W pewnym momencie w czwartek spółka spadała aż o 18 proc., następnie odrobiła straty. Ok. godz. 14:30 jej akcje taniały o 12 proc. To był najgorszy dzień handlowy dla Hugo Boss od 2016 r.
Nie pomógł fakt, że przychody niemieckiej marki modowej wzrosły do 4,2 mld EUR w 2023 r., czyli o 18 proc. w stosunku do 2022 r. Zawiodły perspektywy co do popytu.
“Nieco opóźnione ambicje”
Daniel Grieder, szef firmy, powiedział w rozmowie z CNBC, że ubiegły rok był rekordowy, zasygnalizował jednocześnie, że w 2024 r. wzrost wyniesie między 3 a 6 proc. Jak dodał, realizacja ambicji, by osiągnąć 5 mld EUR ze sprzedaży w 2025 r. może zostać “nieco opóźniona”.
Zapewnił, że Hugo Boss jest dobrze pozycjonowany jako “luksusowa marka w przystępnej cenie”, która może zaoferować elastyczność cenową bez uszczerbku dla marż.