W 2011 r. na ulgę internetową można było zapracować w zasadzie tylko w jeden sposób — zbierając opłacone rachunki za korzystanie z sieci. Przestały już obowiązywać rygorystyczne wymagania, które wcześniej nie dawały szans wielu osobom na skorzystanie z tego przywileju. I tak ulgowo będzie jeszcze w przyszłym roku podczas akcji PIT 2012.
Wszystko wskazuje na to, że ulga na internet zostanie zniesiona, rząd chcę ją zlikwidować w 2013 r. W każdym razie na pewno podatnicy mają prawo do odliczania wydatków ponoszonych na ten cel w PIT-ach za 2011 r. i za 2012 r. Warto zbierać rachunki, bo one są podstawą do skorzystania z tego prawa.
Trzeba mieć dochód
Ulga z tytułu użytkowania sieci internet obniża dochód do opodatkowania, maksymalnie o 760 zł. I chociażby z tego powodu do odliczeń mają prawo tylko osoby, które w 2011 r. miały dochody. To zresztą jest warunkiem skorzystania z każdej ulgi. Tym niemniej fiskus wyraźnie tę zależność podkreśla w swoich wyjaśnieniach. Zwrócił na to uwagę m.in. dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji indywidualnej dotyczącej uprawnień małżonków do odliczeń. Jak w niej stwierdził, ulga na korzystanie z sieci internet przysługuje odrębnie każdemu z małżonków, pod warunkiem że każdy z nich uzyskuje dochód (interpretacja z 30 stycznia 2009 r., sygn. IPPB4/415-134/08-4/JK). Przypomnijmy, że ulga jest przywilejem konkretnego podatnika, małżonkowie się nią nie dzielą, jak w przypadku ulgi prorodzinnej na wychowanie dzieci. Każdy korzysta ze swojego limitu.
…i ponieść wydatki
Generalną zasadą ulg podatkowych jest poniesienie wydatków na określony cel. W tym przypadku na użytkowanie internetu. Aby móc dokonać odliczeń w rocznym zeznaniu, wydatki muszą być poniesione w roku, za które jest ono składane. We wspomnianej wcześniej interpretacji dyrektor warszawskiej izby skarbowej przypomniał nie tylko, że podstawą do skorzystania z ulgi jest poniesienie wydatków, ale także o ich udokumentowaniu. Mijający rok pod tym względem przyniósł istotne zmiany, korzystniejsze dla podatników. Już nie tylko faktury VAT są wymagane. W 2011 r. wprowadzono zasadę, że wysokość wydatków ustala się na podstawie dokumentu stwierdzającego ich poniesienie, które musi zawierać przede wszystkim dane identyfikujące nabywcę usługi i sprzedającego ją, rodzaj usługi oraz kwotę zapłaty. Dopuszczalny jest zatem każdy dowód, z którego będzie wynikał cel poniesionych wydatków oraz ich wysokość. Respektowane są nie tylko dokumenty papierowe, ale również e-faktury przesyłane na adres e-mailowy podatnika. Warto też pamiętać, że podstawą do odliczeń jest nie tylko oryginał. Może być także duplikat faktury. Jeśli oryginalna została zniszczona, skradziona z innymi dokumentami czy po prostu zgubiona, można zwrócić się do dostawcy internetu o wydanie duplikatu.
Do odliczenia nie wystarczy jednak tylko wystawienie takich dokumentów. Faktury i rachunki muszą być opłacone. Trzeba mieć dowód wpłaty, potwierdzenie przelewu bankowego czy przekaz pocztowy i koniecznie z danymi osoby wpłacającej. Ryzykowne jest dokonywanie odliczeń, gdy pieniądze przelano z konta, które nie należy do korzystającego z ulgi, nawet jeżeli zawiera adnotację, że pieniądze są przesyłane w jego imieniu. Często ten problem dotyczy małżonków. W takich przypadkach organy podatkowe kwestionują odliczenia, szczególnie gdy fakturę wystawiono na nazwisko jednego z małżonków. Innego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Uznał, że nie można pozbawić prawa do ulgi internetowej jednego z nich, jeżeli oboje ponosili rzeczywiste koszty użytkowania sieci informatycznej (wyrok z 19 sierpnia 2008 r., sygn. I SA/Łd 127/08).
Uwaga na pakiety
Odliczenie dotyczy tylko korzystania z internetu. Wielu operatorów zapewnia dostęp do sieci jednocześnie z usługami telewizyjnymi i telefonicznymi. Odbiorcy takich pakietów muszą dopilnować, aby na dokumencie (fakturze) określającym wysokość opłat za te usługi był wyraźnie wydzielony koszt dostępu do internetu. Inaczej nie będzie mógł skorzystać z ulgi. „Jeżeli wnioskodawca posiada za świadczone usługi pakietu telewizyjno-internetowego faktury VAT, które wystawiane są na wnioskodawcę imiennie, przesyłane na adres miejsca zamieszkania wnioskodawcy i obejmują one ogólną kwotę pakietu z rozbiciem kosztów na abonament telewizyjny i abonament za internet, to wnioskodawca jest uprawniony do skorzystania z odliczenia, o którym mowa w ww. art. 26 ust. 1 pkt 6a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych” — wyjaśnił dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji dotyczącej podatnika, który w ciągu roku stał się abonentem pakietu telewizyjno-internetowego, z którego korzystał w mieszkaniu, gdzie był zameldowany (interpretacja z 4 kwietnia 2010 r., sygn. IBPBII/1/415-505/10/ŚS). Przy okazji warto dodać, że prawo do ulgi nie zależy od tego, czy podatnik korzysta z internetu i płaci za to przez cały rok podatkowy. Ważne jest posiadanie dowodów na to i dokonanie zapłaty. Odlicza się tyle, ile wydano, ale nie więcej niż wspomniany limit 760 zł. Trzeba też pamiętać, że nie uprawnia do odliczeń wydatków ponoszonych na zakup sprzętu niezbędnego do uzyskania dostępu do internetu. Uwzględnia się wyłącznie koszty takiej usługi.
Nie tylko w domu
Od 2011 roku ulga przysługuje niezależnie od tego, gdzie podatnik korzysta z dostępu do sieci ani czy internet jest stacjonarny czy mobilny. Nie ma ponadto wymogu, aby to odbywało się w miejscu zamieszkania. W konsekwencji w zeznaniu rocznym będzie można uwzględnić także koszty użytkowania sieci zarówno za pośrednictwem urządzeń mobilnych, jak i telefonów komórkowych. Także buszowanie po sieci w kawiarence internetowej daje pełne prawo do ulgi.
ALBO ULGA, ALBO KOSZT FIRMY
Ulga internetowa przysługuje zarówno osobom nieprowadzącym działalności gospodarczej, jak i prowadzącym ją, z wyjątkiem osób objętych podatkiem liniowym i kartą podatkową. Jeśli podatnik rozlicza działalność według zasad ogólnych i wydatki na dostęp do internetu zalicza do kosztów prowadzenia firmy, z ulgi już nie skorzysta. Obowiązuje bowiem zasada, że odlicza się wydatki, które: nie zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów lub nie zostały odliczone od przychodu albo nie zostały zwrócone podatnikowi w jakiejkolwiek formie.
760 zł - to maksymalne odliczenie od dochodu.