Pieniądze w hotelowym pokoju

Izabela Tadra
opublikowano: 2008-10-21 00:00

Inwestycje w nowe hotele napędza perspektywa Euro 2012. Ale kibice przyjadą i pojadą, ruch na co dzień zapewni turystyka biznesowa.

Euro i biznes — lokomotywy popytu

Inwestycje w nowe hotele napędza perspektywa Euro 2012. Ale kibice przyjadą i pojadą, ruch na co dzień zapewni turystyka biznesowa.

Choć od ponad dwóch lat na polskim rynku hotelowym trwa boom inwestycyjny, to i tak z czterdziestoma miejscami na 10 tys. mieszkańców (współczynnik stosowany w branży) jesteśmy na szarym końcu wśród krajów Europy Zachodniej. W Czechach ta liczba jest aż cztery razy wyższa. Eksperci twierdzą jednak, że inwestycyjny ruch na polskim ryku będzie trwał nieprzerwanie co najmniej do 2012 r.

Biznes szuka noclegu

Deweloperzy i sieci hotelowe dostrzegają takie sprzyjające czynniki, jak ograniczona liczba obiektów, niewielka konkurencja, stały wzrost liczby klientów biznesowych, rosnąca atrakcyjność turystyczna regionu czy zbliżające się mistrzostwa Euro 2012. Według nich właśnie dlatego warto budować hotele w Polsce. Mistrzostwa miną, sezon turystyczny się skończy, ale biznes przez cały rok potrzebuje zaplecza hotelowego i konferencyjnego. I to zarówno w metropoliach, jak i w kurortach. Dlatego wśród nowo wybudowanych duży udział będą miały obiekty klasy ekonomicznej. Eksperci zaobserwowali zainteresowanie miejscowościami nad Bałtykiem oraz w górach. Rośnie też atrakcyjność inwestycyjna regionów, których baza noclegowa opierała się głównie na prywatnych kwaterach, czy hotelach o niskim standardzie. To właśnie tam instalują się krajowe i globalne sieci hotelowe. Tę tendencję potwierdza choćby otwarty kilka dni temu czterogwiazdkowy Grand Hotel w Rzeszowie.

— Liderem na lokalnym rynku hotelowym jest Star-wood — właściciel sieci Sheraton i Le Meridien, do której należy m.in. warszawski Bristol. Nie przoduje on pod względem liczby hoteli, ale ma najwięcej w Polsce pokoi, i to wysokiej klasy. Mocno trzyma się też Intercontinental Group. Cała branża z niecierpliwością czeka na pojawienie się w Polsce operatora Four Seasons z jego luksusowymi obiektami. Krajowym czarnym koniem są Likus Hotele. To mocna marka, doceniona przez ludzi biznesu — mówi Dorota Malinowska, szef działu powierzchni hotelowych w Cushman Wakefield.

Minibarek i maksibasen

Wraz ze wzrostem podaży rośnie również liczba hotelowych obiektów konferencyjno-wystawienniczych, bo jednocześnie wzrasta zainteresowanie najemców usługami związanymi z organizowaniem kongresów.

— Nowoczesne hotele zdecydowanie pójdą w stronę obsługi biznesu, bo właśnie turystyka biznesowa rozwija się najbardziej dynamicznie — twierdzi Dorota Malinowska.

Dziś w Polsce jest ponad 250 tego typu obiektów. Większość z nich mieści się w dużych miastach. Najwięcej w województwie mazowieckim. Będzie ich potrzeba coraz więcej – wraz ze wzrostem liczby organizowanych w Polsce cyklicznych międzynarodowych targów i konferencji.

W najbliższych latach liczba pokoi hotelowych w naszym kraju powiększy się o kilkaset. Pod warunkiem że kryzys finansowy nie zablokuje planowanych inwestycji.

Najciekawsi gracze polskiego rynku hotelowego

Four Seasons Hotels

Najbardziej oczekiwany

Globalna sieć rodem z Kanady. Four Seasons, założony w 1960 roku, ma w portfelu 81 firmowych hoteli rozrzuconych na całym świecie — od Filadelfii po Istambuł. Lokuje je zawsze w ścisłym centrum miast. Znakiem rozpoznawczym hoteli tej sieci są eleganckie wnętrza i jakość usług (wszystkie świadczone przez całą dobę). W najbliższym czasie

grupa powiększy się o 31 kolejnych hoteli.

Likus Hotele i Restauracje

Krajowy czarny koń

Choć grupa należąca do braci Tadeusza, Wiesława i Leszka Likusów liczy na razie pięć hoteli, należy do najbardziej obiecujących. Obiekty tej firmy docenili też biznesmeni, którzy w rankingu magazynu "Forbes" nagrodzili krakowskie hotele Likusów trzema pierwszymi miejscami. Ponadto Hotel Stary został w ubiegłorocznym paryskim konkursie uznany za "najlepsze wnętrze hotelowe w Europie". Hotele Likus lokowane są w zabytkowych budynkach w centrach miast.

Starwood na rynku

W skład międzynarodowego konsorcjum Starwood Hotels and Resorts, powstałego w 1980 roku, wchodzą sieci: Sheraton, Four Points by Sheraton, St. Regis, The Luxury Collection, Le Meridien, W Hotels, Westin i Aloft (najwięcej pokoi w Polsce).

Spółka notowana jest na nowojorskiej giełdzie. W Polsce ma hotele w Warszawie, Poznaniu, Krakowie i Sopocie. W pakiecie konsorcjum znajduje się m.in. zabytkowy warszawski hotel Bristol, należący do grupy Le Meridien.