Przychody w sieci sklepów Pepco wzrosły o 59,8 proc. do 562 mln EUR, a w grupie Poundland o 33,8 proc. do 481 mln EUR.
Dynamika przychodów w warunkach porównywalnych (LFL) wyniosła - odpowiednio - 37,3 i 21,1 proc., a w całej grupie 29,3 proc.
“Trzeci kwartał poprzedniego roku obrotowego był najtrudniejszym kwartałem z powodu zakłóceń w handlu wynikających z pandemii. Spółka straciła wtedy łącznie 6 895 (18,4 proc.) tygodni handlowych wobec 3 222 (7,5 proc.) w kwartale omawianym obecnie. Na wyniki w bieżącym roku pozytywny wpływ miało zmniejszenie liczby zamknięć sklepów w związku z Covid – w ostatnim tygodniu kwartału wszystkie sklepy były czynne” - podano.
Narastająco od początku roku przychody grupy wynoszą 3,04 mln EUR (+15,1 proc.).
Pepco od października 2020 r. otworzyło 224 nowe sklepy, a Poundland/Dealz 118.
– Globalne łańcuchy dostaw nadal pozostają pod wpływem zarówno ograniczonej dostępności surowców, jak i presji na koszty produkcji, potęgowanej przez braki w dostępności kontenerów, co również może potencjalnie prowadzić do znacznej inflacji kosztów, począwszy od sezonu jesień/zima 2021 r. Jednakże dzięki bezpośrednim relacjom naszej spółki PGS z dostawcami i wytwórcami na Dalekim Wschodzie, jesteśmy w stanie stale monitorować i szybko podejmować działania by zapewnić najlepsze ceny na wszystkich naszych rynkach - komentuje Andy Bond, prezes Pepco Group.
