PKE połączy pięć zakładów
PRAWIE PREZES: Wszystko wskazuje na to, że Jan Kurp, prezes Elektrowni Jaworzno III (najsilniejszej z łączonych spółek), zostanie szefem zarządu Południowego Koncernu Energetycznego. fot. ARC
Minister skarbu państwa zgodził się na utworzenie Południowego Koncernu Energetycznego. Znajdzie się w nim pięć śląskich elektrowni: Jaworzno III, Siersza, Łaziska, Łagisza i Halemba. PKE będzie największym krajowym producentem energii elektrycznej. Łączna moc całej piątki sięga 4,5 tys. MW.
Prace nad powołaniem Południowego Koncernu Energetycznego (PKE) trwały od dawna. W tym roku śląskim firmom udało się wreszcie opracować biznesplan przedsięwzięcia. Na jego podstawie MSP wydało zgodę na konsolidację pięciu elektrowni.
Według Jana Buczkowskiego, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za prywatyzację branży energetycznej, PKE zostanie utworzony w ciągu kilku miesięcy.
— Prawdopodobnie minister skarbu powoła spółkę, do której wniesie aportem minimum po 50 proc. akcji każdej z pięciu elektrowni — twierdzi Jan Buczkowski.
Łatwiej na giełdę
Druga, zdaniem ministra, mniej prawdopodobna wersja wydarzeń to wniesienie aportem do Jaworzna III (najsilniejszego kandydata do konsolidacji) akcji pozostałych czterech spółek — Sierszy, Łazisk, Łagiszy i najmniejszej Halemby.
— Wybór drugiego wariantu konsolidacji ułatwiłby ewentualną prywatyzację koncernu poprzez giełdę. W ofercie publicznej znalazłyby się wtedy akcje istniejącej od dawna spółki Elektrownia Jaworzno III. Jeśli wybierzemy pierwszą ścieżkę, sprzedaż akcji nowo powstałej spółki, jaką będzie PKE, na warszawskim parkiecie będzie wymagała specjalnej zgody Komisji Papierów Wartościowych i Giełd — wyjaśnia minister Buczkowski.
Kłopoty z parytetem
Mimo to, w jego opinii, konsolidacja poprzez wniesienie akcji do nowej spółki jest bardziej prawdopodobna, bowiem ułatwi przydzielenie akcji pracownikom pięciu firm. Przy wyborze tego wariantu, załoga każdej z tworzących koncern elektrowni dostanie 15 proc. papierów swojej spółki. Gdyby zdecydowano się na wniesienie akcji do Jaworzna III, przy prywatyzacji, mogłyby się pojawić problemy z ustaleniem parytetu wymiany papierów każdej z czterech elektrowni na akcje Jaworzna.
Prywatyzacja w 2001 r.
Prywatyzacja KEP ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Do października resort skarbu zamierza wybrać dla koncernu doradcę prywatyzacyjnego. Według Jana Buczkowskiego, sprzedaż akcji południowego giganta energetycznego nastąpi najpóźniej we wrześniu 2001 r.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że do KEP być może zechce dołączyć Elektrownia Blachownia i Elektrociepłownia Katowice.
Moc zainstalowana w pięciu elektrowniach, które na pewno utworzą PKE, wynosi 4495 MW (co stanowi aż 15,6 proc. mocy krajowych). Łączne przychody konsolidowanych spółek wyniosły w 1999 r. 2,56 mld zł, a ich udział w produkcji energii elektrycznej brutto sięgnął 17 proc.
MOŻE Z RYBNIKIEM: Według Jana Buczkowskiego, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za prywatyzację energetyki, sprzedaż PKE na giełdzie nie jest jeszcze przesądzona. Niewykluczone, że jego prywatyzacją będzie zainteresowana Elektrownia Rybnik, którą chce kupić konsorcjum NRG, Marubeni i GE Capital.