Beniamin F., Artur G. i wyłudzenia VAT

Dawid TokarzDawid Tokarz
opublikowano: 2022-07-20 20:00

O kierowanie gangiem oskarżeni zostali jeden z podejrzanych w aferze funduszy W Investments i współpracownik zdemaskowanego przez PB finansisty Szymona J.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • czego dotyczy duże śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach
  • co zawiera cząstkowy akt oskarżenia, przesłany przez nią do katowickiego sądu, obejmujący 18 osób, w tym znanych czytelnikom PB Beniamina F. i Artura G.
  • jaką rolę w aferze funduszy W Invstements odegrał pierwszy z nich
  • co łączy drugiego ze zdemaskowanym przez PB finansistą Szymonem J.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi duże śledztwo, dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się oszustwami podatkowymi, działającej w latach 2013-17 na terenie Polski, Czech, Słowacji, Niemiec i innych państw Unii Europejskiej. Jeden z wątków zaowocował właśnie skierowaniem do Sądu Okręgowego w Katowicach aktu oskarżenia przeciwko 18 osobom. Wśród nich są Beniamin F. i Artur G., o których podejrzanych interesach pisaliśmy wcześniej w PB.

Metale, chemia, spożywka i złoto

- Zarzuty przedstawione Beniaminowi F. i Arturowi G. dotyczą kierowania w latach 2013-14 zorganizowaną grupą przestępczą, prania brudnych pieniędzy oraz oszustw, związanych z wyłudzaniem podatku VAT w kwocie blisko 16 mln zł, w związku z handlem katodami miedziowymi, katodami niklowymi, cynkiem, ołowiem, artykułami spożywczymi i chemicznymi oraz granulatem złota – informuje Katarzyna Żołna z Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Podaje, że w stosunku do obu biznesmenów stosowany jest dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe (0,5 mln zł w przypadku Artura G. i 150 tys. zł w przypadku Beniamina F.).

W śledztwie prowadzonym przez katowicką prokuraturę łączna wartość wyłudzeń VAT szacowana jest na co najmniej 60 mln zł, a we wszystkich jego wątkach zarzuty usłyszało około 50 osób. Zdaniem śledczych przestępstwa dokonywane były na podstawie poświadczających nieprawdę, nierzetelnych faktur VAT, a fikcyjny obrót towarem odbywał się z wykorzystaniem kontrolowanych przez podejrzanych firm, tzw. słupów i buforów.

Nie przyznał się i nie komentuje
Nie przyznał się i nie komentuje
Beniamin F., którego prokuratura oskarża o to, że był jednym z dwóch hersztów gangu, wyłudzającego VAT, nie przyznaje się do winy. Jego obrońca przekazał “PB”, że na tym etapie nie chce komentować sprawy
Tomasz Pikuła

Nie pierwszyzna

Jak do oskarżeń odnoszą się Beniamin F. i Artur G.? PB nie udało się uzyskać ich komentarza, jednak wiemy, że w trakcie śledztwa nie przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. O tym, czy zostaną uznani za winnych, zdecyduje sąd. Obaj staną przed nim nie pierwszy raz.

W czerwcu 2017 r. Beniamin F. i Artur G. zostali prawomocnie skazani w innej sprawie - również dotyczącej wyłudzania VAT, tyle że w drodze fikcyjnych transakcji na nieruchomościach z lat 2012-13. Wyrok za szefowanie gangowi usłyszał wtedy Szymon J., współzałożyciel i były członek zarządu firmy dewelopersko-inwestycyjnej Golub Gethouse, obecnie podejrzany o kierowanie innym gangiem, oszukującym zagraniczne fundusze przy skupie akcji pracowniczych polskich firm energetycznych (tylko jednemu z oszukanych funduszy, brytyjskiemu Spinnakerowi, finansista ma oddać aż 99 mln zł plus odsetki).

Artur G. współpracował z Szymonem J. zarówno przy skupowaniu akcji pracowniczych (nie ma w tej sprawie przedstawionych zarzutów), jak i w „biznesie” nieruchomościowym. W związku z tym ostatnim w czerwcu 2017 r. za udział w gangu, oszustwa podatkowe i pranie pieniędzy został skazany na rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 40 tys. zł grzywny, a Beniamin F. za oszustwa podatkowe – na 35 tys. zł grzywny. Obaj zostali też dodatkowo zobowiązani do częściowego naprawienia szkód poprzez zwrot skarbowi państwa wyłudzonego VAT: Artur G. 2,8 mln zł, a Beniamin F. 0,6 mln zł (sąd, który wydał wyrok, nie wie, czy obowiązki zostały wykonane, sprawę prowadzi fiskus w drodze egzekucji komorniczej).

Długotrwały areszt

Postępowania karne dotyczące oszustw podatkowych to niejedyne problemy z prawem Beniamina F. Jest on też jednym z podejrzanych w aferze funduszy W Investments (WI). Do głośnych zatrzymań w tej sprawie doszło w marcu 2019 r., a w sierpniu 2021 r. pisaliśmy, że jedyną osobą przebywającą wciąż w areszcie jest właśnie Beniamin F. (obecnie już na wolności).

Głównym podejrzanym w sprawie jest Piotr Wiśniewski, twórca i były większościowy akcjonariusz Domu Maklerskiego WI, który zarządzał funduszami WI do 2016 r. Znany biznesmen (zgadza się na podawanie jego pełnych danych osobowych) oskarżony jest o kierowanie gangiem, który - zdaniem prokuratury - oszukał ponad 1,5 tys. inwestorów na ponad 540 mln zł i wyrządził czterem funduszom WI (Inwestycje Rolne, Lasy Polskie, Inwestycje Selektywne i Vivante) szkody idące w dziesiątki milionów złotych.

Beniamin F. z kolei, jako były członek rady nadzorczej i jeden z pośrednich właścicieli spółki Meridian Fund Management, która w 2016 r. przejęła zarządzanie funduszami WI, podejrzany jest m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwo i pranie pieniędzy.