności (popierając obecny system) znane i poważane również przeze mnie postaci, które rynki finansowe znają tylko z książek i prasy. Tekst w wersji skróconej ukaże się w gazecie giełdy „Parkiet". Niestety, nie mogę czekać z umieszczeniem tego wpisu na ukazanie się artykułu, bo gołym okiem widać, że za chwilę będzie już musztardą po obiedzie. Zwolenników obecnego systemu proszę o przeczytanie i przeanalizowanie bez ideologicznych uprzedzeń wszystkich poruszonych przeze mnie tematów. Komentatorów zaś proszę o omijanie szerokim łukiem argumentów populistycznych i demagogicznych. Zależy mi na rzeczowej dyskusji, a nie na połajankach.