Ceny ropy spadają w poniedziałek po tym, jak Chiny opublikowały znacznie opóźnione dane handlowe, które pokazały, że popyt u największego importera ropy na świecie pozostał we wrześniu słaby, ponieważ surowa polityka zapobiegająca rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19 i eksport paliw ograniczają konsumpcję – podaje agencja Reutersa.
Posłuchaj
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
fot. Angus Mordant/Bloomberg
Kontrakty terminowe na ropę Brent na grudniowe rozliczenia spadły o 40 centów, czyli 0,4 proc., do 93,10 USD za baryłkę po wzroście o 2 proc. w zeszłym tygodniu. Notowania ropy naftowej West Texas Intermediate z dostawą w grudniu wyniosły 84,66 USD za baryłkę, co oznacza spadek o 39 centów, czyli 0,5 proc.
Mimo wzrostu od sierpnia chiński import ropy we wrześniu wynoszący 9,79 mln baryłek dziennie był o 2 proc. niższy niż rok wcześniej.