Australijskie akcje mogą w tym okresie pochwalić się średnią stopą zwrotu sięgającą 7,5 proc., i to już po uwzględnieniu inflacji. Z kolei ryzyko ponoszone przez australijskich inwestorów okazało się niższe niż ryzyko na 17 z 19 zbadanych rynków.
Wspólną cechą najbardziej zyskownych rynków ostatnich 110 lat jest to, że są to bogate w surowce kraje Nowego Świata – komentują autorzy raportu.
Australia ma ogromne zasoby węgla, rudy żelaza, uranu, cynku, niklu i złota. Wydobywa się tam ropę naftową i gaz ziemny, uprawia pszenicę i inne zboża. W ostatnich dekadach na znaczeniu straciły powiązania z krajami dawnego imperium brytyjskiego, a kraj nastawił się na współpracę z szybko rozwijającą się Azją.
To zaprocentowało średnimi realnymi stopami zwrotu z akcji australijskich spółek sięgającymi 5,5 proc. W tym czasie inne rynki dojrzałe o ponadstuletniej tradycji zanotowały straconą dekadę, a wynik Australijczyków poprawiły jedynie parkiety norweski i południowoafrykański.
MWIE, MarketWatch.com