Wspaniały człowiek z wielką charyzmą, który w zasadniczy sposób wpłynął na przyszłe losy i polityczny porządek dzisiejszego świata - tak w specjalnym oświadczeniu o zmarłym Janie Pawle II napisał były czeski prezydent Vaclav Havel. Papieża odbierał jako "swojego mądrego i wyrozumiałego spowiednika".
Przypominając czas, kiedy krakowski kardynał - Karol Wojtyła został papieżem, Havel napisał: "bardzo się wtedy cieszyliśmy; myślę, że nawet tańczyliśmy wtedy z radości. Przeczuwaliśmy bowiem nie tylko to, iż na papieski stolec usiada wspaniały człowiek z wielką charyzmą, który otworzy drzwi do niespodziewanego renesansu chrześcijaństwa i - poprzez to - do uduchowienia ludzkości, ale który także w zasadniczy sposób wpłynie na przyszłe losy i polityczny porządek współczesnego świata. Późniejsze doświadczenia potwierdziły zasadność naszej ówczesnej radości".
Pisząc, jak wielkim szczęściem było przebywanie w pobliżu papieża-Polaka, czerpanie od niego nadziei, chęci życia i pewności, że życie ma sens, były prezydent stwierdził: "Jan Paweł II zmarł jako męczennik, który sposobem, w jaki przeżywał nieodwracalny los, pokazał nam wszystkim, że ważne jest nie tylko, by umieć przyjąć swą śmierć, ale że nie mniej ważna jest walka o życie do ostatniej sekundy, bo życie jest największym darem, jaki został nam dany".Zbigniew Krzysztyniak