[2001/01/23 16:40] AMICA - Wywiad z Prezesem W. Kaszyńskim
Raport bieżący nr 02/2001
____________________________________________________________________________________________________
Zarząd Spółki Akcyjnej Amica Wronki z siedzibą we Wronkach podaje do wiadomości publicznej wywiad udzielony przez Pana Wojciecha Kaszyńskiego - Prezesa Zarządu Amica Wronki S.A. przedstawicielowi Domu Maklerskiego ELIMAR.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jarosław Rotarski: Czy zgadza się Pan z powszechnie panującą opinią, że polska spółka nie może funkcjonować na rynku bez inwestora strategicznego ?
Wojciech Kaszyński: Nie ma żadnego racjonalnego powodu i przyczyny ekonomicznej aby twierdzić, że polskie firmy nie mogą funkcjonować bez inwestora strategicznego. Prawa ekonomiczne są dla wszystkich te same. Jeżeli firma posiada dobre produkty, atrakcyjne ceny i jest obecna na międzynarodowych rynkach to niekoniecznie musi mieć inwestora strategicznego. Przykłady firm włoskich, hiszpańskich i innych z naszej branży potwierdzają tę prawidłowość. Do takich firm należy też Amica. Przykłady polskich firm przejętych przez inwestorów są zresztą niezachęcające. Dotyczy to zarówno wyników finansowych, wolumenów produkcji a także udziałów w rynku.
J.R.: Czy fiasko rozmów z inwestorem strategicznym zakłóci program długoterminowego rozwoju spółki ?
W.K.: Z inwestorami branżowymi rozmawialiśmy o aliansie strategicznym dotyczącym kooperacji w zakresie produkcji, rozwoju i wspólnego działania na niektórych rynkach. Planowana współpraca miała pozwolić na sformułowanie strategii długoterminowej o horyzoncie np. 10 lat. Zawieszenie rozmów oczywiście spowoduje konieczność dalszych prac nad taką strategią. Natomiast nie ma żadnego wpływu na horyzont np. 5 lat. W tym przypadku nasza strategia jest detalicznie opracowana.
J.R. Co było przyczyną zakończenia rozmów ?
W.K.: Ze względu na podpisanie przez obydwie strony klauzuli poufności nie możemy podawać konkretów ale ogólnie możemy stwierdzić, że sprawy które wydawały się drugorzędnymi przy detalicznym omówieniu okazały się przeszkodą w podpisaniu umowy. Zresztą nie tylko Amika nie zakończyła podpisaniem umowy negocjacji. Także wydawało się pewne przejęcie przez Electroluxa firmy Maytag - nie doszło jesienią do skutku.
J.R.: Czy będą kolejne próby pozyskania inwestora ?
W.K.: Oczywiście, że dalej będą prowadzone rozmowy. W naszej branży dzisiaj każdy rozmawia z każdym. A Amika jest niepodważalnie atrakcyjna ze względu na swoją pozycję na niektórych rynkach i geograficzne położenie fabryk pomiędzy dwoma wielkimi rynkami.
J.R.: Czy spółka planuje emisję akcji ?
W.K.: Nie ma w tej chwili żadnych konkretnych planów dotyczących emisji akcji.
J.R.: Czy nie obawiacie się, że operacje finansowe, które miały doprowadzić do przejęcia pakietu akcji przez inwestora, doprowadziły do utraty zaufania do spółki przez drobnych akcjonariuszy ?
W.K.: Operacja przeprowadzona na akcjach należących do Banku Handlowego była uzgodniona z inwestorem strategicznym. Ponieważ nie doprowadziliśmy do umowy definitywnej, logiczne jest przejęcie akcji pośrednio przez Amikę. W ten sposób stają się one znowu, jak gdyby własnością wszystkich inwestorów. Powinno to umacniać zaufanie inwestorów do Amiki.
J.R.: Jak będzie wyglądał krajowy rynek AGD w najbliższej przyszłości, czy obawiacie się wyniszczającej walki konkurencyjnej ?
W.K.: Konkurencja nie jest zjawiskiem nowym na rynku. W Polsce są już prawie wszyscy liczący się producenci AGD. Jak na razie Amica nie traci udziałów w rynku lecz zyskuje. W związku z rozpoczęciem dostaw pralek udział nasz w bieżącym roku zwiększy się do 20 %. Z trudną konkurencją mamy także do czynienia na bardzo ciężkim rynku niemieckim. Tam także zwiększamy z roku na rok udziały w rynku.
J.R.: Czy przyszłość należy do gigantów branży, wykorzystujących nowe technologie w tym internet ?
W.K. Internet jest wynalazkiem podobnym do wynalezienia maszyny parowej ale może być wykorzystany zarówno przez duże firmy, jak i nienajwiększe. Już dziś rynki światowe kontroluje kilka koncernów ale nie zawsze zarabiają one wystarczająco duże pieniądze. Sama wielkość nie przesądza jeszcze o niczym. Oprócz nich działa w branży AGD kilkadziesiąt firm, a niektóre z nich wykazują znakomitą rentowność. Należy więc do globalizacji podchodzić z uwagą ale też z pewną ostrożnością osądów.
J.R.: Czy koszty związane z uruchomieniem fabryki pralek oraz koszty ich promocji pozwolą na uzyskanie dodatniej dynamiki zysku w roku bieżącym ?
W.K.: Analizy finansowe opracowane dla fabryki pralek zakładały obniżenie rentowności Spółki w dwóch pierwszych, pełnych latach produkcji. Powyższe jest zupełnie uzasadnione ekonomicznie dla nowych inwestycji.
J.R.: Kiedy ruszy zapowiadana kampania reklamowa pralek ?
W.K.: W okresie czwartego kwartału ubiegłego roku zintensyfikowaliśmy działania marketingu bezpośredniego ukierunkowanego na sprzedawcę detalicznego. W naszej bazie posiadamy ponad 7 tys. sprzedawców oferujących sprzęt AGD. Docieramy do nich poprzez mailing adresowy, publikacje Amica - Detal, a przede wszystkim szkolenia marketingowe. Nasza strategia reklamowa na 2001 rok to działania public relations, szerokie akcje promocyjne realizowane poprzez sieć sprzedaży detalicznej i duże hurtownie. Premiera pralek Amiki za granicą nastąpi na targach "Domotechnica 2001"w Kolonii.
J.R.: Czy sprzedaż pralek jest zgodna z Waszymi oczekiwaniami ?
W.K.: W ostatnim kwartale 2000 roku sprzedaliśmy ponad 40 tys. pralek własnej produkcji; było to o ponad 4 tys. sztuk więcej niż planowaliśmy. W założeniach na 2001 rok przewidujemy sprzedać 230 tys. sztuk z czego około 200.000 sztuk trafi na rynek krajowy. Na koniec 2001 roku planujemy uzyskać około 20 % udział w rynku. Obecna sprzedaż pralek przebiega bez zahamowań.
J.R.: Jak w chwili obecnej wygląda struktura sprzedaży spółki ?
W.K.: Obecnie 60 procent przychodów uzyskujemy ze sprzedaży wydziału kuchni, 21 procent to sprzedaż sprzętu chłodniczego, a 19 procent uzyskujemy ze sprzedaży pochodzącej z wydziału pralek.
J.R.: Ze sprzedażą którego z produktów wiążecie największe nadzieje ?
W.K.: Nasza strategia działania ma na uwadze utrzymanie na dotychczasowym poziomie 45% udział w krajowym rynku kuchni, zwiększenie udziału w sprzęcie chłodniczym do 22 - 25 procent oraz, jak już wspomniałem osiągniecie 20 % udziału w sprzedaży sprzętu pralniczego. Ważnym dla nas jest rynek sprzętu do zabudowy, z którego uzyskujemy około 33 % naszych przychodów. Dodam, iż w 2000 roku w segmencie kuchni do zabudowy Amika miała 48 % udział, w segmencie lodówek do zabudowy 39 % udział a w zmywarkach 12 procentowy w rynku krajowym.
Podstawa prawna: Art 81 ust. 1 pkt. 2 PPO.
Podpisy osób reprezentujących spółkę
00-01-23 Wojciech Kaszyński Prezes Zarządu