Chór daje mi przestrzeń do bycia sobą

opublikowano: 31-03-2023, 14:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Na bezludną wyspę zabrałaby „Nie żałuję” Agnieszki Osieckiej do muzyki Seweryna Krajewskiego. Gdy śpiewa przed publicznością, czuje radość i uniesienie. Gdy rekrutuje, nie ulega wpływom i sugestiom, ufa sobie. Urszula Lisiecka, dyrektorka HR w Grupie DDB, po pracy jest sopranem w chórze Voces Gaudii.

Strzał w dziesiątkę:
Strzał w dziesiątkę:
Szukałam chóru, który nie będzie wymagał ode mnie znajomości nut. Szukałam radosnego i przyjaznego środowiska. Wtedy koleżanka powiedziała: „chodź do nas, nie pożałujesz”. Voces Gaudii to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mnie spotkały, bo dla mnie najważniejsi są ludzie – mówi Urszula Lisecka, dyrektorka HR w Grupie DDB.
MAREK WISNIEWSKI

Koncert chóru na warszawskim Żoliborzu w czerwcu 2022 r. w ramach trasy Pełnym Głosem – Tęczowe Historie. Urszula Lisiecka stoi w pierwszym rzędzie, vis-à-vis dyrygenta Miszy Czerniaka. Szefowa HR-u w jednej z największych agencji reklamowych w Polsce z rozwianym włosem, wyciągnięta jak struna, pełną piersią wyśpiewuje „Psalm stojących w kolejce” Krystyny Prońko.

W przerwie wybiega zgrzana do foyer. Znajomi wiwatują.

– I jak było? – pyta nerwowo.

Słyszy, że sama Prońko by tego lepiej nie wykonała.

– Miszy zależało, żeby się udało. Bardzo to przeżywał – śmieje się menedżerka.

Trasa po Polsce odbyła się przy pełnych salach.

Teatr Wielki

Szacunek dla każdego:
Szacunek dla każdego:
Voces Gaudii jest pierwszym chórem LGBT+ w Polsce. Nie weryfikuje orientacji swoich członków – śpiewają tu także osoby hetero – ale wymaga akceptacji i szacunku dla innych członków zespołu.
MAREK WISNIEWSKI

Voces Gaudii jest pierwszym chórem LGBT+ w Polsce. Voces.pl: „Naszym celem jest próba zaangażowania osób nieheteronormatywnych w działania kulturalne i społeczne oraz budowanie mostów za pomocą muzyki (…). W repertuarze chóru znajduje się klasyka i muzyka rozrywkowa w aranżacjach chóralnych. Voces Gaudii należy do Stowarzyszenia Legato, które zrzesza chóry LGBT+ z całej Europy (…). Nie weryfikujemy Twojej orientacji, ale wymagamy akceptacji i szacunku dla innych członków zespołu. Śpiewają z nami osoby hetero”.

– Kiedy mój syn dorósł i odzyskałam wieczory dla siebie, zapragnęłam wrócić do śpiewania. Szukałam chóru, który nie będzie wymagał ode mnie znajomości nut. Szukałam radosnego i przyjaznego środowiska. Wtedy koleżanka powiedziała: „chodź do nas, nie pożałujesz”. Voces Gaudii to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mnie spotkały, bo dla mnie najważniejsi są ludzie. Przyjaciół dobieram uważnie. Mam na to przepis, staram się przebywać wśród ludzi, których oczy błyszczą na mój widok. Tylko wtedy bycie razem ma sens, bo możemy być sobą, czujemy się widzialni i akceptowani. Taką przestrzeń daje mi chór. Tam spotkałam przyjaciół. Ludzi, którzy są wobec siebie szczerzy, troskliwi, a jednocześnie radośni, pełni kolorów i muzyki. Poza mną w chórze jest jeszcze kilka heteronormatywnych dziewczyn. Jedna z nich dziękowała pozostałym osobom za akceptację, bo to my jesteśmy w tym chórze inne, a jednak oni nas przyjmują takie, jakie jesteśmy. Jestem wśród nich szczęśliwa – przyznaje szefowa HR DDB.

W filmie o Voces Gaudii na YouTubie Arte.tv Dokumenty mówi: „To jest moment w tygodniu, jeśli chodzi o próby, kiedy wiem, że spędzę ten czas najlepiej, jak tylko można. Będzie muzyka, śpiew, mili ludzie, bezpieczna przestrzeń. Ja wtedy ładuję baterie”.

Więcej niż dyrygent:
Więcej niż dyrygent:
Misza Czerniak, założyciel, dyrygent i dyrektor artystyczny chóru Voces Gaudii, w razie konieczności jeszcze śpiewa z dowolnym „głosem w potrzebie”.
MAREK WISNIEWSKI

Zapragnęła wrócić do śpiewania, bo śpiewa od dziecka. W epoce przed internetem, kiedy chodziła do podstawówki, odbywały się przesłuchania muzyczne. Dzięki nim trafiła do działającego przy Teatrze Wielkim – Operze Narodowej chóru im. Władysława Skoraczewskiego.

– Do baletu też mnie chcieli zgarnąć. Ale mama uznała, że nie chce, żeby córka była trzecim łabędziem w ostatnim rzędzie. Trochę żałuję, bo czemu nie? Tańczyć też lubię. Chór w Teatrze Wielkim to była wspaniała przygoda. Występowaliśmy w dziecięcych partiach oper „Carmen”, „Tosca”, „Borys Godunow”. Było to wymagające – częste próby i praca, bo nie można było nie przyjść na przedstawienie – wspomina Urszula Lisiecka.

W liceum trafiła do zespołu działającego przy jej parafii. Było w nim kilku profesjonalnych muzyków, od których wiele się nauczyła. Wokalistka zespołu uczyła ją śpiewu, a gitarzysta odkrywał przed nią muzyczne talenty, m.in. Pata Metheny’ego, którego do dziś uwielbia i gitarowych klasyków – np. Joaquína Rodrigo i jego „Concierto de Aranjuez”. Jednym z pierwszych wyborów jest także Beth Gibbons, wokalistka grupy Portishead i jej wykonanie III symfonii Góreckiego „Symfonia pieśni żałosnych”. Potem triphopowy Massive Attack.

– Marzyłam o karierze wokalnej. Ale prawda jest taka, że moje umiejętności nie dorównywały marzeniom. Nie dostałam się na Bednarską, gdzie chciałam uczyć się piosenki aktorskiej – dodaje menedżerka.

Dobrze się dogadywać

Przepis:
Przepis:
Przyjaciół dobieram uważnie – staram się przebywać wśród ludzi, których oczy błyszczą na mój widok. Tylko wtedy bycie razem ma sens, bo możemy być sobą, czujemy się widzialni i akceptowani. Taką przestrzeń daje mi chór – mówi Urszula Lisiecka.
MAREK WISNIEWSKI

W DDB pracuje ponad 26 lat. Obecnie na stanowisku dyrektora HR. Skończyła ekonomię na UW i psychoedukację na SWPS. Po ekonomii zaczęła pracę w reklamie. Pewnego dnia prezes agencji Paweł Kastory przyszedł do niej z segregatorem. Powiedział, że chciałby, żeby wprowadziła w firmie pewne procedury. Segregator zawierał szczegółowo rozpisany proces ewaluacji i planu rozwoju. Dlaczego ona? Bo „dobrze się dogadujesz z ludźmi”.

Jako szefowa działu people odpowiada za sprawy związane z miękkim HR-em, w tym rekrutację, onboarding, ewaluacje i plany rozwoju, szkolenia, komunikację wewnętrzną, integrację.

– W DDB najważniejsza jest dla mnie atmosfera, jaka panuje w naszych agencjach i to uważam za swój główny cel – deklaruje Urszula Lisiecka.

Nie tylko muzyka:
Nie tylko muzyka:
W repertuarze Voces Gaudii znajduje się klasyka i muzyka rozrywkowa w aranżacjach chóralnych. Chór koncertuje w Polsce i Europie. Podczas występów członkowie chóru dzielą się z publicznością swoimi osobistymi przeżyciami i historiami.
MAREK WISNIEWSKI

Pandemia była dużym egzaminem dla HR-u. Przez pierwszy rok, kiedy izolacja była najbardziej restrykcyjna, co dwa tygodnie przeprowadzali online’owe spotkania agencji. Dawało to szansę na wymianę informacji.

A jak z rekrutacjami?

– Nie wierzę w rekrutację online. Pierwsza rozmowa może być na Teamsach, ale przed ostateczną decyzją zapraszamy kandydata na spotkanie. Człowieka trzeba poznać, znaleźć się z nim w jednej przestrzeni, poczuć jego energię, uścisnąć mu rękę i spojrzeć w oczy. Wtedy już wystarczy posłuchać własnej intuicji, czy dokonaliśmy właściwego wyboru. Dla kandydata to również lepsza sytuacja, on także podejmuje decyzję w tym procesie – mówi dyrektorka HR.

Requiem

W pełnym składzie:
W pełnym składzie:
W czerwcu odbędzie się w Bolonii festiwal Various Voices – najważniejszy międzynarodowy festiwal chórów LGBTQ+. Chórzyści zorganizowali zrzutkę, by pokryć koszt wyjazdu kolegów, którzy nie mogą sobie na to pozwolić.
MAREK WISNIEWSKI

Marzenie ma oczywiście związane z muzyką.

– Zaśpiewać z chórem i orkiestrą „Requiem” Mozarta. Cel na ten rok to wyjazd z Voces Gaudii do Bolonii, gdzie w czerwcu odbędzie się festiwal Various Voices. To najważniejszy międzynarodowy festiwal chórów LGBTQ+. Odbywa się raz na pięć lat. To nie tylko okazja do wymiany doświadczeń i wspólnego śpiewania, lecz przede wszystkim święto tęczowej społeczności. Okazja do zawarcia nowych przyjaźni i ogromny ładunek pozytywnej energii. Chór brzmi w swojej pełni, jeśli zaśpiewa na koncercie w pełnym składzie. Dlatego zbieramy pieniądze, by pokryć koszty wyjazdu wszystkich członków. Wielu z nas nie stać na taki wyjazd bez wsparcia. Dlatego w sieci zorganizowaliśmy zrzutkę, dzięki której mamy nadzieję pokryć koszty transportu – kończy Urszula Lisiecka.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane