Kolejna odsłona awantury w rodzinie Movie Games

opublikowano: 08-11-2022, 14:36
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Dwóch członków rady nadzorczej Road Studio związanych z Movie Games złożyło rezygnacje. Ich przyczyna jest nietypowa.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jaka była przyczyna rezygnacji członków rady nadzorczej Road Studio
  • Czy zarząd Movie Games po wybuchu konfliktu spotkał się z zespołem deweloperskim Road Studio
  • Co przedstawiciele Movie Games i Road Studio mówili wcześniej o zaawansowaniu produkcji i planie marketingowy Alaskan Truck Simulator, a co spółki komunikują teraz

Od dłuższego czasu trwa konflikt między dwiema giełdowymi spółkami growymi: Movie Games i zależnej od niej Road Studio (kontroluje 52 proc. głosów). Szczegóły sporu opisywaliśmy pod koniec października.

Od tamtej pory można obserwować jego nowe odsłony. Najnowsza to rezygnacja z rady nadzorczej Road Studio Tobiasza Piątkowskiego i Piotra Gnypa. Obie rezygnacje zostały zgłoszone ze skutkiem na dzień 25 listopada z chwilą zakończenia zwołanego na ten dzień NWZ. Jak się dowiadujemy obie rezygnacje wysłane do spółki mają takie same uzasadnienie: „Przyczyną rezygnacji jest brak możliwości efektywnego wykonywania działalności nadzoru nad działalnością Road Studio”.

Movie Games podało, że członkowie rady, którzy złożyli rezygnacje, pomimo rozlicznych próśb do dziś nie otrzymali protokołu z posiedzenia rady z 19 października, na którym głosowano rekomendację dotyczącą potencjalnego inwestora, wskazując, że jest to jedno z działań uniemożliwiających sprawowanie nadzoru.

Tobiasz Piątkowski i Piotr Gnyp są pracownikami Movie Games. Według informacji PB na październikowej radzie nadzorczej Road Studio głosowali przeciw wyrażeniu zgodny na podpisanie listu intencyjnego z potencjalnym inwestorem, który miałby obejmować obligacje zamienne na akcje spółki growej. Zgoda rady została jednak uzyskana dzięki poparciu pozostałych trzech członków. Movie Games w twitterowym wpisie wyraziło wówczas zdziwienie tym faktem, co unaoczniło opinii publicznej konflikt między firmami.

Po wyjściu konfliktu na światło dzienne pojawiły się obawy od datę premiery dobrze zapowiadającej się gry - „Alaskan Truck Simulator” (ATS), która była ustalona na 7 grudnia. Producentem tytułu jest Road Studio, a wydawcą Movie Games. Obawy nie były bezpodstawne i Road Studio w poniedziałek poinformowało o przesunięciu premiery, nie podając nowego terminu. W uzasadnieniu podano, że jest ono spowodowane m.in. brakiem informacji ze strony wydawcy gry, Movie Games, o dotychczas podjętych działaniach marketingowych, a także brakiem przedstawienia opracowanej przez wydawcę strategii marketingowej dla gry do akceptacji spółki.

„Zarząd Movie Games z niepokojem przyjął raport ESPI Road Studio o przesunięciu daty premiery Alaskan Truck Simulator na bliżej nieokreślony czas. Zwracamy uwagę, że w czwartek poprosiliśmy spółkę o wersję gold master, która umożliwiłaby przygotowanie premiery” – ripostowało Movie Games.

Większościowy akcjonariusz Road Studio dodał też, że pomiędzy obiema spółkami występuje duża asymetria informacji i aby ją zniwelować, będzie chciał przeprowadzić dogłębny audyt spółki.

Wcześniej w styczniu prezes Movie Games pytany o “ATS” stwierdził, że z przyjemnością gra w ten tytuł, a w lipcu szef Road Studio informował, że cały plan marketingowy jest przygotowany i realizowany z działem marketingu Movie games.

Przedstawiciele Movie Games po wybuchu konfliktu jasno sygnalizowali, że będą chcieli zmienić zarząd Road Studio. Prezes i akcjonariusz tej spółki Maciej Nowak sugerował z kolei, że ma poparcie zespołu deweloperskiego, który jest kluczowy dla ukończenia gry. Jak się dowiaduje “PB” zarząd Movie Games zaprosił zespół deweloperski Road Studio na spotkanie na w dniu 28 października chcąc przekazać swój punkt widzenia i odpowiedzieć na pytania. Ostatecznie do spotkania jednak nie doszło.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane