Dla imperium bankiera Polska zrobiła się za ciasna

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2013-12-24 00:00

Banki, pośrednicy i doradcy finansowi, spółki leasingowe, windykatorzy, fundusze inwestycyjne, a także duży deweloper i wieżowiec dominujący nad Wrocławiem — tak wygląda budowane cegła po cegle imperium finansowe Leszka Czarneckiego, na które składają się m.in. Getin Holding, Getin Noble Bank i LC Corp.

Drugi najsilniejszy inwestor na warszawskiej giełdzie rozbudował je w mijającym roku m.in. o spółkę zarządzającą flotą samochodową i kolejnego pośrednika finansowego. Rozrastał się też Getin Noble Bank — w tym roku zamknięto dogadaną jeszcze w październiku 2012 r. transakcję przejęcia aktywów DnB Nord, dzięki której spółka miliardera wzbogaciła się o kilkadziesiąt placówek i prawie 28 tys. klientów. Sfinalizowano też przejęcie polskiego oddziału belgijsko-francuskiej Dexii, a także obsługującej najzamożniejszych klientów indywidualnych części wywodzącego się z Niemiec DZ Banku Polska. Konsekwencja procentuje.

DZIEL I RZĄDŹ: Leszek
 Czarnecki czyha na polskie
 biznesy międzynarodowych
 konkurentów, a za granicą spokojnie
 rozbudowuje działalność
 bankową i leasingową. Opłaca
 się – portfel żadnego inwestora
 ze ścisłej czołówki nie urósł tak
 jak jego. [FOT. WM]
DZIEL I RZĄDŹ: Leszek Czarnecki czyha na polskie biznesy międzynarodowych konkurentów, a za granicą spokojnie rozbudowuje działalność bankową i leasingową. Opłaca się – portfel żadnego inwestora ze ścisłej czołówki nie urósł tak jak jego. [FOT. WM]
None
None

— Bardzo trudno jest odnieść sukces za granicą, jeżeli nie jest się mocnym w kraju. Dlatego powinniśmy zbudować mocne firmy krajowe, które bez problemuna naszym rynku poradzą sobie z międzynarodową konkurencją. Dopiero kiedy lokalny rynek staje się za mały, jest sens dyskusji o potencjalnej międzynarodowej ekspansji — mówił na łamach „PB” Leszek Czarnecki.

Dla wrocławskiego miliardera już od kilku lat w Polsce jest ciasno. W październiku Getin Holding poinformował o przejęciu kolejnego banku za wschodnią granicą — tym razem specjalizującego się w obsłudze sektora MŚP Białoruskiego Banku Małego Biznesu. Wydał na niego niespełna 5 mln EUR. Wcześniej szyld na Idea Bank zmienił pierwszy białoruski nabytek bankowy, kupiony w 2008 r. Sombelbank. Pod koniec roku Getin Holding postawił natomiast stopę na rynku rumuńskim, kupując Romanian International Bank, który obsługuje 80 tys. klientów. Grupa Leszka Czarneckiego działa też w Rosji (gdzie należące do niej Carcade jest drugim graczem na rynku leasingu) i na Ukrainie. Właściciel Getinu, podobnie jak Michał Sołowow, miał w tym roku perypetie z drobnymi inwestorami. W sierpniu tego roku ogłoszono, że deweloperski LC Corp za pieniądze z emisji akcji kupi od właściciela wieżowiec Sky Tower. Początkowo nieznane były szczegóły transakcji, a kurs akcji spółki zapikował. Na walnym głosami funduszy transakcję zablokowano, ostatecznie jednak wilk się nasycił, a owca pozostała cała — w grudniu kupno wieżowca przyklepano, ale spłacony zostanie na raty, nie pieniędzmi z emisji.