40 różnych instrumentów, 4 klasy aktywów, 3 różne ramy czasowe, 8 tygodni szkoleń i 11 formacji technicznych – co wyszło z testów, przeprowadzonych przez DM TMS Brokers?

- Najgorsze okazały się formacje odwrócenia trendu. Inwestorzy je bardzo lubią, bo chcą złapać dołek albo górkę i zgarnąć jak najwięcej, ale najlepsze były formacje kontynuacji trendu - mówił Tomasz Wiśniewski z DM TMS Brokers na wykładzie na Konferencji WallStreet, organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Do najmniej skutecznych, a więc najczęściej wprowadzających w błąd, należały formacje:
- młotki i spadające gwiazdy
- podwójne szczyty i dołki
- RGR i odwrócone RGR
- wisielec (zdecydowanie najsłabszy w stawce)
- objęcia hossy i bessy
- Wielu traderów z zagranicy potwierdza nasze obserwacje. Co najważniejsze, są to formacje najbardziej obciążające psychikę, a kiedy ta siada, to zaczynamy modyfikować formacje, zmieniamy lub porzucamy system, popełniamy błędy i pompujemy straty. Wiadomo, że każdy musi się sparzyć sam, żeby się nauczyć, ale warto jednak korzystać z doświadczeń innych – radzi Tomasz Wiśniewski.
Co jednak ciekawe, oprócz wisielca sugerowanie się wymienionymi formacjami i tak zakończyłoby się zyskiem. Często też jednak (częściej niż w przypadku innych formacji) uaktywniały się jednak zlecenia stop loss, co potwierdza, że sytuacja rozwijała się nie po myśli inwestora.
Do najskuteczniejszych formacji należały natomiast:
- kliny
- flagi
- trójkąty
- chorągiewki
- Tylko 30 proc. inwestycji na podstawie tych formacji zakończyło się uaktywnieniem stop lossa – dodaje Tomasz Wiśniewski.
"Puls Biznesu" i Bankier.pl są patronami medialnymi Konferencji WallStreet.