Ciągle jest znacznie lepiej niż przed pandemią, ale obroty akcjami generowane przez inwestorów indywidualnych wróciły do poziomu z marca 2020 r, czyli miesiąca, który ponownie rozbudził w Polakach zainteresowanie giełdą - pisaliśmy dwa tygodnie temu w “Pulsie Biznesu”, zwracając uwagę na m.in. spadek udziału biura maklerskiego ING Banku Śląskiego w sesyjnych obrotach na GPW w kwietniu. To biuro stało się symbolem masowego napływu inwestorów indywidualnych na GPW po koronawirusowym krachu z marca 2020 r.
W kwietniu zainteresowanie handlem na GPW były najniższe od sześciu miesięcy, w maju co prawda wzrosło, ale nie wszędzie, bo o ile rynek główny się wybronił, to na NewConnect wartość handlu nie osiągnęła nawet połowy tego, co w analogicznym miesiącu 2020 r.
Mała giełda w ubiegłym roku dostarczała licznych tematów do spekulacji (fotowoltaika, gry, produkty antypandemiczne, biotechnologia), teraz jest ich mniej także na rynku głównym. Najważniejszym jest oczywiście przyszłość CD Projektu, dlatego pozycja nr 1, zajmowana już kolejny raz w rankingu popularności wśród inwestorów indywidualnych nie jest zaskoczeniem.
Większym jest to, że na podium, a także w niewielkiej odległości do niego, są niemal wyłącznie walory blue chipów, kontrolowanych przez skarb państwa.
Niemal, bo w TOP10 jest Allegro, a także Asbis - jedyny walor spoza WIG20, którego spektakularny marsz po zyski i wzrost kursu doprowadziły właśnie do awansu do mWIG40.
W porównaniu z poprzednimi miesiącami taka koncentracja zainteresowania na blue chipach jest wyjątkiem. W lutym w ścisłej czołówce były m.in. Toya, Serinus i Braster, w marcu na podium stały Biomed Lublin i Mabion, w kwietniu - Mercator i Biomed, a wzięciem cieszył się też Mabion. W rankingu mniej lub bardziej regularnie pojawiały się też m.in. XTB, Inno-Gene i 4Mass.

1. CD Projekt
W sześciu z siedmiu biur maklerskich, które udostępniły dane, producent gier był najchętniej handlowanym walorem przez inwestorów indywidualnych. Nie sposób ustalić, w jakim stopniu to drobni próbują bronić kurs przed nastawionymi na zarabianie na spadkach funduszami (jak wynika z rejestru KNF, ich łączna pozycja krótka netto to 3,35 proc.), niemniej sama spółka nie dostarczyła w ubiegłym miesiącu informacji, które dałyby impuls do odbicia. Wyniki za I kwartał 2021 - 197,6 mln zł przychodów i 32,5 mln zł zysku netto - były wyraźnie niższe od oczekiwań analityków. Brak danych o liczbie sprzedanych kopii (analitycy szacują, że było to ledwie 500-700 tys. sztuk) i utrzymująca się absencja “Cyberpunka” w sklepie PlayStation kazały zweryfikować oczekiwania co do przychodów i zysków w całym roku. Pod nóż poszły także wyceny, sporządzane przez analityków. Kurs nie reagował już nerwowo na te zmiany, podobnie jak na wyrażone przez jednego z inwestorów instytucjonalnych wezwanie do dymisji prezesa Adama Kicińskiego i wiceprezesa Marcina Iwińskiego.
2. KGHM
Akcji miedziowej spółki nie było w zestawieniu za kwiecień, ale wróciły do rankingu w maju, kiedy kurs sforsował barierę 200 zł i doszedł do rekordowych 230,8 zł, zanotowanych na sesji 10 maja. Cena miedzi sięgała wówczas na Londyńskiej Giełdzie Metali 10,7 tys. USD za tonę, ale korekta w kolejnych tygodniach była dynamiczna i sprowadziła notowania poniżej 10 tys. USD. Akcje KGHM również potaniały, a impulsem do zatrzymania przeceny nie było uchwalenie przez walne zgromadzenie dywidendy za 2020 r., wynoszącej skromne 1,5 zł na akcję (stopa dywidendy to mniej niż 1 proc.). Po raz ostatni spółka wypłaciła dywidendę z zysku za 2016 r.
3. PZU
Ubezpieczyciel to stały bywalec rankingu, choć na podium bywa rzadko. To być może właśnie się zmieniło, bo kurs po długich wahaniach w końcu zdecydowanie ruszył w górę. W I kwartale 2021 r. firma zanotowała 897 mln zł zysku netto (spora w tym zasługa zysków na inwestycji w InPost), a tym ubiegłorocznym ma się podzielić z akcjonariuszami. 16 czerwca walne zgromadzenie zajmie się uchwałą o wypłacie 3,5 zł na akcję. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku PZU nie wypłaciło dywidendy.
4. PKO BP
Całkiem niespodziewanie był to miesiąc pełen wzlotów i upadków kursu PKO BP. Wstrząs wywołała ogłoszona 11 maja przez Zbigniewa Jagiełłę decyzja o rezygnacji z funkcji prezesa, którą pełnił od 2009 r. Tak szybko, jak ruszyły spekulacje o jego następcy, tak szybko emocje przygasły, kiedy wicepremier Jarosław Kaczyński stwierdził, że będzie to osoba z obecnego zarządu. Zbigniew Jagiełło pożegnał się z bankiem 7 czerwca, 28 maja sprzedał natomiast niemal cały posiadany pakiet akcji. Dla akcjonariuszy ważną informacją z ostatnich dni jest decyzja walnego o pozostawieniu niepodzielonego zysku z lat poprzednich, co daje możliwość wykorzystania go do wypłaty dywidendy w następnych latach. Analitycy BM mBanku nie wykluczają, że termin nie będzie wcale odległy.
“Choć nie jest to nasz podstawowy scenariusz, wierzymy, że jest szansa na wypłatę dywidendy przez PKO BP bliżej końca roku, jeśli nastąpi pozytywny rozwój w zakresie rozliczeń z klientami kredytów hipotecznych w CHF i nie nastąpi pogorszenie wyników” - komentują analitycy PKO BP.
5. PKN Orlen
W Orlenie z decyzją o dywidendzie za 2020 r. nie było problemu. W maju walne uchwaliło wypłatę 3,5 zł na akcję. Pieniądze na nią pochodzić będą z kapitału zapasowego, utworzonego z zysków z lat ubiegłych. Od początku roku kurs wzrósł o 40 proc. i jest najwyżej od stycznia 2020 r.
6. JSW
Koniunktura w branży sprzyja notowaniom spółki, choć akcje należą do tych, które charakteryzuje podwyższona zmienność. Na notowania w najbliżśzym czasie wpływ mogą mieć przepychanki między związkami zawodowymi a zarządem. Pracownicy chcą podwyżki większej niż proponuje spółka, domagają się także specjalnej rekompensaty za brak podwyżek przez ostatnie dwa lata oraz czują się pomijani w procesie podejmowania decyzji płacowych.
7. Allegro
Walory spółki były w maju najpopularniejszymi wśród indywidualnych klientów biura maklerskiego BNP Paribas, natomiast w żadnych innym z ankietowanych nie znalazły się w ścisłej czołówce (w DM BOŚ były na 9 miejscu). Czy ci, którzy kupowali, mieli nosa? W maju notowania odbiły, choć wciąż są o 30 proc. niżej niż na początku roku.
8. Pekao
Od początku roku kurs akcji banku urósł o 58 proc., bijąc WIG-Banki (+42 proc.) i PKO BP (38 proc.). Przedpandemiczny poziom 100 zł jest już o krok, a dywidenda wciąż jest realna - 842 mln zł z ubiegłorocznego zysku postanowiono nie dzielić w oczekiwaniu na wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego.
9. Asbis
Akcje dystrybutora elektroniki były numerem 3 w XTB w maju, znalazły się tez na ósmym miejscu w DM BOŚ oraz w czołowej dziesiątce w BM mBanku. Asbis to nowy ulubieniec drobnych graczy wśród inwestorów indywidualnych, który nagrodził tych najbardziej cierpliwych. Stopa zwrotu za 12 miesięcy to 660 proc., a od początku roku 203 proc. W maju notowania jednak przyhamowały.
10. Grup Lotos
Czołową dziesiątkę rankingu zamyka Grupa Lotos, której kurs przez pewien czas naśladował notowania Orlenu, ale od pewnego czasu za nimi nie nadąża, co można tłumaczyć względnie gorszą pozycją inwestorów mniejszościowych gdańskiej firmy niż Orlenu.