Związkowcy wyszli tuż po prezentacji, mówiąc, że są oburzeni takim "trybem procedowania", gdyż nie spełnia on wymogów konsultacji. Nie przedstawili żadnych uwag do założeń ministerstwa.
Wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska podkreśliła, że związkowcy dostali zaproszenie na spotkanie, którego celem miała być według resortu, "prezentacja i konsultacje pakietu projektów". Zaś w opinii związkowców spotkanie nie może być traktowane jako konsultacje społeczne, ponieważ wymagają one odrębnego trybu. "Jeżeli to konsultacje społeczne, to wyjdziemy" - podkreśliła tuż na początku spotkania. Także przedstawiciele FZZ i Solidarności uznali spotkanie jedynie za prezentację i odmówili komentowania projektów.
Wiceminister pracy Romuald Poliński zapewnił związkowców, że jest to jedynie prezentacja projektów, a spotkanie nie będzie traktowane jak konsultacje. Z kolei wiceprzewodniczący międzyresortowego zespołu ds. nadzoru ubezpieczeń społecznych, podsekretarz stanu w kancelarii premiera Paweł Wypych zapowiedział, że tryb konsultacji zostanie zachowany, a partnerzy społeczni będą mieli na nie 30 dni.
Także minister Kalata podkreślała, że celem spotkania jest jedynie prezentacja projektu rozwiązań. Zapowiedziała, że w środę projekty przyjmie kierownictwo resortu, a do 20-25 kwietnia trafią one do międzyresortowego zespołu ds. nadzoru ubezpieczeń społecznych, zaś 27 kwietnia zostaną przesłane do konsultacji społecznych. "Do 31 maja chcemy zorganizować konferencję uzgodnieniową, a do 5 czerwca skierować projekty do rady ministrów. To napięty harmonogram" - mówiła Kalata.
"To spotkanie było niczym" - tak oceniła Taranowska w rozmowie z PAP po prezentacji. "Na to spotkanie byliśmy zaproszeni w trybie konsultacji i prezentacji, nie daje nam się żadnych dokumentów, przez trzy godziny słuchamy i mamy to wszystko zapamiętać i dyskutować. Jesteśmy oburzeni takim trybem" - podkreśliła.
Według Taranowskiej, minister Kalata "tym spotkaniem chciała uspokoić własne sumienie i powiedzieć, że skonsultowała te dokumenty ze związkami zawodowymi". Podkreśliła, że te projekty miały być przedmiotem rozmów w ramach umowy społecznej.
Minister Kalata po spotkaniu powiedziała PAP, że jest zaskoczona reakcją związkowców, ponieważ było to jedynie robocze spotkanie, zaś uwagi związkowców miały pomóc w podjęciu decyzji o ostatecznym kształcie projektów. Zapewniła, że konsultacje społeczne w trybie ustawowym zostaną przeprowadzone.
Kalata pytana o rozwiązania dotyczące emerytur pomostowych poinformowała, że resort przygotował trzy warianty. "Jeden z wariantów rekomendowany przez Centralny Instytut Ochrony Pracy idzie w kierunku ograniczenia do 51 pozycji listy zawodów uprawnionych do przechodzenia na emerytury pomostowe. Zaś drugi wariant jest poszerzony o nauczycieli" - wyjaśniła minister.
Podkreśliła, że trzeci wariant, za którym opowiada się resort pracy, to utrzymanie dostępu do emerytur pomostowych dla tych grup zawodowych, którym przysługują one obecnie.
Dodała, że do wariantu pierwszego, czyli stanowiska CIOP-u, resort przygotowuje projekt rekompensat, "np. przez zwiększenie kapitału początkowego, co później skutkowałoby zwiększeniem emerytury np. od 5 do 15 proc.".
Minister poinformowała, że wyliczenia różnych wariantów będą trwały do środy rano. (PAP)