Bułgarski parlament nie zgadza się na podwyżkę cen usług turystycznych

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-10-21 16:25

Parlament bułgarski zakazał w piątek pobierania wyższych cen za usługi turystyczne od obcych obywateli. Zakaz zawarty jest w przyjętej w pierwszym czytaniu nowelizacji ustawy o turystyce.

Parlament bułgarski zakazał w piątek pobierania wyższych cen za usługi turystyczne od obcych obywateli. Zakaz zawarty jest w przyjętej w pierwszym czytaniu nowelizacji ustawy o turystyce.

Dotychczas w Bułgarii za noclegi w hotelach i za inne usługi turystyczne od cudzoziemców pobierano  co najmniej dwukrotnie wyższe ceny niż od obywateli tego kraju. Praktyka ta pozostała z czasów sprzed 1989 r., kiedy istniały specjalne przepisy dotyczące państwowej wówczas turystyki. Wtedy obowiązywały trzy rodzaje cen: dla turystów zachodnich, dla obywateli państw bloku socjalistycznego i dla Bułgarów.

Po prywatyzacji turystyki dawne przepisy  przestały działać, lecz nikt nie zmienił istniejącego stanu rzeczy, z tym że pozostały tylko dwa poziomy cenowe - dla cudzoziemców i dla Bułgarów. Najczęściej od gości zagranicznych pobierano tę samą sumę, co od Bułgarów, tylko w euro, czyli dwukrotnie więcej. Relacja lewa do euro wynosi 1 do 1,95.

Zróżnicowanie cen dla Bułgarów i obcokrajowców nie było regulowane przez żadne przepisy. W kancelarii wiceministra kultury ds. turystyki Dymitra Chadzinikołwa poinformowano PAP, że wyższe ceny pobierano w sferze wszystkich usług turystycznych - w hotelach, w restauracjach, za wynajęcie samochodu, wejście do muzeum, za kolejkę linową w górach.

Brak przepisów pozwalał właścicielom obiektów turystycznych podchodzić do klienta "na oko" i żądać za usługi w zależności od wyglądu turysty lub marki jego samochodu. W instytucjach państwowych, jak Muzeum Narodowe lub Muzeum Archeologiczne w Sofii są specjalne tabliczki z cenami dla Bułgarów i cudzoziemców. Wyższych cen dla cudzoziemców nie ma w kinach i teatrach.

Nowy przepis, likwidujący zróżnicowane ceny, został opracowany zgodnie ze zobowiązaniami podjętymi przez Bułgarię w negocjacjach z UE w sferze wolnego udostępnienia usług.

Za stosowanie wyższych cen znowelizowana ustawa przewiduje grzywnę w wysokości od 1 tys. do 15 tys. lewów (512 - 9430 euro).

Praktyka podwójnych cen była ostro krytykowana przez operatorów turystycznych, przede wszystkim  z Niemiec i Wielkiej Brytanii, skąd przyjeżdża najwięcej turystów.

Po poważnym spadku liczby odwiedzających Bułgarię Polaków na początku lat 90., w ostatnich latach odwiedza ten kraj ok. 100 tys. polskich turystów rocznie.

Ewgenia Manołowa