Medicover chce zacząć zarabiać na sporcie

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2023-04-23 20:00

Na przejęcia w fitnessie medyczny gigant wydał już co najmniej pół miliarda złotych. Kupił niemal wszystko, co było na sprzedaż. Pora na rozwój organiczny i... pierwszy zysk.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile Medicover wydał na serię przejęć sieci klubów fitness
  • jaki ma plan na jej dalszą rozbudowę i rebranding
  • jak rozwija się jego program sportowy i czym wyróżnia się na rynku
  • kiedy biznes sportowy ma zacząć przynosić Medicoverowi zysk
  • na jakie przychody, zdaniem branżowego eksperta, można liczyć z prowadzenia klubów fitness i czy spodziewa się on dalszej konsolidacji polskiego rynku
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Notowany na giełdzie w Sztokholmie Medicover – największy po Lux Medzie gracz na prywatnym rynku medycznym w Polsce – w branży fitness idzie jak burza. Ma na koncie już dziesięć przejęć, dzięki czemu w nieco ponad dwa lata stworzył drugą co do wielkości sieć w kraju i depcze po piętach liderowi - giełdowej spółce Benefit Systems. Zaczął pod koniec 2020 r. i do sylwestra miał już 25 siłowni, rok później 77, a po dwóch latach 126. W ubiegłym roku włączył do sieci m.in. McFit Polska, Premium Fitness & Gym, Platinium Fitness oraz Smart Gym. Tylko przez ostatnie dwa lata wydał na fitnessowe zakupy 95 mln EUR (ok. 440 mln zł), a łącznie z pewnością przekroczył 500 mln zł.

Były przejęcia, będą otwarcia

Medicover podkreśla, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

– Zamierzamy być wszędzie tam, gdzie są nasi potencjalni klienci. Wciąż widzimy białe plamy do zagospodarowania. Po intensywnym okresie akwizycji przyszła pora na przyspieszenie rozwoju organicznego. Wraz ze wzrostem aktywności fizycznej Polaków robi się więcej miejsca na kolejne kluby. Nie chcemy podawać konkretnych liczb, ale zdecydowanie mamy apetyt na więcej. Będziemy punktowo otwierać siłownie tam, gdzie jest taka potrzeba – komentuje Justyna Gościńska, dyrektorka departamentu sport i fitness w Medicoverze, która wcześniej kierowała siecią Go Sport Polska.

Potrzeba zmian:
Potrzeba zmian:
W minionym roku Medicover wydzielił segment sportowy, którym kierują Justyna Gościńska, Anna Bogucka, Aneta Gawrońska i Maciej Kupis. Następnie rozdzielił sieć klubów fitness od programu Medicover Sport. Uznał, że przy takiej skali biznesu zmiana struktury jest niezbędna, żeby dalej szybko go rozwijać.
Marek Wiśniewski

Pora na rebranding marek fitness

Konsolidacja polskiej branży fitness postępuje szybko głównie za sprawą lidera i wicelidera. Benefit Systems, ogłosił w ostatnich miesiącach zakup 16 klubów Calypso Fitness i 6 Saturn Fitness. Wartość pierwszej transakcji to 54 mln zł, a drugiej co najmniej 27,6 mln zł. Pierwszym tegorocznym ruchem wicelidera było przejęcie czterech siłowni UP w Wielkopolsce.

– Gdy dołączyłam do Medicoveru we wrześniu 2022 r., mieliśmy 108 klubów pod 9 markami. Teraz, po akwizycji i otwarciu w lutym Just Gym w Gdańsku, mamy ich 131 pod 13 szyldami. Najnowsza transakcja wynikała z chęci wzmocnienia się w Poznaniu, gdzie prowadzimy już siedem klubów. Kupione od UP mają świetną lokalizację: są jednocześnie blisko biur i dużych osiedli – mówi Justyna Gościńska.

Benefit Systems prowadzi ok. 190 siłowni pod 10 markami – najwięcej pod szyldem Zdrofit. Medicover przyznaje, że 13 brandów to dużo, dlatego jednym z głównych celów na najbliższy czas jest ich konsolidacja.

– Podzieliśmy sieć na trzy grupy i w każdej wydzieliliśmy główny brand. Mamy dwa kluby premium Holmes Place, ponad 70 w średnim segmencie, w którym dominuje Well Fitness, i ponad 50 w grupie nastawionej na cyfrowe rozwiązania oraz samoobsługę – z Just Gym jako największym reprezentantem. Chcemy otwierać kluby we wszystkich kategoriach, mniej więcej zachowując proporcje – informuje menedżerka.

Powierzchnia klubów Medicoveru waha się od 700 do 5000 m kw. Średnia w całej sieci wynosi ok. 1,3 tys. m kw., w grupie premium 2-2,5 tys., medium ok. 1,5 tys., a w ostatniej 2-2,5 tys.

OKIEM EKSPERTA
Duzi konsolidują, mali rozwijają się lokalnie
Tomasz Napiórkowski
prezes i założyciel Polskiej Federacji Fitness
Duzi konsolidują, mali rozwijają się lokalnie

Ubiegły rok i początek tego były dla polskiej branży fitness wyjątkowo dobre – niezależnie od podwyżek wymuszonych wzrostem kosztów. W obecnych warunkach większe kluby, o powierzchni w granicach 2 tys. m kw., powinny generować ok. 1,5-2 tys. zł przychodów z 1 m kw. rocznie, jeśli dobrze prosperują. Wyjątkowo dobre przekraczają 2,5 tys. zł, a osiągające mniej niż 1 tys. zł mogą mieć problem z rentownością.

Zdrowa sieć ok. 130 klubów może więc przynosić kilkaset milionów złotych przychodów. Kluczowy jest jednak zysk, a nie jest o niego łatwo. Podwyżki cen karnetów jeszcze nie zrekompensowały wzrostu kosztów praktycznie wszystkiego: najmu, mediów, pracowników itd. Przed nami jeszcze przynajmniej dwa lata wzrostu cen w klubach fitness.

Do największych niezależnych sieci należą CityFit, BestGym i Fitness for Life. Jest też wiele mniejszych, jak Bella Line Wellness, Interfit Club czy RMG Gym. Potencjał do konsolidacji wciąż jest, ale będzie o to trudno. Benefit Systems i Medicover Sport koncentrują się na większych miastach, gdzie są potencjalni użytkownicy ich programów sportowych. Na ogół nie interesują się mniejszymi miejscowościami, gdzie potencjał dostrzegają lokalne sieci.

Rośnie znaczenie programu sportowego

Inwestycje Medicoveru w biznesie sportowym nie ograniczają się tylko do przejęć, otwierania i modernizacji klubów. Firma rozwija też program Medicover Sport (odpowiednik MultiSportu Benefit Systems), który powstał na bazie przejętego w 2018 r. OK Systemu.

– Dzięki dwutorowemu rozwojowi przybywa nam klientów indywidualnych, ale też szybko rośnie liczba klientów B2B. Obserwujemy na świecie, w tym w Polsce, boom na sport, który stał się ważną częścią koszyka konsumenckiego i pożądanym benefitem pracowniczym. Dostrzegamy w tym ogromny potencjał i jesteśmy przekonani, że dotychczasowe akwizycje miały sens – mówi Aneta Gawrońska, dyrektorka finansowa departamentu sport i fitness w Medicoverze.

– Medicover działa na rynku medycznym prawie 30 lat. Dlatego większość klientów programu sportowego pochodziło z grona abonentów medycznych. Ostatnio, w związku z moda na sport i poszerzeniem naszej oferty, kierunek przepływu się odwraca – dodaje Justyna Gościńska.

Medicover Sport zakończył 2021 r. z 4,2 tys. obiektów partnerskich, 2022 r. z 4,6 tys., a teraz ma ich prawie 4,7 tys. – tyle, ile działający na rynku dłużej główny konkurent.

– Osiągnięcie tego wyniku było jednym z naszych celów. Sufitu na razie nie widzimy, a potencjalnych partnerów przybywa. Zapewniamy dostęp w dużej mierze do tych samych obiektów co Benefit Systems, ale w wielu obszarach jesteśmy pionierami. Np. zimą oferowaliśmy klientom zniżki na polskich stokach narciarskich i wprowadziliśmy możliwość korzystania z treningu personalnego. Natomiast od maja nasi użytkownicy będą mogli wziąć udział w prawie 200 imprezach sportowych takich jak biegi miejskie czy Runmageddon – mówi Anna Bogucka, dyrektorka działu Medicover Sport.

Wzrost przychodów, zysk na horyzoncie

Polska jest dla Medicoveru największym rynkiem, odpowiada za prawie połowę przychodów. W 2022 r. wzrosły one o 10 proc. do 1,5 mld EUR – EBITDA spadła w tym okresie o jedną piątą do 217,4 mln EUR. Finansowej skali biznesu sportowego firma nie ujawnia. Wiadomo tylko, że dotychczas był pod kreską. To się jednak zmieni.

Biorąc pod uwagę dotychczasową skalę działalności oraz wzrost liczby klubowiczów i pakietów sportowych, liczymy, że ten rok przyniesie zysk w biznesie sportowym. Włączając sieci do dużej grupy, poprawiliśmy ich efektywność. Praca nad rentownością nigdy się jednak kończy, a wpływ na nią ma trudne dla całej branży otoczenie – informuje Aneta Gawrońska.

– Wzrost przychodów w części sportowej jest znaczny, a wynika nie tylko z akwizycji, ale też zwiększenia sprzedaży we wszystkich naszych obiektach. Jako grupa zapewniamy klubom know-how m.in. w zakresie analityki i prowadzenia biznesu, ponadto czerpiemy z dobrych praktyk poszczególnych marek. Dzięki temu jesteśmy najszybciej rozwijającą się siecią klubów fitness w Polsce – dodaje Maciej Kupis, dyrektor sieci klubów fitness Medicoveru.

Grupa podkreśla, że dzięki działalności w wielu obszarach, korzysta z licznych synergii. Wśród nich wymienia planowaną współpracę trenerów personalnych jej klubów z Rehasport Clinic, możliwość zakupu badań medycznych w ramach przygotowania do ćwiczeń, a także przesiewowe badania wzroku w klubach oraz cykliczne spotkania z dentystami Medicoveru.

Sportowa twarz Medicoveru

Medicover prowadzący m.in. szpitale, przychodnie, kliniki stomatologiczne i sieci optyczne wszedł w sportowy biznes, by kompleksowo zadbać o pacjentów i zachęcić ich do zmiany trybu życia – zwłaszcza że sport nabiera coraz większego znaczenia w kontekście troski o zdrowie, a nie tylko wygląd. Z jego ubiegłorocznego raportu wynika, że regularna aktywność fizyczna jest zdaniem Polaków jednym z trzech głównych czynników wpływających na zdrowie (47 proc. wskazań). Jednocześnie prawie 60 proc. ankietowanych nie spełnia norm WHO w tym zakresie z powodu braku lub chęci, a 26 proc. nie widzi takiej potrzeby. Firma ma więc na tym polu wiele do zrobienia, a kierowanie biznesem sportowym powierzyła Justynie Gościńskiej. W latach 2021-22 kierowała ona siecią Go Sport Polska, a wcześniej spędziła lata na menedżerskich stanowiskach m.in. w OTCF, Monster Energy i Levi Strauss & Co.

– Łączę 20-letnie doświadczenie zawodowe wyniesione z branży handlowej i sportowej oraz prywatne – sportowca od lat korzystającego z różnych obiektów sportowych i rozumiejącego potrzeby klientów. Ponadto dzięki zarządzaniu w międzynarodowych strukturach nauczyłam się, które decyzje warto podejmować na szczeblu ogólnokrajowym, by skorzystać z efektu skali, a które powierzyć lokalnym zespołom. Znalezienie balansu jest jednym z kluczy do sukcesu w zarządzaniu dużymi strukturami – mówi Justyna Gościńska.