Motores to rodzinna spółka, która korzeniami sięga jeszcze lat 90. XX w., gdy w Polsce dopiero rodziły się kompetencje biznesowe, ale rynek mocno już chłonął usługi i produkty, do których dostęp był wcześniej ograniczony. Spółka założona przez Jerzego Rzeszutka i jego żonę Danutę od początku zajmowała się sprzedażą i dystrybucją części do samochodów osobowych i dostawczych. W realiach ówczesnych czasów – do fiata 126 czy poloneza. Rynek się szybko zmieniał, a firma rosła. Dziś jest już w trakcie procesu sukcesji. Drugie pokolenie rodziny angażuje się w jej rozwój, wprowadzając biznes w nowy etap i dostosowując do realiów współczesnej gospodarki.
Ambicje rodziny są duże, w perspektywie kolejnych lat przekraczają granice Polski. Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia, odzwierciedlone wysoką pozycją firmy w rankingu Gazele Biznesu, mają duże szanse zostać wcielone w życie.
– Jako firma rodzinna działamy już ponad 27 lat. Przez ten czas zdobyliśmy ogromną wiedzę o rynku, doświadczenie i kontakty w branży motoryzacyjnej w Polsce i na świecie, które pozwalają mam na budowanie atrakcyjnej oferty i dopasowywanie usług do realnych potrzeb odbiorców – zapewnia Jerzy Rzeszutek.
Rynek, który wymaga elastyczności
Spółka Motores kieruje swoją ofertę głównie do serwisów samochodowych i sklepów motoryzacyjnych. W ofercie posiada zarówno części o jakości oryginału, jak również tańsze, ale bardzo dobre zamienniki.
– Filozofia naszego działania wychodzi poza tradycyjną sprzedaż stacjonarną i obsługę wyłącznie zza lady. Dysponujemy sprawnie działającą platformą do zamawiania towaru za pomocą terminala B2B dostępnego 24 godziny na dobę. Realizujemy więc dostawy w modelu, który pozwala mechanikowi samochodowemu przyjść rano do warsztatu i od razu przystąpić do zleconych przez jego klientów napraw – zapewnia Jerzy Rzeszutek.
Przełomowy moment w rozwoju firmy
Spółka zatrudnia ponad 100 pracowników i na bieżąco rozbudowuje zespół, zwiększając jednocześnie skalę działania.
Początkowo Motores prowadził biznes wyłącznie na terenie województwa podkarpackiego. Na dalszym etapie, wraz z rozwojem infrastruktury drogowej w kraju, rozpoczynał sprzedaż w kolejnych województwach, głównie w południowej i centralnej Polsce.
– Przełomowym momentem w rozwoju naszej firmy było uruchomienie w 2018 r. nowoczesnego, dobrze zlokalizowanego centrum logistycznego nieopodal lotniska w podrzeszowskiej Jasionce. Atutem tej lokalizacji wydaje się m.in. parasol ochronny roztoczony nad całym terenem przez stacjonującą w okolicy armię amerykańską. To istotne w obecnej, trudnej sytuacji geopolitycznej – podkreśla Jerzy Rzeszutek.
Plan rozwoju biznesu wychodzi natomiast znacznie dalej. Motores przygotowuje się do uruchomienia magazynu w Oleszycach pod Wrocławiem.
Tempo rozwoju firmy pozostaje duże. Motores przez ostatnich pięć lat podwoił sprzedaż, znacząco zwiększył również marżę netto. Duży udział w sukcesie miały doświadczenie właścicieli, a także zaangażowanie dobrze wykwalifikowanej kadry. Na działalności spółki nie odbiły się więc pandemia, inflacja ani zagrożenia wynikające z wojny w Ukrainie. Motores, jako sprzedawca części samochodowych, stał się w pewnym stopniu beneficjentem zerwanych łańcuchów dostaw i wzrostu cen – kierowcy zostali zmuszeni do wydłużenia czasu eksploatacji starszych samochodów i zakupu części.
Nowe pokolenie, nowe wyzwania
Biznes od przedsiębiorców wymaga jednak stałego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe.
– Rosnąca popularność samochodów elektrycznych spowoduje w przyszłości wyparcie silników spalinowych. W Motores już teraz rozszerzamy ofertę części eksploatacyjnych, które występują również w samochodach elektrycznych, np. szyb do aut osobowych, dostawczych i ciężarowych – zaznacza Jerzy Rzeszutek.
Uczestnictwo spółki w sieci afiliacyjnej ProfiAuto, zrzeszającej najlepsze hurtownie, sklepy i warsztaty motoryzacyjne, stanowi natomiast odpowiedź na trend rozwoju wypożyczalni oraz wynajmu krótko- i długoterminowego samochodów. Warsztaty z czasem będą serwisować całe floty aut, zmieniając tym samym formuły zamawiania części zamiennych. Motores własną działalność będzie musiał dopasować także do trendów, w myśl których samochody wyposaża się w coraz bardziej zaawansowane technologie, chipy i systemy przetwarzania danych.
Mierzyć się z nowymi wyzwaniami technologicznymi będzie już pewnie młode pokolenie.
– Razem z żoną Danutą udało się nam przeprowadzić skuteczną sukcesję. Córka i dwaj synowie prowadzą już firmę. Zapewne jeszcze w tym roku w pełni przekażemy im biznes, oczywiście nadal wspierając spółkę, ale już bardziej w roli doradców – zapowiada Jerzy Rzeszutek.
Młoda generacja w Motores już postawiła na przejście na tzw. estoński CIT, co zwiększa możliwości rozwoju biznesu i realizacji kolejnych inwestycji. A w strategii długoterminowej wpisane jest wyjście z biznesem poza kraj, do Niemiec i Czech.