Znów mniej ropy z Libii

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-06-14 16:42
zaktualizowano: 2018-06-14 16:41

Dwa największe porty ropy w Libii zaprzestały załadunku surowca po tym, jak zbrojne grupy starły się w ich pobliżu. Tym samym z rynku zniknie ponownie część ropy, co może mieć wpływ na notowania „czarnego złota”. Tymczasem w przyszłym tygodniu kartel OPEC i jego sojusznicy mają debatować o ewentualnym zwiększeniu podaży

Walka w pobliżu terminali Es Sider i Ras Lanuf doprowadziły do utraty około 240 tys. baryłek dziennej produkcji ropy w Libii, wynika z oświadczenia państwowego producenta energii, National Oil. To około 40 proc. eksportu ropy z Libii

Ropa naftowa
fot. Bloomberg

Przed wiedeńskimi obradami Arabia Saudyjska i Rosja zaproponowały zwiększenie produkcji w celu uspokojenia cen, które w maju osiągnęły pułap 80 USD za baryłkę wzmagając spekulacje, że popyt może zostać stłumiony.

Członkowie OPEC Iran i Wenezuela, którzy mają niewielki potencjał do samodzielnego pozyskiwania ropy, sprzeciwiają się takiemu planowi.