Dow Jones wzrósł w piątek o 1,47 proc. do 32,196.66 pkt, S&P 500 o 2,39 proc. do 4,023.89 pkt, zaś Nasdaq Composite o 3,82 proc. do 11,805.00 pkt.
Pomimo piątkowych wzrostów, rynki kończą tydzień na minusie. Inwestorzy wciąż uczą się funkcjonować w środowisku najwyższej inflacji od czterech dekad i podwyżek stóp procentowych, które Fed wprowadza, by z nią walczyć. Kwietniowe dane potwierdziły, że zarówno ceny konsumenckie, jak i producenckie, wciąż dynamicznie rosną.
W ujęciu tygodniowym Dow Jones stracił 2,1 proc., S&P 500 2,4 proc, a Nasdaq Composite 2,8 proc.
Na zielono świeciło się 25 z 30 spółek z indeksu Dow Jones. Najwięcej zyskał Nike (+4,79 proc.), zaś najwięcej stracił Johnson&Johnson (-0,55 proc.).
Lepsze wyniki niż w czwartek odnotowało 11 z 11 głównych sektorów S&P 500. Liderem wzrostów były dyskrecjonalne dobra konsumpcyjne (+4,09 proc.). Równie dobrze radziły sobie technologie informacyjne (+3,66 proc.). Zwyżkowały takie spółki jak Alphabet (+2,84 proc.), Amazon (+5,73 proc.), Apple (+3,19 proc.), Intel (+1,77 proc.), Meta (+3,86 proc.), Microsoft (+2,26 proc.), Netflix (+7,65 proc.), Nvidia (+9,47 proc.) i Tesla (+5,71 proc.).
Blisko 10-procentowy spadek odnotowały akcje Twittera (-9,67 proc.). To pokłosie wstrzymania realizacji przejęcia spółki przez Elona Muska do czasu uzyskania informacji o liczbie fałszywych kont.
Ropa WTI przedłużyła wzrostową passę do trzech sesji. W piątek cena baryłki wzrosła o 4,1 proc. do 110,49 USD. W ujęciu tygodniowym surowiec zdrożał o 0,7 proc.
Na przeciwnym biegunie znalazło się złoto, które staniało o 0,9 proc do 1808,20 USD za uncję. To najniższe rozliczenie od 4 lutego. Kruszec ma za sobą także najwyższy tygodniowy spadek od czerwca ubiegłego roku (o 3,9 proc.).
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła o 9 punktów bazowych do 2,93 proc.
Do tej pory swoje wyniki za pierwszy kwartał roku zaprezentowało 458 spółek z indeksu S&P 500. Według danych Refinitiv, zyski 78 proc. z nich okazały się wyższe od oczekiwań analityków.