Dziewiętnasty wiek był epoką, w której co chwilę odżywały nadzieje na zapewnienie kontynentowi trwałego pokoju na wzór Pax Romana z początków naszej ery. Jedną z dróg do osiągnięcia tego celu miało być takie powiązanie gospodarcze państw europejskich, aby nowy konflikt stał się nieopłacalny.

Koncepcję stworzył cesarz Napoleon III Bonaparte, a już 23 grudnia 1865 r. w Paryżu podpisano akt założycielski Łacińskiej Unii Monetarnej. Sygnatariuszami byli przedstawiciele Francji, Belgii, Szwajcarii, Włoch oraz de facto Państwo Kościelne (które nie uznawało zjednoczenia Italii, stąd ich udział nieoficjalny). Członkowie Unii zachowując waluty narodowe uzgodnili jednak ich wymienialność 1:1, co miało być osiągalne dzięki utrzymaniu stałej wielkości kruszcu w każdej monecie. Jednostka waluty miała zawierać 4,5 g srebra, zaś wyższe nominały mogły być bite ze złota w proporcji 0.290322 g. na jednostkę. Zablokowana została także produkcja nowych monet ponad sumę 6 franków na jednego obywatela, co miało gwarantować trzymanie w ryzach inflacji. Już w 1866 r. postępowy rząd federalny Szwajcarii zadeklarował jednostronnie, że traktuje Unię jako krok w kierunku stworzenia waluty uniwersalnej. Z czasem do ŁUM dołączyło 15 kolejnych krajów. Co ciekawe, nieformalnie do Unii należała także Albania, na terenie której posługiwano się walutami państw ŁUM (podobnie jak obecnie euro w Kosowie i Czarnogórze).
Problem unii polegał jednak na tym, że od samego początku miała pecha. Już w kilka lat po podpisaniu porozumienia znacząco zwiększyło się wydobycie srebra. Spowodowało to spadek cen tego kruszcu względem złota (do poziomu 1:35), a ponieważ wartość wymiany w unii pozostawała stała, ludzie masowo wymieniali srebrne monety na więcej warte złoto. W związku z tym już w 1874 r. zawieszono wymianę srebra na złoto, a w 1878 r. w praktyce zrezygnowano ze standardu bimetalicznego i oparto waluty całkowicie na złocie.
Kolejnym problemem była nieuczciwość jej członków. Prowodyrem było Państwo Kościelne, którego Sekretarz Stanu, kardynał Giacomo Antonelli, zauważył możliwości wynikające z istnienia wspólnej waluty i nakazał mennicy bić w tajemnicy monety z zmniejszoną zawartością srebra oraz wypuścić do obiegu sześć razy więcej monet niż zezwalał traktat tworzący unię walutową. Zastosował więc znany od początku istnienia pieniądza system psucia monety, którego mechanizm został doskonale opisany już przez Mikołaja Kopernika. Po Państwie Kościelnym monety fałszować zaczęły również Włochy oraz zorganizowane szajki przestępcze.
Jednak krajem, który dokonywał najbardziej bezczelnego psucia pieniądza była Grecja. Jej rządzący nie tylko uprawiali ten proceder, ale tuszowali go tak dobrze, że nie został wykryty przez całe dziesięć lat. Nie mogąc budować siły gospodarczej na rozwiniętym przemyśle, tak jak inne państwa europejskie, wydatki budżetowe kraju zaspokajane były bitym pieniądzem o stale pomniejszanej wartości kruszcu. W 1908 r. dokonał się pierwszy w historii GREXIT - wolą pozostałych członków unii Grecja została z niej wykluczona. I choć po dwóch latach znów ją do porozumienia przyjęto, to nadchodząca wojna światowa oraz zepsute dotychczasowymi procederami sumienie krajowych emitentów doprowadziły do likwidacji Łacińskiej Unii Monetarnej w 1926 r.