Ekspansja trwa, rząd nie przeszkadza

opublikowano: 03-09-2017, 22:00

Przedsiębiorcy robią swoje, a system promocji gospodarczej zdaje egzamin, choć na wystawianie ocen jest za wcześnie

Rok temu otwierając konkurs Polska Firma — Międzynarodowy Czempion pisaliśmy o świetnych wynikach eksporterów i obietnicach rządu, który zapowiedział dla nich większe wsparcie. Eksporterzy mają się dobrze, choć w maju i czerwcu bilans handlowy był ujemny. Rząd realizuje zapowiedzi i zmienia system promocji gospodarczej. Zamiast likwidowanych wydziałów promocji handlu i inwestycji przy ambasadach ruszają kolejne Zagraniczne Biura Handlowe (ZBH), a Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) skupia wsparcie dla krajowych eksporterów oraz polskich i zagranicznych inwestorów.

Najszybszy wzrost obrotów Polska notuje z rynkami słabiej rozwiniętymi i rozwijającymi się — eksport zwiększył się w tym roku o 12 proc., a import o 17 proc. Największy skok eksportu dotyczy Afryki — 18 proc., Chin — 19 proc. i Meksyku — 22,7 proc., szacuje ministerstwo rozwoju.

W pierwszym półroczu 2017 r. eksport wzrósł o 8,4 proc. do 99,1 mld EUR, wynika z danych GUS. Choć import rośnie szybciej, to nadal mamy 0,97 mld EUR nadwyżki w bilansie handlowym. Roczna dynamika importu w II kw. była wyższa od dynamiki eksportu i wyniosła 6,1 proc. wobec 2,8 proc. W efekcie wkład salda handlowego do PKB był ujemny i wyniósł 1,5 proc. Eksporterom nie pomaga umacniający się złoty, za to sprzyja dobra kondycja gospodarcza głównych partnerów handlowych i otwieranie się na nowe rynki — kraje Europy Środkowej i Wschodniej czy USA — w tym przypadku eksport w pierwszym półroczu wzrósł o ¼ w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Najszybszy wzrost obrotów Polska notuje z rynkami słabiej rozwiniętymi i rozwijającymi się — eksport zwiększył się w tym roku o 12 proc., a import o 17 proc. Największy skok eksportu dotyczy Afryki — 18 proc., Chin — 19 proc. i Meksyku — 22,7 proc., szacuje ministerstwo rozwoju (MR). — Spadł handel zagraniczny z Arabią Saudyjską, Indiami czy ZEA — w tym przypadku aż o 20 proc. Na tych rynkach potrzebne jest wsparcie — mówi Wojciech Fedko, wiceprezes PAIH. Indie to jeden z pięciu wytypowanych przez MR kierunków dla Marek Polskiej Gospodarki, czyli priorytetowych produktów eksportowych. Pozostałe kraje to Algieria, Meksyk, Iran i Wietnam.

— Jesteśmy w trakcie otwierania ZBH w Algierii, w pozostałych priorytetowych krajach biura już działają — mówi Wojciech Fedko. Dziewięć Marek Polskiej Gospodarki, za które odpowiada PAIH, to: sprzęt medyczny, części samochodowe i lotnicze, maszyny i urządzenia, biotechnologia i farmaceutyka, moda polska, kosmetyki, budowa i wykańczanie budowli, jachty i łodzie oraz meble. Za branże IT/ICT, polskie specjalności żywnościowe i sektor usług prozdrowotnych odpowiada Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

Na dane dotyczące polskich inwestycji bezpośrednich za granicą trzeba jeszcze poczekać.

— Główne kierunki polskiej ekspansji to USA, gdzie sprzedaje m.in. Inglot, fabrykę materacy i sof ma Com40, a działają Comarch i Asseco, Wielka Brytania, gdzie sprzedaje m.in. Amica, a produkuje Can-Pack oraz Niemcy, gdzie sporo jest fuzji i przejęć, a inwestują m.in. Comarch, Grupa Ciech czy Synthos — wymienia Wojciech Fedko.

PAIH wsparł w Afryce spółkę Feerum, która sprzeda elewatory zbożowe w Tanzanii, Izodom 2000, który dostarczy domy pasywne do Zambii i Maroko oraz Ursusa, który podpisał wart 100 mln USD kontrakt na sprzedaż ciągników do Zambii. Agencja pomogła też spółce Bioelektra z branży recyklingu, która ma kontrakt w Iranie.

— Nowy trend to Europa Wschodnia. Polscy inwestorzy ze spółek technologicznych lokują software housy na Ukrainie i Białorusi. Preferują przejęcia niż inwestycje od podstaw i kupują firmy z siecią handlową — ocenia Wojciech Fedko.

Zmiany w systemie promocji gospodarczej trwają od końca ubiegłego roku.

— Zamknęliśmy kluczowy, ale krytyczny okres dla PAIH: w lipcu w życie weszła ustawa o agencji, która zapewnia finansowanie adekwatne do zadań — ok. 120 mln zł rocznie. Do końca roku dajemy sobie czas na zakończenie spraw organizacyjnych i przejście na opracowaną strukturę uszytą na miarę potrzeb przedsiębiorców. Zespoły zajmujące się wsparciem eksportu, polskich inwestycji za granicą i ściąganiem zagranicznych inwestycji do Polski będą mieć bezpośrednie połączenie z rynkami poprzez ZBH. Do końca roku będziemy mieć 20 biur, a w przyszłym roku otworzymy kolejne 20, głównie poza Europą — mówi Wojciech Fedko, wiceprezes PAIH. Obecnie działa 10 ZBH: w Nairobi, Szanghaju, Singapurze, Teheranie, Budapeszcie, San Francisco, Toronto, Meksyku, Ho Chi Minh City i Frankfurcie.

— Do końca roku otworzymy biura w Wiedniu, Mediolanie, Dubaju, Amsterdamie, Mumbaju, Paryżu, Londynie, Waszyngtonie, Tokio, Tel Awiwie, Buenos Aires, Dżakarcie, Astanie, Seulu i Los Angeles — mówi Wojciech Fedko.

Do końca sierpnia ZBH obsłużyły blisko 1000 firm: polskich, zainteresowanych eksportem lub inwestycjami w danym kraju oraz zagranicznych inwestorów, którzy chcą wejść do Polski. PAIH zorganizuje jeszcze w tym roku misje do: Indii (listopad), Iranu (listopad), Wietnamu (listopad/grudzień) i Afryki (czwarty kwartał). — Dane dotyczące obrotów handlowych w pierwszym półroczu dowodzą, że koncepcja ZBH jest słuszna — podsumowuje Wojciech Fedko. Trudno oceniać system, który dopiero zaczyna działać. Na pewno rząd nie przeszkadza eksporterom i inwestorom. Za rok powiemy „sprawdzam”.

 

Granty na podbój rynków

Dotacje dla firm, które chcą rozwinąć skrzydła poza Polską, są dostępne zarówno w krajowych, jak i regionalnych programach operacyjnych. W tym roku Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości rozdzieliła między eksporterów 216 mln zł w ramach poddziałania 3.3.3 programu Inteligentny Rozwój („Wsparcie MSP w promocji marek produktowych — Go to Brand”). Na wsparcie mogli liczyć tylko przedsiębiorcy z najbardziej perspektywicznych sektorów polskiej gospodarki, czyli np. medycznej, meblarskiej, kosmetycznej oraz IT. Rządowa agencja preferowała firmy, które chcą promować produkty zwłaszcza poza rynkiem europejskim. Unijną kasę beneficjenci przeznaczą na pokrycie m.in. kosztów wynajmu, budowy i obsługi stoiska wystawienniczego podczas imprezy targowej, a także udziału pracowników w misjach gospodarczych, kongresach, seminariach i konferencjach. Do 29 września o granty mogą zabiegać firmy ze wschodniej Polski, które mają opracowany model biznesowy wejścia na nowe rynki i potrzebują zastrzyku gotówki na jego wdrożenie. Taką szansę daje im im działanie 1.2 programu Polska Wschodnia („Internacjonalizacja MSP”) z budżetem 30 mln zł. Z dotacji mogli skorzystać mikro-, mali i średni przedsiębiorcy tylko z pięciu województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko- -mazurskiego. Wsparcie dla eksporterów przewidziano również w regionalnych programach operacyjnych (RPO). Przedsiębiorcy mogą je otrzymać na tworzenie modeli biznesowych i strategii wejścia na nowe rynki, udział w targach, misjach gospodarczych oraz poszukiwanie partnerów zagranicznych. Poszczególne programy są przeznaczone dla wybranych branż oraz projektów wpisujących się w obszar regionalnych inteligentnych specjalizacji. 

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Małgorzata Grzegorczyk, JDB

Polecane