Chodzi o ManyDev Studio, Atlantis, Investment Friends Capital i Investment Friends. Trzy ostatnie są kontrolowane przez rodzinę Patrowiczów.
Zawiadomienia zostały złożone w związku z podejrzeniem manipulacji w obrocie akcjami wymienionych spółek przez grupę osób fizycznych działających w porozumieniu.
“Zawiadomienia zostały skierowane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie - wynika to wprost z przepisów. Prokuratura Okręgowa w Warszawie ma jedyny w kraju wydział tzw. przestępstw giełdowych i tam też trafiają wszystkie nasze zawiadomienia o manipulacjach” - poinformował Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej KNF.
Obecnie notowania spółek Atlantis SE oraz Investment Friends Capital SE pozostają zawieszone ze względu na zagrożenie kontynuowania manipulacji przez osoby wskazane w zawiadomieniach do organów ścigania, ala komisja zapowiedziała wznowienie ich obrotu w najbliższych dniach.
Złamanie zakazu zagrożone jest karą grzywny do 5 mln zł albo karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat, albo oboma karami łącznie. Wejście w porozumienie z inną osobą, mającą na celu manipulację, stanowi przestępstwo zagrożone karą do 2 mln zł.
Pompuj i rzuć, ale nie tylko
Jak ustaliła komisja, w obrocie akcjami trzech spółek - Investment Friends, Atlantisu i Investment Friends Capital Urząd mogło dojść do manipulacji prowadzonej przez podmioty podejrzane o skoordynowane działanie, z zastosowaniem następującego schematu manipulacyjnego wykorzystującego emisję akcji bonusowych oraz manipulację „pump and dump” z użyciem technik „layering and spoofing” oraz „wash-trades“.
– Manipulacje dotyczyły różnych okresów - mówi Jacek Barszczewski.
Przywołane mechanizmy manipulacji KNF przedstawiła w ubiegłym roku w komunikacie, który nawiązywał do zawieszenia obrotu trzema spółkami (nie było w nim mowy o ManyDev Studio).
Treść komunikatu w załączniku.